Reklama

Kościół

Watykan: będą ograniczenia w odprawianiu Mszy św. trydenckiej?

Przygotowywany jest nowy dokument Watykanu, który ograniczy odprawianie Mszy św. w Nadzwyczajnej Formie Rytu Rzymskiego, znanej jako tradycyjna Msza łacińska (pot. Msza trydencka). We wtorek włoskojęzyczny blog Messa in Latino poinformował, że powstał „trzeci projekt tekstu”, który „zawiera ograniczenia dotyczące odprawiania przez duchownych katolickich Mszy św. w formie nadzwyczajnej” – donosi amerykański watykanista, Edward Pentin.

[ TEMATY ]

Watykan

trydencka

Msza trydencka

łacińska liturgia

Michał Firlej/www.missa.pl

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Powołując się na wspomniany włoski blog Pentin cytuje głosy, jakoby papież Franciszek powiedział o tym biskupom włoskim w poniedziałek, podczas inauguracji 74. Zgromadzenia Plenarnego Włoskiej Konferencji Biskupów. Dokument ten miałby zmienić postanowienia Benedykta XVI zawartego w liście apostolskim Summorum Pontificum z 2007 roku, który uczynił formę nadzwyczajną powszechnie dostępną. Duchowni musieliby ponownie uzyskiwać uprzednie zezwolenie episkopatu lub nawet Stolicy Apostolskiej na odprawianie Mszy św. w formie nadzwyczajnej, tak jak to miało miejsce przed 2007 r., chociaż te wspólnoty, które już odprawiają Mszę św. w rycie trydenckim będą mogły to nadal czynić. O tych planach poinformował wczoraj także włoski dziennik „Il Giornale”.

W ubiegłym roku Kongregacja Nauki Wiary wysłała list do przewodniczących konferencji biskupich na całym świecie z prośbą o rozprowadzenie dziewięciopunktowego kwestionariusza na temat stosowania zasad zawartych w liście apostolskim Summorum Pontificum.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2021-05-29 11:58

Ocena: +8 -40

Reklama

Wybrane dla Ciebie

O nadziei w rycie nadzwyczajnym

[ TEMATY ]

Katedra Świdnicka

Msza trydencka

ks. Julian Nastałek

ks. Mirosław Benedyk

Celebracja liturgiczna Mszy św. w rycie trydenckim

Celebracja liturgiczna Mszy św. w rycie trydenckim

W drugą niedzielę Adwentu, świętego czasu nadziei, duszpasterstwo tradycji łacińskiej spotkało się w katedrze świdnickiej na Mszy św. w nadzwyczajnej formie rytu rzymskiego.

Celebracji liturgicznej przewodniczył, jej duszpasterz ks. Julian Nastałek, który także wygłosił krótką homilię, w której zachęcał zgromadzonych do pochylenia się nad cnotą nadziei, jedną z trzech cnót Boskich. – Dzięki nadziei pragniemy Królestwa niebieskiego i życia wiecznego, pokładając ufność w obietnicach Chrystusa i opierając się nie na naszych siłach, ale na pomocy łaski Ducha Świętego – cytował kapłan Katechizm Kościoła Katolickiego, mówiąc dalej, że łaska i wieczne zbawienie są największymi potrzebami człowieka.
CZYTAJ DALEJ

Czy jestem gotowy i pragnę doświadczać pełnię radości z Jezusem?

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe Stock

Rozważania do Ewangelii J 16, 20-23a.

Piątek, 30 maja. Dzień powszedni albo wspomnienie św. Jana Sarkandra, prezbitera i męczennika albo wspomnienie św. Zdzisławy
CZYTAJ DALEJ

Błogosławione w Braniewie – bolesne męczennice komunizmu

2025-05-30 19:30

[ TEMATY ]

Braniewo

siostry katarzynki

beatyfikacjia

Red

Miały od 26 do 64 lat. Ginęły po kolei – w ciągu kilku miesięcy 1945 roku. Dlatego, że do końca pozostały z dziećmi - sierotami, z pacjentami w szpitalu, z osobami starszymi, które nie miały rodzin ani opieki. Z tymi wszystkimi, którzy nie byli w stanie się bronić ani uciekać przed Armią Czerwoną, która brutalnie wkroczyła wtedy na Ziemię Warmińską. Czy można zrozumieć postępowanie sióstr katarzynek?

Pracowały na całej Warmii, w różnych domach zakonnych i w różnych miejscach: domach dziecka, szpitalach, ośrodkach opieki. Gdy żołnierze sowieccy zaczęli zajmować te ziemie, ludzie zaczęli się masowo ewakuować. Nie mogło być na tych ziemiach dzieci, które nie miały rodziców, chorych bez własnych rodzin czy najstarszych mieszkańców. Takich osób nie opuściły jednak siostry katarzynki. Mimo że były przez czerwonoarmistów bite, gwałcone, torturowane – na przykład w szpitalnej piwnicy, gdzie szukały schronienia wraz ze swymi podopiecznymi. Te, które zostały wtedy z pacjentami, były wielokrotnie wykorzystywane przez Sowietów. Niektóre więziono, a potem zesłano w głąb ZSRR. Pracowały w łagrach, zmarły z wycieńczenia. Siostra, która zorganizowała ewakuację dzieci – zgromadziła je w grupie na dworcu kolejowym, sama zaś poszła szukać dla nich wody i pożywienia. Żołnierz Armii Czerwonej zastrzelił ją, gdy tylko wyszła na zewnątrz. Były siostry, które zginęły wskutek ciągnięcia ich za samochodem po ulicach Kętrzyna. Po zajęciu Gdańska przez Sowietów pod koniec marca 1945 r. rozpoczęły się mordy, grabieże i gwałty na miejscowej ludności. Ofiarą napaści padły też siostry katarzynki, które znalazły się w mieście po przymusowej ewakuacji macierzystego domu w Braniewie. Jak podaje KAI, 58-letnia siostra Caritina Fahl, nauczycielka i ówczesna wikaria generalna Zgromadzenia, ze wszystkich sił starała się bronić młodsze siostry przed gwałtem. Została straszliwie pobita, zmarła po kilku dniach. Takie były ich losy.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję