Reklama

Świat

Wiosna arabska – piekło dla chrześcijan: prezentacja raportu Pomocy Kościołowi w Potrzebie

[ TEMATY ]

Kościół

Polska

Polska

prześladowania

VOA/wikipedia.org

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

O bardzo trudnej, często wręcz tragicznej sytuacji chrześcijan na Bliskim Wschodzie, w Afryce Północnej i w kilku innych rejonach świata mówiono 11 grudnia w Warszawie podczas prezentacji raportu „Prześladowani i zapomniani’. Ten ponad 190-stronicowy dokument przygotowała polska sekcja międzynarodowej papieskiej organizacji „Pomoc Kościołowi w Potrzebie”. Mówi głównie o Arabskiej Wiośnie, która – jak powiedział niedawno patriarcha maronicki kard. Bechara Boutros Rai – dla wyznawców Chrystusa na Bliskim Wschodzie stała się „piekłem zabójstw i zniszczenia”.

Publikację otwiera obszerny wstęp „Arabska Wiosna a chrześcijanie”, którego autor – ks. dr Waldemar Cisło, dyrektor Sekcji Polskiej „Pomocy” – przedstawił najpierw tło i zróżnicowane przyczyny tego zjawiska oraz jego skutki dla chrześcijan tego regionu, a następnie omówił sytuację w Egipcie i Syrii. Mówiąc o źródłach „Wiosny”, wymienił przyczyny gospodarcze i polityczno-religijne.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Ks. Cisło przypomniał na wstępie, że fale protestów, które przetoczyły się przez większość krajów Afryki Północnej i Bliskiego Wschodu otrzymały miano Arabskiej Wiosny, doprowadziły do różnych wyników. Np. w Egipcie i Tunezji obalono panujących tam od dziesięcioleci prezydentów-dyktatorów, w Libii przywódca państwa został zamordowany, podczas gdy w monarchiach na Półwyspie Arabskim demonstracje miały stosunkowo spokojny przebieg. Obecne niepokoje nie są tam czymś nowym, bo – jak przypomniał autor – w 1977 doszło do zamieszek w Egipcie, w 1979 do rewolucji islamskiej w Iranie, a pod koniec następnej dekady widownią podobnych wydarzeń były Jordania, Sudan i Algieria.

Wskazując na gospodarcze przyczyny obecnych kryzysów, ks. Cisło wspomniał najpierw o ogromnym przyroście naturalnym w krajach omawianego regionu, który np. w wypadku Egiptu oznaczał skok z ok. 36 mln mieszkańców w 1970 do prawie 82,5 mln w 2011. Tak wielka liczba ludności, zwłaszcza młodego pokolenia, przekłada się m.in. na równie wielkie bezrobocie, a także analfabetyzm, i to nawet wśród wielu absolwentów szkół. Na to wszystko nakłada się brak ubezpieczeń społecznych, a opieka zdrowotna jest tam „na niemal zerowym poziomie”.

Próbując zaradzić narastającemu niezadowoleniu społecznemu tamtejsze rządy, zamiast inwestować w długofalowy rozwój gospodarczy, wybierają często bardziej doraźne działania, np. rozdawanie żywności, wysokie dopłaty z budżetu do cen paliw czy wielu innych artykułów pierwszej potrzeby. Dochodzi do tego korupcja i związane z tym powiększające się coraz bardziej rozwarstwienie w dochodach obywateli.

Reklama

Gdy zdesperowani i zdecydowani na wszystko ludzie, wyszli na ulice wielu miast w takich krajach jak Tunezja, Egipt, Syria, Jemen i Libia, początkowo wysuwali postulaty wyłącznie polityczne, np. zniesienia cenzury, zezwolenia na działalność partii politycznych, szczególnie opozycyjnych, wprowadzenia swobód obywatelskich itp. Dość szybko doszły do tego żądania religijne, i to zarówno o charakterze wewnątrzislamskim (zrównanie w prawach szyitów i sunnitów tam, gdzie rządzili wyznawcy jednego z tych odłamów), jak i na styku muzułmańsko-chrześcijańskim.

Jeśli nawet szefowie niektórych krajów (np. w Syrii), dążąc do rozładowania, przynajmniej częściowo, pojawiających się napięć, wprowadzali nieśmiałe reformy, okazywały się one spóźnione i zbyt skromne w stosunku do rozbudzonych dążeń i żądań. Trzeba przy tym zwrócić uwagę na powściągliwość, w większości przypadków, sił zbrojnych, dzięki czemu niejednokrotnie uniknięto nadmiernego przelewu krwi.

Nie udało się jednak uniknąć mniejszych lub większych starć wśród ludności, ale do największych walk i masakr dochodziło między chrześcijanami a muzułmanami, przede wszystkim w Egipcie i Syrii.

Ks. Cisło przypomniał wystąpienia papieży: Benedykta XVI i Franciszka w obronie wyznawców Chrystusa na Bliskim Wschodzie oraz podkreślił ich troskę o to, aby pozostali oni na tych ziemiach, gdyż bez nich obszary te nie będą już sobą. Niestety apele te nie odniosły, jak dotychczas, pożądanego skutku i dziś Bliski Wschód i Ziemia Święta są widownią wielkich prześladowań chrześcijan i związanego z nimi równie wielkiego ich odpływu z tych obszarów.

Reklama

W tym kontekście przywołał m.in. wypowiedź patriarchy maronickiego kard. Bechary Boutrosa Raia, iż Arabska Wiosna „przekształciła się w piekło zabójstw i zniszczenia”. Hierarcha libański zwrócił uwagę, że „od dwóch tysięcy lat budowaliśmy na Wschodzie wraz z naszymi braćmi muzułmanami wspólną cywilizację i tożsamość. Niestety, różne nurty polityki międzynarodowej próbują jej szkodzić”.

„Bliski Wschód potrzebuje w tej chwili nauczania Chrystusa, Ewangelii pokoju, prawdy, braterstwa i sprawiedliwości” – dodał patriarcha. Papież Franciszek wezwał do poszanowania wolności religijnej i zapewnienia wszystkim prawa swobodnego wyboru i wyznawania wiary.

Ks. Cisło przypomniał krwawe ataki wyznawców islamu na chrześcijan w Egipcie i Syrii, dyskryminację tych ostatnich niemal we wszystkich dziedzinach życia społecznego w obu krajach (i nie tylko tam). Zwrócił uwagę na dążenia fundamentalistów islamskich do narzucenia zwyczajów i nauczania koranicznego wszystkim mieszkańcom obu krajów, łącznie z chrześcijanom. Autor podkreślił również pozytywny wymiar obecnej bolesnej sytuacji, jakim jest nawiązanie w Egipcie współpracy między koptami – katolikami i niechalcedońskimi, co jeszcze do niedawna było tam nie do pomyślenia.

Dyrektor Sekcji Polskiej „Pomocy Kościołowi w Potrzebie” zwrócił uwagę na wielki odpływ chrześcijan z państw tego regionu, który – szczególnie Ziemia Święta – jest przecież kolebką Kościoła, miejscem narodzin Zbawiciela i apostołów, stąd chrześcijaństwo rozeszło się po całym świecie.

Reklama

Druga część raportu to omówienie sytuacji chrześcijan w wybranych 16 państwach Afryki, Ameryki Łacińskiej i Azji. Większość przedstawionych krajów to reżymy islamskie, ale są też kraje rządzone przez komunistów oraz takie, w których przeważają wyznawcy innych religii (buddyzm w wypadku Birmy/Mianmaru).

Krajami, którym poświęcono oddzielne rozdziały, są: Algieria, Arabia Saudyjska, Birma/Mianmar, Chiny, Egipt, Indonezja, Irak, Izrael/Autonomia Palestyńska, Korea Północna, Kuba, Nigeria, Pakistan, Syria, Tanzania, Turcja i Wietnam. Każde z tych państw ma swoją specyfikę, różniącą je od pozostałych, ale tym, co je łączy, jest ciężka sytuacja mieszkających w nich chrześcijan, którzy padają tam ofiarami różnych aktów przemocy, prześladowań, dyskryminacji, zniewolenia itp.

Nie sposób szczegółowo przedstawiać kolejne rozdziały książki, zaznaczmy więc tylko, że formy owej dyskryminacji i stosowanej przemocy są bardzo zróżnicowane: represje na płaszczyźnie prawnej, a więc nierówne traktowanie obywateli tego samego kraju tylko ze względu na ich wyznanie, różnego rodzaju ograniczenia, np. w udzielaniu zezwoleń na budowę świątyń chrześcijańskich, ataki fizyczne, łącznie z zabójstwami, uprowadzenia chrześcijan i gwałty dokonywane na kobietach, a także – jak w przypadku Wietnamu – próby utworzenia Kościoła katolickiego niezależnego od papieża i Stolicy Apostolskiej (na wzór chiński).

