Reklama

Kościół

Kard. Pizzaballa na Pasterce w Betlejem: nie bójmy się „Cezarów Augustów tego świata”

W noc Bożego Narodzenia łaciński patriarcha Jerozolimy kard. Pierbattista Pizzaballa odprawił pasterkę w kościele św. Katarzyny w Betlejem, znajdującym się obok Groty Narodzenia Jezusa Chrystusa. W homilii wezwał, by nie bać się „Cezarów Augustów tego świata”.

2024-12-25 17:42

[ TEMATY ]

Betlejem

Pierbattista Pizzaballa

kard. Pizzaballa

Karol Porwich /Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wyznał, że w tym roku z trudem przychodzi mu głosić radość z narodzin Chrystusa. „Pieśń Aniołów, którzy wyśpiewują chwałę, radość i pokój, wydaje mi się nie na miejscu po męczącym roku, na który składały się łzy, krew, cierpienie, często zawiedzione nadzieje i pokrzyżowane plany na rzecz pokoju i sprawiedliwości. Lament zdaje się przytłaczać śpiew, a bezsilny gniew zdaje się paraliżować każdą ścieżkę nadziei” - stwierdził hierarcha.

Zauważył, że bolesny kontekst Bożego Narodzenia był też udziałem Józefa i Maryi, którzy przeżywali narodziny Jezusa „nie w sposób, w czasie i w okolicznościach przez nich ustalonych lub szczególnie sprzyjających”, gdyż „imperialistyczne pragnienie władzy rządziło wówczas światem, sądząc, że zadecyduje o jego społecznym i gospodarczym losie”. „Ta nasza Ziemia Święta była wówczas przedmiotem gry interesów międzynarodowych nie mniej niż dzisiaj” - zaznaczył kardynał.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

I tak jak Józef i Maryja zobaczyli Boga w historii, tak my „widzimy w tym Dzieciątku bezprecedensowy i niesłychany gest Boga, który nie ucieka od historii dlatego, że jest zbyt bolesna i zła, ale ją kocha, wkracza w nią delikatnym i mocnym krokiem nowo narodzonego Dziecka”. „Poprzez swego Syna Ojciec osobiście włącza się w naszą historię i bierze na siebie jej ciężar, dzieli jej cierpienia i łzy aż do przelania krwi, dając jej drogę wyjścia ku życiu i nadziei” - stwierdził kaznodzieja.

Zwrócił uwagę, że Syn nie konkuruje z innymi potężnymi ludźmi tego świata, gdyż „moc boskiej miłości nie jest po prostu potężniejsza od świata, ale jest mocą innego rodzaju”. „Cezarowie Augusta tego świata znajdują się w błędnym kole siły, która eliminuje swoich wrogów, aby zawsze tworzyć nowych (i każdego dnia musimy z goryczą to stwierdzać). Tymczasem ofiarny i zwycięski Baranek Boży zwycięża, bo naprawdę zwycięża, uzdrawiając korzenie porywczego serca człowieka miłością gotową służyć i umrzeć, rodząc w ten sposób nowe życie” - wyjaśnił patriarcha.

„Jezus nie bał się urodzić się na tym świecie ani za niego umrzeć. Prosi nas, abyśmy nie bali się potęg tego świata, ale abyśmy wytrwali na drodze sprawiedliwości i pokoju, abyśmy znaleźli odpowiednie przestrzenie, w których mogą rodzić się i rozwijać nowe style pojednania i braterstwa, aby nasze rodziny i nasze wspólnoty były kolebkami przyszłości pełnej sprawiedliwości i pokoju, która rozpoczęła się już wraz z przyjściem Księcia Pokoju” - mówił hierarcha.

Podziel się cytatem

Wskazał na stojący przed nami wybór pomiędzy „stylem Betlejem, stylem tych, którzy chcą służyć z miłością i pisać historię braterstwa” oraz „stylem Cezara Augusta, Heroda i tylu innych”, którzy chcą „pisać historię, korzystając z władzy i ucisku”. „Prawdą jest, że jesteśmy nieliczni, a może nawet nieistotni w konstelacjach władzy i na szachownicy, na której toczy się gra interesów gospodarczych i politycznych. Jednakże podobnie jak pasterze jesteśmy ludźmi, dla których przeznaczona jest radość Bożego Narodzenia i którzy uczestniczą w wielkanocnym zwycięstwie Baranka” - przekonywał kard. Pizzaballa.

Ocena: +5 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kard. Pizzaballa: musimy pracować na rzecz zawieszenia broni

[ TEMATY ]

pokój

strefa gazy

Pierbattista Pizzaballa

Włodzimierz Rędzioch

Pierbattista Pizzaballa OFM

Pierbattista Pizzaballa OFM

"Musimy pracować na rzecz zawieszenia broni jako pierwszego kroku w kierunku innych perspektyw politycznych, które jednak należy budować" - uważa kard. Pierbattista Pizzaballa. Dzień po objęciu kościoła tytularnego Sant'Onofrio w Rzymie łaciński patriarcha Jerozolimy, wygłosił "lectio magistralis" (wykład mistrzowski) na Papieskim Uniwersytecie Laterańskim (PUL) na temat: „Postaci i kryteria duszpasterstwa pokoju”. Kardynał mówił o słabości społeczności międzynarodowej i wezwał religie, aby nie "dolewać benzyny do ognia": potrzebni są wiarygodni i uczciwi świadkowie, to w Ewangelii można znaleźć wszystkie kryteria budowania pokoju.

Spotkanie przebiegało w szczególnie serdecznej atmosferze ze względu na przynależność Instytutu Studiów Teologicznych Łacińskiego Patriarchatu Jerozolimy do Wydziału Teologicznego PUL. "Więź między Rzymem a Jerozolimą ma fundamentalne znaczenie dla dzisiejszego Kościoła”, zauważył kardynał. Wśród obecnych był o. Francis Patton, franciszkański Kustosz Ziemi Świętej.
CZYTAJ DALEJ

Jak zobaczyć Boga?

2024-12-17 12:16

Niedziela Ogólnopolska 51/2024, str. 31

[ TEMATY ]

homilia

ks. Jacek Marciniec

Karol Porwich/Niedziela

Uczeń zapytał prowadzącego rekolekcje: „Czy ksiądz widział Boga?”. W dzień Bożego Narodzenia śpiewamy w psalmie: „Ziemia ujrzała swego Zbawiciela”, ale zaraz potem w Ewangelii słyszymy: „Boga nikt nigdy nie widział”. Bóg jest Tajemnicą, która nie dzieje się według ludzkich schematów. Przyjście Syna Bożego jest pełne paradoksów, dokonuje się między ukryciem a jawnością. Nie przymusza do wiary. Zaprasza przez zdziwienie.

W pięknej legendzie Selma Lagerlöf opowiada, jak do starego pasterza, czuwającego w nocy nad stadem owiec, zbliżył się nieznajomy człowiek. Psy pilnujące stada zaczęły szczekać, ale ich głosu nie było słychać. Rzuciły się na przybysza, próbowały go ugryźć, jednak nie były w stanie go zranić. Nieznajomy szedł w kierunku ogniska, a żadna z owiec nawet się nie poruszyła. Pasterz rzucił swój ostro zakończony kij w obcego, ale kij zmienił kierunek i minął zbliżającego się człowieka. Nieznajomy odezwał się do pasterza: „Dobry człowieku, pomóż mi i pożycz trochę ognia. Moja żona powiła właśnie dziecko, muszę ich ogrzać”. Pasterz odburknął: „Weź, ile ci potrzeba”. Wiedział jednak, że człowiek nie ma jak zabrać żaru z ogniska. Jakież było jego zdziwienie, gdy przybysz gołymi rękami wybrał żarzące się drwa i włożył je sobie w połę płaszcza. Pasterz pomyślał: „Cóż to za noc, skoro całe stworzenie okazuje taką litość temu człowiekowi?”. Z ciekawości poszedł jego śladami i zobaczył Matkę z Dzieckiem w zimnej grocie skalnej. Chociaż był twardym człowiekiem, wzruszył się biedą tych ludzi i wyjął z plecaka baranią skórę, by uchronić Chłopca przed zimnem. Ten gest miłosierdzia otworzył mu oczy i ujrzał to, czego przedtem nie dostrzegał: wszędzie było pełno aniołów, którzy z weselem śpiewali, że narodził się Zbawiciel. Świat wypełniały radość i niebiańskie światło. A przecież pasterz wcześniej widział tylko ciemną noc. Uradowany padł na kolana i dziękował Bogu.
CZYTAJ DALEJ

Boże Narodzenie w Domu Samotnej Matki

2024-12-25 16:24

Archiwum prywatne

S. Goretti, s. Edyta i s. Justyna posługują w Domu Samotnej Matki

S. Goretti, s. Edyta i s. Justyna posługują w Domu Samotnej Matki

Zgromadzenie Sióstr Maryi Niepokalanej prowadzi we Wrocławiu trzy bardzo ważne dzieła: Dom Samotnej Matki, punkt konsultacyno- informacyjny dla osób doświadczających przemocy domowej i streetworking. Zaglądamy do pierwszego, by zobaczyć, jak wyglądają tam święta Bożego Narodzenia.

Dom dla samotnych matek przeznaczony jest na 15 osób, łącznie matek i dzieci. – To nie jest duży dom, a ponieważ są tutaj malutkie dzieci, musiałyśmy stworzyć ciepły klimat, poczucie bezpieczeństwa; zadbać o to, żeby nie było za głośno. Staramy się, żeby to był bardziej dom niż ośrodek; żeby dziewczyny dobrze się tutaj czuły i żeby czuły atmosferę domu jako takiego. Udaje nam się to, bo dziewczyny nie mówią o tym miejscu „ośrodek”, tylko podkreślają, że „wracają do domu” – mówi s. Edyta Kasjan i zaznacza, że każda z mieszkanek ma swój klucz do drzwi, co również jest taką namiastką, że to właśnie jej dom.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję