Obchodzenie urodzin jest częścią naszej pamięci. Nie jest ona głęboka, bo zwyczaj w naszej kulturze jest raczej świeży. Czy powinniśmy nadać urodzinom Matki Bożej bardziej uroczysty charakter?
Pogańskie korzenie
Obchodzenie urodzin ma źródła pogańskie. Egipcjanie szczególnie pamiętali o urodzinach faraona; w ich kraju też, podobnie jak w Mezopotamii, dzień ten był ważny, by odczytać konstelację gwiazd i postawić horoskop. Życzenia miały chronić przed siłami zła w każdym kolejnym roku życia. W kulturze rzymskiej obecny był zwyczaj obchodzenia urodzin cesarzy, znamienitych osób, bogów czy też dzień narodzin Rzymu.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Może dlatego w tradycji biblijnej urodziny nie cieszą się dobrą sławą. Dwa razy wspomina o nich Pismo Święte. Raz, gdy mowa jest o faraonie w Księdze Rodzaju, powtórnie, gdy Herod Agryppa podczas urodzinowego przyjęcia wmieszał się w niezręczny układ o głowę Jana Chrzciciela. Chrześcijanie pierwszych wieków uważali obchodzenie urodzin za idolatrię. Orygenes pisał, że wyznawcy Chrystusa powinni się od tej celebracji powstrzymać. Później, w średniowieczu, ich podejście uległo zmianie. Wówczas ludzie zamożni zaczęli świętować urodziny, ale zwyczaj ten upowszechnił się dopiero w XIX wieku.
Reklama
Pod wpływem Kościoła chętniej obchodzono imieniny, związane z dniem świętego patrona. Zwyczaj ten powszechnie znany jest w Europie już od średniowiecza. Łatwiej o nich pamiętać, bo wszyscy wiedzą, kiedy przypada dzień świętego patrona. To także związanie początków życia z chrztem. Ten kończy proces stwórczy, bo nadanie imienia i włączenie w rodzinę dzieci Bożych jest tym, co określa istotę i powołanie osoby. Urodziny zaś są tylko etapem między poczęciem a ciągiem zdarzeń, które nadchodzą po odłączeniu od ciała matki i rozpoczęciu zewnętrznie samodzielnego życia.
Fakt urodzin
Kościół odcinał się od pogańskiego zwyczaju obchodzenia urodzin, świętował jednak fakt przyjścia na świat najważniejszych osób – przede wszystkim narodzin Jezusa, by podkreślić historyczność Jego przyjścia i wskazać na ludzką naturę Syna Bożego. Szybko też ustanowił święto upamiętniające narodziny jego Matki. Nie traktujemy tych zdarzeń jako początku ziemskiego życia Jezusa i Maryi. Narodziny Jezusa poprzedza Zwiastowanie, a Niepokalane Poczęcie jest jednym z dwóch najważniejszych świąt maryjnych w roku liturgicznym.
Święto narodzin Maryi obchodzone było najpierw w Jerozolimie, z czasem przeszło do Konstantynopola. We Francji znane było w VII wieku, a kilkadziesiąt lat później w Rzymie zaliczono je do czterech najważniejszych uroczystości maryjnych.
Na temat narodzenia Matki Bożej dowiadujemy się od św. Jakuba, na podstawie przypisywanej mu protoewangelii, zredagowanej ok. 150 r. Choć pismo to nie weszło do ksiąg Nowego Testamentu i uważane jest za apokryficzne, wpisuje się w nurt tradycji, którą Kościół przekazuje przez pokolenia.
Maryja urodziła się w rodzinie Joachima i Anny. Oboje podeszli w latach gorliwie modlili się o potomstwo. Z wdzięczności Bogu oddali dziewczynkę na wychowanie do świątyni.
Urodzinowy prezent
W Polsce narodzenie Maryi wiąże się z obchodami święta Matki Bożej Siewnej. Jej błogosławieństwu zawierzano urodzaj i pomyślność plonów. Okoliczność zasiewu i prośba o błogosławieństwo nie wykluczają tego, by głębiej przeżyć fakt urodzin Maryi oraz dziękować Bogu za dar jej życia i obecności w Kościele. Skoro pamiętamy o urodzinach bliskich, przyjaciół i krewnych, to czy można zapomnieć o dniu urodzin Matki Bożej? Narodziny Maryi są tym wydarzeniem, którego nie wolno pominąć.
Maryja nie potrzebuje urodzinowego tortu ze świeczkami ani dobrych życzeń. Jak każda matka będzie się cieszyć z dobrego zasiewu duchowego i dobrych zamiarów, a swoim błogosławieństwem sprawi, że owoc z ziemi wzbije się ku niebu; wysiłek pracy i miłości podjętej w jedności z Bogiem na roli życia. Dlatego też w polskiej tradycji warto podtrzymywać zwyczaj obchodzenia święta Matki Bożej Siewnej. Dobre zamiary dzieci u początku roku szkolnego, praca i zaangażowanie w szkole, w zakładzie, biurze czy na roli będą tym, co można Matce Bożej dać w prezencie i jednocześnie powierzyć Jej ziarno dobrych zamiarów, by Ona je pobłogosławiła i nim się cieszyła w dniu swych urodzin i przez cały rok.