Raport „Prześladowani i zapomniani. Lata 2011-2012” jest przejmującym opisem i świadectwem bolesnej i tragicznej sytuacji chrześcijan w różnych zakątkach świata na progu trzeciego tysiąclecia chrześcijaństwa.

2013-12-11 12:45

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rada Społeczna przy Arcybiskupie Poznańskim w sprawie regulacji związków partnerskich

[ TEMATY ]

Kościół

płeć

Red./ak/GRAFIKA CANVA

„Projektowana nowa regulacja określana jest mianem związku partnerskiego i dotyczyć ma po pierwsze związków, które od dawna określane są w polskiej nomenklaturze prawnej mianem konkubinatu, jako mającego cechy stałości, opartego na współżyciu stron związku kobiety i mężczyzny. Jednak, po drugie, instytucja związku partnerskiego stanowić ma jednocześnie ramy prawne dla związków dwóch osób tej samej płci” - piszą członkowie Rady Społecznej przy Arcybiskupie Poznańskim w oświadczeniu w sprawie regulacji związków partnerskich.

Według nauczania Kościoła katolickiego, małżeństwo nie jest tylko ludzką instytucją, lecz wyrazem woli Bożej i ma swój początek w akcie stworzenia człowieka. Bóg stworzył człowieka jako mężczyznę i kobietę - jako „męża” i „mężatkę” (tłum. Cylkow; Lepiej oddają to określenia mężczyzny i kobiety w innych językach: np. czeskim: muž i žena czy rosyjskim: mużczina i żenszczina.) - jedno ze względu na drugie (Rdz. 1,27). „Dlatego opuści człowiek ojca i matkę, a połączy się z żoną swoją, i będą dwoje jednym ciałem”. Jedność ciał oznacza intencję prokreacji dla stworzenia rodziny, a także wspólnotę ducha i złączenie osobistych losów. W kulturze judeochrześcijańskiej komplementarność płci i płodność należą więc do samej natury instytucji małżeństwa. Dlatego małżeństwo nie jest dostępne dla osób tej samej płci. Chrystus wyniósł małżeństwo między ochrzczonymi do godności sakramentu. Zaakcentował też jeszcze bardziej oryginalny zamysł Boży, podkreślając nierozerwalność małżeństwa: „Co więc Bóg złączył, niech człowiek nie rozdziela” (Mt 19,6).
CZYTAJ DALEJ

Rozpoczynamy nowennę w intencji pokoju i Ojczyzny za wstawiennictwem św. Andrzeja Boboli

2025-05-03 18:21

[ TEMATY ]

abp Tadeusz Wojda SAC

Episkopat Flickr

Potrzebujemy mocnej i autentycznej wiary, płynącej z zażyłości z Twoim Synem, opartej na Jego nauczaniu, a nie wiary ckliwej, emocjonalnej, czy też selektywnej według własnych potrzeb i przekonań. Potrzebujemy tej wiary, aby stać się pielgrzymami nadziei również dla innych – mówił przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Tadeusz Wojda SAC w rozważaniu podczas Apelu Jasnogórskiego 2 maja br.

Episkopat News
CZYTAJ DALEJ

Konklawe jest sakramentem

2025-05-07 16:42

[ TEMATY ]

konklawe

Milena Kindziuk

Red

W ten oto sposób, po złożeniu przysięgi przez kardynałów i wypowiedzeniu słynnych słów: "extra omnium" – wszyscy na zewnątrz - kończy się konklawe medialne, a rozpoczyna to prawdziwe, mające wymiar religijny.

Teraz naprawdę nie liczą się już prognozy dziennikarskie, strategie medialne, prezentowane frakcje. Klucz pozostaje jeden – to klucz do Królestwa. A sześć tysięcy dziennikarzy akredytowanych przy Stolicy Apostolskiej przeobraża się w grono „maluczkich”, którzy muszą zgodzić się na paradoks, że najbardziej medialnego wydarzenia na świecie nie dadzą rady przedstawić w mediach.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję