S. Anuncjata ze Zgromadzenia Sióstr Dominikanek od czterech lat pracuje w kuchni w klasztorze w Bielinach (diec. sandomierska), jest kucharką z zamiłowania, o czym wiedzą wszyscy degustujący jej potrawy. Zanim przeszła na emeryturę, pracowała z dziećmi jako katechetka.
Składniki:
30 dag biszkoptów, ½ kg galaretki owocowej (na wagę), 10 dag migdałów, 10 dag orzechów włoskich, 10 dag rodzynek, ½ kg masła, ½ kg cukru, 6 jajek, cukier wanilinowy, 1 czekolada
Wykonanie:
Jajka z cukrem ubić na parze do gęstości, masło utrzeć na pulchną masę i po trochu łączyć z zimnymi, ubitymi jajkami. Do masy dodać pokrojoną w kostkę galaretkę owocową. Bakalie pokroić na drobną kostkę (migdały sparzyć). Tortownicę wyłożyć cienką folią, ale tak dużą, by przykryć nią tort. Najpierw ułożyć warstwę biszkoptów. Następnie na przemian układać masę i bakalie, aż do wyczerpania produktów. Dobrze ucisnąć każdą warstwę, by nie było szczelin. Po ułożeniu wszystkich warstw tort przykryć folią i obciążyć (przycisnąć). Postawić w chłodnym miejscu do następnego dnia. Na drugi dzień zdjąć folię, wierzch posypać tartą czekoladą. Przepis podany jest na średnią tortownicę, na większą porcję składniki trzeba podwoić, ale nie zwiększać ilości biszkoptów i cukru.
Zebrała Jolanta Marszałek
Pomóż w rozwoju naszego portalu