Mamy już pierwszego „medalistę” letnich Igrzysk Olimpijskich w Pekinie. Jest nim Zuzanna Spyrka z Będzina. Zuzia, co prawda nie uprawia żadnej dyscypliny sportowej, ale za to pięknie maluje. I właśnie jej obraz o tematyce sportowej zdobył I nagrodę w Międzynarodowym Konkursie Malarskim „Olimpiada Wyobraźni z Visa”. W nagrodę pojedzie na 5 dni do Chin w czasie trwania letnich igrzysk.
Cierpliwość popłaca
Sukces jest tym większy, że praca Zuzi została wybrana spośród 6 tys. innych nadesłanych na konkurs, a przewodniczącym jury był znany grafik i plakacista Andrzej Pągowski. Jak odkryło jury, Zuzia już po raz 3. startowała w konkursie i z roku na rok zajmowała lepszą pozycję, by w tym roku wygrać. W konkursie przed igrzyskami olimpijskimi w Atenach jury nagrodziło pracę Zuzanny jako jedną z 10 najlepszych wtedy prac, natomiast w konkursie przed zimowymi igrzyskami olimpijskimi w Turynie praca przesłana przez Zuzannę została wybrana na pokonkursową wystawę. Wręczając nagrody żartowano, że prezentuje typowo sportowe podejście i dyscyplinę - poprawia swoje rezultaty ze startu na start.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
O organizatorach
Reklama
Konkurs „Olimpiada Wyobraźni z Visa” był adresowany do dzieci i młodzieży w wieku od 10 do 14 lat. Jego przesłaniem było upowszechnianie poprzez sztukę olimpijskich ideałów pokoju, harmonii i porozumienia. Przygotowała go organizacja Visa - światowy sponsor ruchu olimpijskiego, Polski Komitet Olimpijski oraz blisko 40 banków zrzeszonych w organizacji Visa Polska. W tym roku zadaniem młodych artystów było stworzyć pracy pokazującej jak igrzyska olimpijskie pomagają jednoczyć ludzi różnych kultur. Młodzi autorzy mieli także sporządzić krótki opis wyjaśniający, co chcieli wyrazić swoimi pracami przesłanymi na konkurs pod hasłem: „Namaluj wspólny świat”. Autorzy 10 wyróżnionych prac, w tym także zwyciężczyni, otrzymali laptopy. Zuzanna wraz z opiekunem pojedzie także do Chin. A nagrody, w postaci medali, wręczyła Otylia Jędrzejczak. Ponadto w Centrum Olimpijskim w Warszawie otwarto wystawę 45 najlepszych prac plastycznych, która w trakcie Igrzysk Olimpijskich zostanie przeniesiona do otwartego Studia Olimpijskiego PKOl.
Nagrodzona praca
Zwycięski obraz Zuzi to kolorowa, namalowana nieco rozmazaną, delikatną kreską praca, w pastelowych barwach, przedstawiająca czteroosobowy kajak płynący po wypukłej kuli ziemskiej wśród obłoków. Czwórka wioślarzy, których kolor skóry wskazuje na różne rasy ludzkie, wiosłuje zgodnie w kierunku olimpijskiego ognia, mając nad sobą wszechświat. W opisie swojej pracy Zuzia stwierdziła: „Chciałabym, aby wszyscy ludzie na świecie zapragnęli żyć w zgodzie i przyjaźni. Żeby spełnić tak wielkie marzenie nie wystarczy tylko zjednoczyć siły. Musimy jeszcze zapomnieć o różnicach, które nas dzielą, współpracować ze sobą i wspólnie podążać do celu. Tego właśnie uczy nas olimpiada”.
Talent trzeba rozwijać
Na co dzień 13-letnia Zuzanna Spyrka jest uczennicą I klasy Gimnazjum Miejskiego Zespołu Szkół nr 2 im. Huberta Wagnera w Będzinie. Oprócz nauki w szkole chodzi na zajęcia plastyczne do będzińskiego Ośrodka Kultury, śpiewa w parafialnej scholce i w każdej wolnej chwili maluje. Zaczęła już jako małe dziecko malując… po ścianach. Teraz już nie ma takich problemów. Ulubioną techniką Zuzanny jest sucha pastela. W poważny świat sztuki malarskiej wprowadziła ją mama Dorota Korus, również artystka. - Stało się to w najzwyklejszy sposób, aby mieć więcej czasu dla siebie podsuwałam jej kartki i dawałam kredki czy farby. I tak się tym zainteresowała, że postanowiliśmy zapisać ją do pracowni plastycznej w Ośrodku Kultury w Będzinie - mówiła mama Zuzi. Ostatni sukces Zuzanny wpisuje się na długą listę nagród, wyróżnień i osiągnięć. Mimo młodego wieku zdążyła już wygrać kilkanaście turniejów artystycznych i to nie tylko lokalnych, ale ogólnopolskich i międzynarodowych. Obecnie pracuje nad obrazem na Ogólnopolski Konkurs „Pejzaże osobliwe” im. Jan Świderskiego w Będzinie.
Lubi malować wszystko, ale najbardziej zwierzęta. - Ostatnio uczy się malować konie, czyli najtrudniejszy polski motyw malarski, z którym borykali się najlepsi artyści. I jak na swój wiek czyni to bardzo dobrze. Maluje konie od 3 miesięcy, ale widać duże postępy. Na pewno pomaga jej w tym kontakt z tymi zwierzętami. Zuzia jeździ konno i to przybliża jej temat - mówi Dorota Korus. Jak widać Zuzia naturalny talent wspiera nauką i systematyczną praktyką malarską. Jak dorośnie planuje zostać weterynarzem - malującym weterynarzem.