Reklama

Trudne pytania

Od ich hałasu świat się nie zawali

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Mamy trójkę małych dzieci. Od kilku lat chodzimy na Msze św. przeznaczone dla nich, ale brakuje nam kazań dla dorosłych. Jeśli jednak idziemy całą rodziną na Mszę dla dorosłych, inni wierni w nieprzyjemny sposób dają nam do zrozumienia, że kościół to nie jest miejsce na biegające lub czasem płaczące dzieci. Czy rzeczywiście Msze św. dla dorosłych są tylko dla dorosłych, a rodzice muszą uczestniczyć w Eucharystiach z kazaniem dla dzieci, by nie czuć, że przeszkadzają innym w kościele?”.
Lidia i Sławek z Warszawy

Odpowiada: Ks. Bogusław Kowalski
To dobre pytanie i rzeczywiście trudny problem. Oczywiście, małe dzieci czasem przeszkadzają płacząc lub biegając w kościele, wiem coś o tym, bo sam głoszę kazania na Mszach, podczas których maluchy nieco hałasują. Są jednak sposoby na poradzenie sobie z tym. W nowych kościołach coraz częściej wygospodarowywane są specjalne pomieszczenia z głośnikiem przy prezbiterium lub przy bocznej kaplicy, gdzie rodzice z małymi dziećmi mogą wysłuchać Mszy, a płacz ich pociech nie przeszkadza pozostałym wiernym. Takie intymne miejsce, gdzie matki mogą nawet karmić dzieci, jest np. w parafii w Michałowicach pod Warszawą. Jeśli w kościele nie ma takiego wydzielonego miejsca, czasem księża zapraszają rodziców ze szczególnie spazmatycznie płaczącymi dziećmi do zakrystii, gdzie również można wysłuchać kazania. Msze dla dzieci są potrzebne i bardzo podziwiam rodziców, którzy przez lata chodzą na nie, ale rozumiem, że potrzebują kazań dla dorosłych. Kiedy przez 4 lata w parafii na Targówku głosiłem kazania na Mszach dla dzieci, starałem się, by 10 minut mówić do maluchów, a 7-8 minut dla ich rodziców. Jestem zwolennikiem mówienia na takich Mszach homilii do dorosłych. Jezus Chrystus błogosławił dzieci, ale nauczał dorosłych i my kapłani powinniśmy Go naśladować. Ale trzeba też pamiętać, że Msze św. dla dorosłych nie są zakazane dla dzieci.
Nie przesadzałbym z tym nadmiernym przeszkadzaniem maluchów podczas Mszy. Owszem, szkraby muszą się wybiegać, czasem pohałasują, ale jeśli księża zachęcają rodziców do przyprowadzania dzieci do kościoła, by od najmłodszych lat doświadczały sacrum, to musimy ponosić konsekwencje obecności maluchów na Mszy. Apelowałbym do osób, które przychodzą na Msze i czują się poirytowane widokiem dzieci, które wchodzą do prezbiterium lub hałasem, jaki powodują niekiedy, o odrobinę cierpliwości. Nigdzie nie znajdziemy idealnych warunków do modlitwy. W kościele jest jak w domu, gdzie np. mama chce się modlić, a syn oglądać mecz. W rodzinie idziemy wtedy na kompromis. Syn przycisza telewizor, mama znajduje sobie miejsce w innym pokoju. W kościele jak w domu, należy wykazać się zrozumieniem i elastycznością.
Biorę w obronę rodziców z małymi dziećmi. Wiem, że nie osiągniemy idealnej sytuacji, w której dzieci nie będą hałasować, a kazania z Mszy dla maluchów będą wartościowe także dla dorosłych. Ale niech maluchy chodzą na Msze dla dorosłych, od ich hałasowania świat się nie zawali.

(not. mat)

Ks. Bogusław Kowalski jest proboszczem parafii św. Wincentego w Otwocku

Drodzy Czytelnicy, czekamy na Wasze pytania do duszpasterzy!

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Niezbędnik Katolika miej zawsze pod ręką

Do wersji od lat istniejącej w naszej przestrzeni internetowej niezbędnika katolika, która każdego miesiąca inspiruje do modlitwy miliony katolików, dołączamy wersję papierową. Każdego miesiąca będziemy przygotowywać niewielki i poręczny modlitewnik, który dotrze do Państwa rąk razem z naszym tygodnikiem w ostatnią niedzielę każdego miesiąca.

CZYTAJ DALEJ

Hildegarda - święta nie tylko od diet i postów

[ TEMATY ]

Hildegarda

św. Hildegarda

eSPe

Św. Hildegarda, którą w Kościele wspominamy 17 września, to nie tylko autorka znanych diet i postów, jak często ją kojarzymy. To przede wszystkim wielka święta, której duchowość może zachwycić niejednego z nas.

Jako prorokini i teolog uwierzytelniona przez Stolicę Apostolską zdobyła taką sławę, że nie mogła dłużej pozostawać w zamknięciu swojego klasztoru. Wyruszyła więc w drogę po męskich i żeńskich wspólnotach monastycznych, aby wzywać duchownych i świeckich do nawrócenia.
CZYTAJ DALEJ

Rok po powodzi w Lewinie Brzeskim – Caritas wspiera przedszkola w odbudowie i rozwoju

2025-09-17 18:29

mat. pras

Ks. Dariusz Amrogowicz, dyrektor Caritas AW odwiedził uczniów ze szkoły w Lewinie Brzeskim

Ks. Dariusz Amrogowicz, dyrektor Caritas AW odwiedził uczniów ze szkoły w Lewinie Brzeskim

Choć od powodzi w Lewinie Brzeskim minął już rok, jej skutki nadal są widoczne. W dwóch przedszkolach, które najbardziej ucierpiały, woda zniszczyła dolne kondygnacje i piwnice – zalane zostały m.in. szatnie, kotłownie oraz place zabaw.

– „Woda zalała całe podwórko oraz dolne piętro przedszkola. Zniszczone zostały szatnie i kotłownia, a plac zabaw przez długi czas nie nadawał się do użytku. Na szczęście prace remontowe w najniższych kondygnacjach dobiegają już końca i powoli odzyskujemy dawną normalność” – mówi Ewa Warchał, dyrektorka Przedszkola nr 1 w Lewinie Brzeskim.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję