Reklama

Homilie

Papież Franciszek: radość chrześcijanina to nie wesołość chwili, ale dar Jezusa

[ TEMATY ]

papież

kazanie

Franciszek

BostonCatholic / Foter.com / CC BY-ND

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Chrześcijańskiej radości poświęcił dziś papież Franciszek swoją homilię podczas porannej Mszy św. sprawowanej w kaplicy Domu Świętej Marty. Zaznaczył, że radość ta nie jest wesołością wypływającą z pomyślnych okoliczności zewnętrznych, lecz darem Bożym, wypełniającym wnętrze człowieka. Eucharystię z papieżem koncelebrowali ordynariusz Méridy w Wenezueli, abp Baltazar Enrique Porras Cardozo i opat - prymas benedyktynów, o. Notker Wolf OSB. Uczestniczyła też w niej grupa pracowników Radia Watykańskiego, której towarzyszył dyrektor generalny papieskiej rozgłośni, ks. Federico Lombardi SJ. Ojciec Święty podkreślając radość uczniów, o której mówi liturgia między Wniebowstąpieniem a Zesłaniem Ducha Świętego wskazał, że chrześcijanin powinien być świadkiem prawdziwej radości, którą daje Jezus.

Reklama

"Chrześcijanin jest człowiekiem radości. Tego uczy nas Jezus, tego naucza nas Kościół, zwłaszcza w tym okresie. Czym jest ta radość? Czy to jest wesołość? Nie, to nie to samo. Wesołość jest dobra, dobrze jest się weselić. Ale radość jest czymś więcej, jest czymś innym. Jest czymś, co nie wypływa z motywów koniunkturalnych, pomyślnych okoliczności zewnętrznych danej chwili: jest czymś głębszym. Jest ona darem. Wesołość, gdybyśmy chcieli nią żyć w każdej chwili, w końcu zamienia się w lekkość, powierzchowność, a także prowadzi nas do jakiegoś stanu braku mądrości chrześcijańskiej, czyni nas po trosze głupimi, naiwnymi, nieprawdaż? Wszystko jest zabawą... Radość jest czymś innym. Radość jest darem Pana. Wypełnia nas od wewnątrz. To jakby namaszczenie Duchem Świętym. Tę radość znajdujemy w pewności, że Jezus jest z nami i z Ojcem" - stwierdził papież Franciszek.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ojciec Święty wskazał, że człowiek radosny jest pewien, że Jezus jest z nami, że Jezus jest z Ojcem. Postawił zarazem pytanie, czy radość tę jakoś zatrzymać, zakonserwować, aby zawsze nam towarzyszyła?

"Nie, bo gdybyśmy chcieli mieć tę radość tylko dla siebie, to w końcu ona słabnie, nasze serce staje się trochę zobojętniałe, a nasze oblicze nie przekazuje owej wielkiej radości, ale tę nostalgię, melancholię, która nie jest zdrowa. Czasami tacy chrześcijanie mają bardziej melancholijną twarz "papryki w occie", niż właśnie oblicze ludzi radosnych, mających piękne życie. Radości nie można zatrzymywać: musi iść naprzód. Radość jest cnotą pielgrzymującą. Jest to dar, który podąża na drodze życia, podąża z Jezusem: przez głoszenie, przepowiadanie Jezusa, radość wydłuża i poszerza drogę. Jest to właśnie cnota ludzi wielkich, tych wielkich, którzy są ponad małościami ludzkimi, nie dających się wplątać w małe wewnętrzne sprawy wspólnoty, Kościoła: zawsze spoglądają na horyzont" - zaznaczył Ojciec Święty.

Papież powtórzył, iż radość jest cnotą pielgrzymującą. Chrześcijanin śpiewa z radością, i idzie naprzód, niosąc ową radość. Jest to cnota podążania drogą, więcej nawet niż cnotą, jest darem.

"Jest to dar, który prowadzi nas do cnoty wielkoduszności. Chrześcijanin jest wspaniałomyślny, nie może być małoduszny: jest wielkoduszny. To właśnie wielkoduszność jest cnotą oddechu, jest cnotą podążania zawsze naprzód, ale pełni Ducha Świętego. Radość jest łaską, o którą musimy prosić Pana. Szczególnie w tych dniach, gdyż Kościół nas zachęca, byśmy prosili o radość. Jest to także pragnienie, które popycha naprzód życie chrześcijanina. Im większe jest twoje pragnienie, tym większa będzie radość. Chrześcijanin to człowiek pragnienia: pragnienia zawsze więcej na drodze życia. Prośmy Pana o tę łaskę, ten dar Ducha Świętego: radość chrześcijańską. Daleką od smutku, daleką od prostej wesołości... jest ona czymś innym. Jest łaską, o którą trzeba prosić" - powiedział papież Franciszek.

Na zakończenie Ojciec Święty zaznaczył, że wielkim powodem do radości jest dziś obecność w Rzymie koptyjskiego patriarchy Aleksandrii Teodora (Tawadrosa) II. To powód do radości, podkreślił, bo jest to brat, który przybywa, aby odwiedzić Kościół Rzymu, aby rozmawiać, aby wspólnie przejść kawałek drogi.

2013-05-10 12:03

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież Franciszek z wizytą w L'Aquili

[ TEMATY ]

Franciszek

Włochy

pixabay

Papież Franciszek

Papież Franciszek

Papież Franciszek rozpoczął kilkugodzinną wizytę w L'Aquili. Ojciec Święty przybył śmigłowcem z Watykanu o godz. 8.30 na stadion Gran Sasso i udał się samochodem na plac katedralny (Piazza Duomo). Miasto w roku 2009 zostało dotknięte katastrofalnym trzęsieniem ziemi. W jego wyniku niemal zupełnie została zniszczona historyczna zabudowa miasta, zginęło 308 osób, a ok. 1500 osób zostało rannych.

W stolicy Abruzji w środkowych Włoszech papież bierze udział w bogatej w tradycje pielgrzymce odpustowej „Perdonanza Celestiniana” w tym mieście. Tradycja dorocznej pielgrzymki w dniach 28 i 29 sierpnia nawiązuje do papieża Celestyna V, który z okazji koronacji 29 sierpnia 1294 w Santa Maria di Collemaggio zapowiedział, że w przyszłości w te dwa dni każdy wierzący katolik będzie mógł uzyskać całkowite odpuszczenie kary za grzechy. Arcybiskup miasta L’Aquila kard. Giuseppe Petrocchi podkreślił, że Franciszek jako pierwszy papież od czasów Celestyna po 728 latach otworzy Drzwi Święte.
CZYTAJ DALEJ

Jak zobaczyć Boga?

2024-12-17 12:16

Niedziela Ogólnopolska 51/2024, str. 31

[ TEMATY ]

homilia

ks. Jacek Marciniec

Karol Porwich/Niedziela

Uczeń zapytał prowadzącego rekolekcje: „Czy ksiądz widział Boga?”. W dzień Bożego Narodzenia śpiewamy w psalmie: „Ziemia ujrzała swego Zbawiciela”, ale zaraz potem w Ewangelii słyszymy: „Boga nikt nigdy nie widział”. Bóg jest Tajemnicą, która nie dzieje się według ludzkich schematów. Przyjście Syna Bożego jest pełne paradoksów, dokonuje się między ukryciem a jawnością. Nie przymusza do wiary. Zaprasza przez zdziwienie.

W pięknej legendzie Selma Lagerlöf opowiada, jak do starego pasterza, czuwającego w nocy nad stadem owiec, zbliżył się nieznajomy człowiek. Psy pilnujące stada zaczęły szczekać, ale ich głosu nie było słychać. Rzuciły się na przybysza, próbowały go ugryźć, jednak nie były w stanie go zranić. Nieznajomy szedł w kierunku ogniska, a żadna z owiec nawet się nie poruszyła. Pasterz rzucił swój ostro zakończony kij w obcego, ale kij zmienił kierunek i minął zbliżającego się człowieka. Nieznajomy odezwał się do pasterza: „Dobry człowieku, pomóż mi i pożycz trochę ognia. Moja żona powiła właśnie dziecko, muszę ich ogrzać”. Pasterz odburknął: „Weź, ile ci potrzeba”. Wiedział jednak, że człowiek nie ma jak zabrać żaru z ogniska. Jakież było jego zdziwienie, gdy przybysz gołymi rękami wybrał żarzące się drwa i włożył je sobie w połę płaszcza. Pasterz pomyślał: „Cóż to za noc, skoro całe stworzenie okazuje taką litość temu człowiekowi?”. Z ciekawości poszedł jego śladami i zobaczył Matkę z Dzieckiem w zimnej grocie skalnej. Chociaż był twardym człowiekiem, wzruszył się biedą tych ludzi i wyjął z plecaka baranią skórę, by uchronić Chłopca przed zimnem. Ten gest miłosierdzia otworzył mu oczy i ujrzał to, czego przedtem nie dostrzegał: wszędzie było pełno aniołów, którzy z weselem śpiewali, że narodził się Zbawiciel. Świat wypełniały radość i niebiańskie światło. A przecież pasterz wcześniej widział tylko ciemną noc. Uradowany padł na kolana i dziękował Bogu.
CZYTAJ DALEJ

Łódź: miejska wigilia dla samotnych

2024-12-25 17:00

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Piotr Drzewiecki

Blisko 800 osób zasiadło do wieczerzy wigilijnej w hali Expo.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję