Reklama

My zasiewamy, Bóg daje owoce

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Świętokrzyscy producenci owoców w niedzielę 27 kwietnia zjechali do Samborca, aby uczestniczyć w obchodach XXI Wojewódzkiego Święta Kwitnącej Jabłoni.
Nieprzypadkowo organizatorem uroczystości jest gmina Samborzec. Charakteryzuje się ona największą ilością nasadzeń drzewek owocowych w całym regionie. Obok grójeckiego, to właśnie sandomierskie zagłębie jabłkowe jest najważniejszym obszarem sadowniczym w kraju.
Wielki plenerowy festyn poprzedziła Msza św. w kościele pw. Trójcy Przenajświętszej. Przewodniczył jej ks. dr Jacek Staszak, dziekan dekanatu koprzywnickiego.
Proboszcz parafii Samborzec, ks. prał. Stefan Kryj przypomniał historię obchodów święta sadowników. - Ma ono już ponad 20-letnią tradycję - mówił Ksiądz Prałat. - Po raz pierwszy organizowano je tutaj w czasach bardzo trudnych. Znaleźli się jednak ludzie, którzy chcieli zrobić coś dla miejscowych producentów. Zapraszano specjalistów z zakresu hodowli drzew owocowych, gościliśmy również u nas bp. Stanisława Sygneta oraz krajowego duszpasterza rolników bp. Romana Andrzejewskiego z Włocławka, którzy zachęcali nas do podtrzymywania tego pięknego zwyczaju. Chcemy dzisiaj wspólną modlitwą podziękować Bogu za to, co otrzymujemy każdego dnia, i prosić Go o błogosławieństwo dla naszej trudnej pracy.
W czasie Mszy św. poświęcony został kosz z owocami, przyniesiony do świątyni przez sadowników. W kazaniu ks. kan. Mieczysław Murawski, proboszcz sąsiedniej parafii Obrazów, również słynącej z produkcji owoców, nawiązał do dramatycznych wydarzeń sprzed roku, kiedy fala gwałtownych, wiosennych przymrozków spowodowała duże straty w sadach. - Pamiętając to bolesne doświadczenie, z tym większą pokorą stajemy przed Bogiem, w nim pokładamy nadzieję, bo On jest panem naszego życia i śmierci - powiedział ks. Murawski. - My zasiewamy, sadzimy i pielęgnujemy, a Bóg daje owoce. Tylko z Bożym błogosławieństwem nasz wysiłek będzie miał prawdziwą wartość i będzie służył dobru człowieka.
Bieżący rok pod względem prognoz wysokości zbiorów zapowiada się optymistycznie. Co prawda jeszcze na początku maja aura może płatać sadownikom figle, jednak nawet nocne mrozy nie powinny zaszkodzić drzewom na taką skalę jak poprzednio, bowiem deszczowy kwiecień opóźnił kwitnienie. Wiele odmian jabłoni nie wypuściło jeszcze pąków.
Problemem, z jakim muszą zmagać się rolnicy, są natomiast kradzieże świeżo nasadzonych drzewek. W niektórych gospodarstwach łupem złodziei padły już tej wiosny sadzonki wartości nawet kilku tysięcy złotych.
Po Mszy św. barwny korowód na czele z gospodarzami tegorocznych uroczystości - Anną Judą z Łojowic i Janem Kowalskim z Bogorii Skotnickiej przemaszerował na plac przed Urzędem Gminy, gdzie wszystkich gości XXI Święta Kwitnącej Jabłoni powitał wójt Samborca Witold Garnuszek. Życzenia pomyślności złożyli sadownikom m.in. wojewoda świętokrzyski Bożentyna Pałka-Koruba oraz marszałek województwa Adam Jarubas.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wyraz heroicznej wiary

2024-11-05 14:43

Niedziela Ogólnopolska 45/2024, str. 22

[ TEMATY ]

homilia

Adobe Stock

W czasach Pana Jezusa kobieta nie mogła stanowić sama o sobie. Zależała najpierw od ojca, ewentualnie brata, a później najczęściej od męża lub syna. Po śmierci głowy rodziny była w trudnej sytuacji, szczególnie gdy nie miała dzieci. Choć prawo nakazywało troskę o nią rodzinie czy instytucjom religijnym, to stan, w którym się znajdowała, narażał ją na nadużycia ze strony innych. Starożytni królowie, aby podkreślić swoją łaskawość wobec poddanych, nosili miano opiekunów wdów, sierot i cudzoziemców, czyli najbardziej bezradnych. Pan Jezus daje wyraz swej troski o wdowy z niebywałą przenikliwością. Wypomina uczonym w Piśmie ich obłudne postępowanie. Pod płaszczykiem troski o samotne po śmierci męża kobiety, używając swojej pozycji religijnej i społecznej, zabiegali oni o dochód dla swojej grupy lub dla siebie. Mieli prawo zarządzać majątkiem wdów i pobierać z tego tytułu prowizję, dodajmy: znaczącą, jeśli wdowa była bogata. Czasem za tę pracę zobowiązywali się do modlitwy, a bywało też tak, że udając religijną troskę, okradali je. Pan Jezus zapowiada za to bardzo surową karę. Zapytajmy wobec tego: czy nasza pobożność nie jest podszyta jakąś wyrachowaną interesownością? Postawa chciwości czy hipokryzji niszczy więź z Bogiem i z ludźmi, a w konsekwencji nas samych. Czy okazywana dobroć nie jest obliczona na wymierne korzyści materialne lub prestiż? Czy powierzone nam pieniądze służą dobrej sprawie czy niegodziwej? Druga część Ewangelii opowiada o tym, co zdarzyło się przy skarbonie świątynnej. Przy ostatniej, trzynastej, wrzucający datek nie musiał podawać kapłanowi intencji, w jakiej to czyni. Bogaci, ofiarując pokaźną kwotę na świątynię, wypełniali obowiązek troski o nią i przy okazji zyskiwali miano hojnych, choć ofiara pochodziła z nadmiaru tego, co posiadali. Pan Jezus obserwuje wdowę, która wrzuca do skarbony dwa pieniążki stanowiące całe jej utrzymanie. Mogła zostawić sobie jedną monetę na chleb. Wrzucając obie, daje wyraz heroicznej wiary, że przecież sam Bóg zatroszczy się o nią, weźmie ją w obronę, nie da jej zginąć. Ona dała najwięcej – dosłownie całe życie, a jej wiara była żarliwa, gorąca. Boża „rachunkowość” patrzy na serce. A jak jest z nami? Czy nie lękamy się zbytnio o jutro? A może nasze troski są przyziemne, nijakie, zbędne, ba – gorszące? Bóg troszczy się o nas, wie, czego nam potrzeba, zanim Go poprosimy. Dba nawet o wróble, lilie i włosy na naszej głowie. Czy przypadkiem nie jest tak, że zbyt kurczowo trzymamy się opłacalności, prognozy zysków i stopy zwrotu z inwestycji? Tymczasem troski trzeba przerzucić na Niego i sprawdzać „inwestycje” pod kątem „odsetek” wypłacanych w wieczności. Zdarzenie z ubogą wdową poprzedza opis męki Jezusa. Ona bezgranicznie zaufała Bogu, oddała całe swoje życie w Jego ręce. Jezus za chwilę pójdzie tą samą drogą! „Wskazując na czyn wdowy, Jezus może zapowiadać swój własny los w najbliższej przyszłości: i On zostanie sam, i On odda wszystko, co ma, całe swoje życie Bogu” (E. Adamiak).
CZYTAJ DALEJ

Oni już wyciągają do nas ręce

2024-11-10 14:27

Magdalena Lewandowska

Pod pomnikiem złożono też symboliczne białe róże.

Pod pomnikiem złożono też symboliczne białe róże.

Na cmentarzu parafii Świętej Rodziny we Wrocławiu modlono się w intencji dzieci utraconych i ich rodziców.

Uroczystościom przy pomniku poświęconym dzieciom nienarodzonym przewodniczył bp Maciej Małyga. – Ci, których na jakiś czas utraciliśmy, oni już żyją w Bogu. Ponieważ te dzieci odeszły bez żadnego zła, w całkowitym dobru, to mamy pewność wiary, że nic im nie brakuje i tylko my jesteśmy obarczeni tęsknotą, bólem i pragnieniem spotkania. Dla tych, którzy są w Bogu, nie ma czasu oczekiwania. Przeżywają to tak, jakby już wyciągali do nas ręce i zapraszali do spotkania, które nastąpi w domu naszego Ojca – mówił bp Małyga. Przypomniał, że nie ma potrzeby modlić się za dzieci nienarodzone, bo one dostąpiły już Nieba: – Ale chcemy za nie w modlitwie dziękować i prosić w intencji zbolałych rodziców. Powierzamy Bogu ich żal, tęsknotę i cierpienia, które przeżywają.
CZYTAJ DALEJ

Papież: czas na ekumeniczny synod o ewangelizacji

2024-11-11 10:33

[ TEMATY ]

papież Franciszek

Vatican Media

Jestem przekonany, że współpraca w dawaniu świadectwa o Chrystusie zmartwychwstałym jest najlepszym sposobem na zbliżenie nas do siebie – powiedział Papież na audiencji dla świętego synodu Kościoła Syromalankarskiego Mar Thoma. Wyraził też nadzieję, że zgodnie z sugestią niedawnego synodu o synodalności, pewnego dnia odbędzie się ekumeniczny synod o ewangelizacji, w którym wezmą udział przedstawiciele wszystkich wyznań chrześcijańskich.

Indyjski Kościół Syromalankarski Mar Thoma łączy w sobie dwie tradycje, orientalną, wywodzącą się od misji apostoła Tomasza, oraz protestancką, którą przyjął w XVIII w. pod wpływem anglikańskich misjonarzy. Franciszek przypomniał, że wspólnota ta wcześnie zaangażowała się w ruch ekumeniczny, sama stanowiąc pomost między chrześcijańskim Wschodem i Zachodem. Miała też swego przedstawiciela na Soborze Watykańskim II. Papież wyraził zadowolenie z zainicjowanego w ostatnich latach dialogu, czego przejawem jest teraz pierwsza w historii wizyta świętego synodu tego Kościoła w Watykanie.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję