Reklama

Z całego serca życzę Ci…

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jest taki dzień, bardzo ciepły, choć grudniowy, jest taki dzień, w którym gasną wszelkie spory” - tak brzmią słowa popularnej piosenki. I wszyscy wiemy cóż to za dzień. Wigilia w polskiej tradycji katolickiej jest czymś szczególnym. Wieczór wigilijny łączy nas, zbliża do siebie. Chcemy być dobrzy dla innych, łatwiej zapominamy i wybaczamy urazy. Łamiąc się opłatkiem życzymy sobie nawzajem szczęścia, pomyślności, obdarowujemy się prezentami. Znajdujemy też czas na serdeczną rozmowę. Wtedy każdy ze czcią bierze do swych rąk kawałek białego i kruchego opłatka, by podzielić się z bliskimi, krewnymi, przyjaciółmi, by złożyć im życzenia. W Wigilię, jak w żaden inny czas poddajemy się nastrojowi refleksji i wspomnieniom dni, które są za nami, wspomnieniom o tych, których już nie ma pośród nas, którzy kiedyś tak, jak my dziś, przeżywali radość tego wieczoru.
Łamanie się opłatkiem to zwyczaj jedyny w swoim rodzaju, znany w niewielu krajach świata. Tradycja ta przyjęła charakter nie tylko rodzinny, ale także publiczny.
Uczniowie ustawiają się w kolejkę, aby złożyć życzenia nauczycielowi, nauczyciele - dyrektorowi, dyrektor zabiega o to, aby przełamać się opłatkiem z wizytatorem, a może nawet z samym „organem” - kuratorem lub choćby władzą z powiatu, gminy czy miasta. „Zdrowia, szczęścia, sukcesów w pracy i w życiu osobistym...” - to słowa najczęściej wypowiadane przy łamaniu się opłatkiem. Życzenia jakże powszechne. Składając je, zazwyczaj posługujemy się uładzonymi zwrotami. Ukrywamy się za banalnymi sformułowaniami. Byłoby sensownie zagłębić się w nie. Czego ten drugi człowiek potrzebuje, żeby żyło mu się lepiej? Co działa dobrze na niego? Za czym tęskni? Wtedy nasze życzenia będą prawdziwym wyrazem przyjaźni. Może tym razem warto spróbować, by przy dzieleniu się opłatkiem nie używać tylko starych, utartych zwrotów. Składając je sobie nie wypowiadajmy tylko tych o zdrowiu, bo każda osoba jest inna i ma swoje pragnienia. Dlatego powinny być one indywidualne, dopasowane do każdej z osób, z którą dzielimy się opłatkiem. Kiedy łączy nas szczególna więź, to wówczas te życzenia są bardzo osobiste. Nie chodzi o wiele słów, ale o to, by z drugą osobą doszło do „spotkania”. Najpiękniejsze są takie, kiedy czuje się chęć powiedzenia „przepraszam” albo „dziękuję”. Byłoby dobrze, gdyby nasze życzenia bożonarodzeniowe miały charakter ściśle personalny.
Nowy Rok to kolejna okazja do składania sobie życzeń - życzymy innym, ale sami też mamy wiele osobistych marzeń i pragnień, które chcielibyśmy, żeby się spełniły. Istnieje wiele bajek, w których człowiek ma możliwość wypowiedzenia swoich życzeń i najczęściej są to trzy dowolne. Okazuje się, że wybór wcale nie jest łatwy. Człowiek ma ich ciągle tak wiele, że wciąż pragnie więcej i więcej. Czego właściwie sobie życzymy? Czego potrzebujemy? Do czego dążymy, co chcemy osiągnąć? U progu Nowego Roku, myśląc o naszych życzeniach, odkrywamy taką prawdę, że powinniśmy być wdzięczni za życie, które nam podarował Bóg. W życzeniach tkwi przeczucie, że powinniśmy nas i nasz świat stworzyć na nowo. Ale jednocześnie odczuwamy, że ten świat i nasze życie wcale nie są takie złe, jak je sobie często przedstawiamy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dr Branca Acevedo: byłam lekarką s. Łucji dos Santos, ona – moją lekarką duchową

2025-12-11 21:33

[ TEMATY ]

świadectwo

Łucja Dos Santos

red/db

Dr Branca Pereira Acevedo, która przez 15 lat opiekowała się się Łucją dos Santos, mówi, że wizjonerka z Fatimy stała się narzędziem głębokiego nawrócenia w jej życiu. „Byłam jej lekarką od ciała, ale ona była moją lekarką duchową” - powiedziała Pereira, opisując swoją relację z siostrą Łucją dos Santos. Swoimi doświadczeniami podzieliła się podczas prezentacji filmu dokumentalnego „Serce Siostry Łucji”, która miała miejsce w pałacu arcybiskupim w Alcalá de Henares. Film jest nakręciła katolicka HM Television.

Służebnica Boża Łucja, jedyne z trojga pastuszków, które dożyło późnej starości, w 1925 roku przeniosła się do miasta Tuy, w prowincji Pontevedra, w północno-zachodniej Hiszpanii gdzie mieszkała przez ponad dekadę, zanim wróciła do Portugalii i w 1949 r. wstąpiła do karmelitanek. W tym mieście wizjonerka otrzymała „nową wizytę z nieba” – objawienia Matki Bożej i Dzieciątka Jezus.
CZYTAJ DALEJ

Abp Adrian Galbas zapowiedział synod w archidiecezji warszawskiej

2025-12-14 12:33

[ TEMATY ]

Archidiecezja Warszawska

Abp Adrian Galbas

Archidiecezja Warszawska

Abp Adrian Galbas

Abp Adrian Galbas

"Chciałbym byśmy niebawem podjęli w diecezji dzieło synodu, poprzedzone presynodem" - powiedział abp Adrian Galbas podczas Mszy Świętej w Archikatedrze Warszawskiej.

W pierwszą rocznicę ingresu do Warszawy abp Adrian Galbas zapowiedział rozpoczęcie synodu w Archidiecezji Warszawskiej, który będzie poprzedzony presynodem. Metropolita warszawski ogłosił tę decyzję podczas Mszy Świętej kończącej obchody jubileuszu 500-lecia obecności Krzyża Baryczków w bazylice archikatedralnej św. Jana Chrzciciela.
CZYTAJ DALEJ

Błogosławiona lekarka i błogosławiona pielęgniarka w kaplicy szpitalnej

2025-12-14 19:26

Magdalena Lewandowska

Relikwie pielęgniarki bł. s. Marty Wieckiej i lekarki bł. s. Ewy Bogumiły Noiszewskiej.

Relikwie pielęgniarki bł. s. Marty Wieckiej i lekarki bł. s. Ewy Bogumiły Noiszewskiej.

– Postawa tych dwóch błogosławionych kobiet jest dziś przypomnieniem, że nadzieja rodzi się tam, gdzie człowiek nie zostaje obojętny na cierpienie innych – mówi ks. Krzysztof Jankowski.

Kaplicę Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego przy ul. Borowskiej we Wrocławiu nawiedziły relikwie pielęgniarki bł. s. Marty Wieckiej i lekarki bł. s. Ewy Bogumiły Noiszewskiej, niezwykłych kobiet, które z oddaniem służyły chorym i cierpiącym. Eucharystii w szpitalnej kaplicy – która w Roku Świętym pełni funkcje kościoła jubileuszowego – przewodniczył ks. dr Marcin Kołodziej, asystent kościelny Dolnośląskiego Oddziału Stowarzyszenia Lekarzy Katolickich, a koncelebrowali ją kapelani szpitalni. Obecny był personel medyczny, pacjenci i wierni.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję