Reklama

Duchowość

Jacek Pulikowski o najważniejszej firmie na świecie

Mamy być kimś najważniejszym dla ukochanej osoby, bo to przyniesie nam szczęście. Nie sukcesy i nie materia. Tak jak św. Józef był ważniejszy dla Maryi od niej samej i tak jak Maryja była z pewnością ważniejsza dla św. Józefa niż on sam dla siebie. I na pewno oboje życie by oddali za siebie nawzajem - jak pisze Jacek Pulikowski w swojej najnowszej książce pt. "Rodzina - najważniejsza firma na świecie".

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Porusza w niej tematy ważne dla każdego z nas. Każdy bowiem poszukuje szczęścia i pragnie miłości. Każdy powinien także pragnąć świętości na drodze do jakiej został powołany. Jacek Pulikowski to mąż i ojciec trójki dzieci, od niedawna dziadek. Nauczyciel akademicki na Politechnice Poznańskiej oraz wykładowca Studium Rodziny przy Wydziale Teologicznym UAM w Poznaniu. Od ponad trzydziestu lat wraz z żoną Jadwigą czynnie zaangażowany w działalność Duszpasterstwa Rodzin i Poradnictwa Rodzinnego.

Autor w książce dzieli się swoim doświadczeniem:

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Pełne posiadanie siebie jest potrzebne po to, by móc siebie ofiarować jako bezinteresowny dar z siebie samego. Czyli potrzebne do miłości, która jest jedynym źródłem prawdziwego szczęścia. Tak, chcę mówić o miłości jako darze z siebie, która jest możliwa tylko wtedy, kiedy człowiek chociaż w elementarnym wymiarze siebie posiada. Żyje wokół nas bardzo wielu ludzi nieposiadających siebie, niewładających sobą, uwikłanych w najróżniejsze nałogi, a próbujących budować wspaniałe relacje miłości, na przykład małżeńskie. Potem tacy ludzie są obrażeni na cały świat, na Boga i wszystkich dookoła, że im się nie udaje…

Reklama

Nie da się zbudować dobrej budowli ze złych klocków. Nie da się i już! Miłość wymaga elementarnej dojrzałości – w przeciwnym razie człowiek nie nadaje się do miłości i nie może stworzyć relacji miłości, która jest najważniejszą dla szczęścia człowieka relacją. Święty Paweł powiedział to dosadnie: Choćbym mówił językami świata, choćbym wiele posiadł, choćbym nie wiadomo co osiągnął, „a miłości bym nie miał, byłbym jak cymbał”. (I lubię w tym miejscu skończyć cytat z 1 Listu do Koryntian). Rzesze ludzi żyją jak cymbały, a w dodatku się tym chełpią. Tymczasem jeżeli mamy poważnie mówić o miłości prawdziwej, czyli trwającej wiecznie (bo miłość prawdziwa nigdy się nie kończy), to okaże się, że to, co ludzie potocznie nazywają miłością, wcale miłością nie jest.

(...)

Nie znajdziecie w dziesięciu przykazaniach ani całej nauce Kościoła jednego zdania, które by blokowało człowiekowi dostęp do szczęścia na ziemi. Owszem, moja wiara nie pozwala mi na przyjemności, które są niegodziwe, nieuczciwe albo zwyczajnie łajdackie, a które – w przeciwieństwie do tego, co wmawia nam ten świat – głęboko człowieka unieszczęśliwiają. Wiara, przykazania, nauka Kościoła próbują mnie przed tym chronić.

(...)

Tak więc każdy powinien dziś zadać sobie pytanie: „Kim dla tej drugiej osoby jestem?”. To pytanie kryje w sobie wyzwanie, ale też wskazuje drogę do szczęścia tak mężczyzny, jak i kobiety. Mamy być kimś najważniejszym dla ukochanej osoby, bo to przyniesie nam szczęście. Nie sukcesy i nie materia. Mało tego, mamy budować taką relację miłości, że ta druga osoba będzie ważniejsza ode mnie samego. Tak jak św. Józef był ważniejszy dla Maryi od niej samej i tak jak Maryja była z pewnością ważniejsza dla św. Józefa niż on sam dla siebie. I na pewno oboje życie by oddali za siebie nawzajem. A zatem każdy z nas, ludzi, jest wezwany do ofiarowania siebie w miłości (najpowszechniej drugiemu człowiekowi w małżeństwie bądź bezpośrednio Bogu w kapłaństwie lub życiu zakonnym).

Książka do nabycia na stronie: rtck.pl
2019-10-12 16:52

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Hoser: Podnoszenie ręki na rodzinę obelgą wobec Boga

[ TEMATY ]

rodzina

abp Henryk Hoser

Artur Stelmasiak

Podnoszenie ręki na integralność rodziny, zniekształcanie pojęcia małżeństwa i rodziny poprzez różne prądy ideologiczne, które do nas docierają, jest przede wszystkim obelgą w stosunku do samego Boga Stworzyciela - powiedział abp Henryk Hoser. Ordynariusz warszawsko-praski przewodniczył uroczystościom z okazji trzeciej rocznicy podniesienia kościoła Świętej Trójcy w Kobyłce do godności bazyliki mniejszej. W uroczystej Mszy św. wzięli udział licznie zgromadzeni wierni, w tym przedstawiciele władz samorządowych.

W homilii abp Hoser podkreślił znaczenie rodziny nazywając ją podstawową strukturą miłości pozwalającą na pełny rozwój człowieka. - Życie Trójcy Przenajświętszej pokazuje nam, że każda miłość jest osobowa. Ta prawda zakodowana jest również w ludzkiej naturze w postaci tej ikony miłości jaką jest rodzina składająca się z ojca, matki i dziecka. Stąd, jak zaznaczył kaznodzieja, "rodzina jest pierwszą i najważniejszą instytucją w życiu całej ludzkości od samego początku istnienia świata. Dlatego podnoszenie ręki na jej integralność, zniekształcanie pojęcia małżeństwa i rodziny poprzez różne prądy ideologiczne, które do nas docierają, jest przede wszystkim obelgą w stosunku do samego Boga Stworzyciela - przestrzegał bp warszawsko-praski. Zwrócił on także uwagę, że rodzina jest środowiskiem, gdzie każdy może znaleźć schronienie i miłość. - Rodzina jest taką instytucją, która nikogo nie wyklucza. Troszczy się o najsłabszych i kalekich, którzy przecież też są osobami ludzkimi - zaznaczył abp Hoser.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Ryś pozdrawia przed konklawe i prosi o modlitwę

2025-05-07 07:45

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Archidiecezja Łódzka

Kochani,
CZYTAJ DALEJ

Watykan: Gotowy strój dla nowego papieża w trzech rozmiarach i siedem par butów

2025-05-07 14:18

[ TEMATY ]

konklawe

PAP/EPA/VATICAN MEDIA HANDOUT

Strój dla nowego papieża jest już gotowy i będzie czekać na niego w "komnacie łez",czyli w zakrystii Kaplicy Sykstyńskiej- poinformowano w Watykanie przed rozpoczynającym się w środę po południu konklawe. Zgodnie z tradycją strój został uszyty w trzech rozmiarach: małym, średnim i dużym.

"Komnatą łez" nazywa się pokój, do którego przejdzie nowo wybrany papież tuż po zakończeniu głosowania. To tam następuje moment wzruszenia po konklawe. Tam również nowy biskup Rzymu po raz pierwszy założy białą sutannę.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję