Od Mszy św., której we wrocławskiej katedrze przewodniczył abp Józef Kupny w stolicy Dolnego Śląska rozpoczęło się jedno z najstarszych polskich sympozjów o tematyce duszpasterskiej. Tematyka tegorocznych wykładów, warsztatów oraz spotkań formacyjnych oscylować będzie wokół hasła: „Nowe życie w Chrystusie”.
Otwierając obrady metropolita wrocławski podkreślił, że Chrystus, jako odwieczne Słowo Boga nie przyszedł po to, by stać się zrozumiałym dla człowieka, ale przede wszystkim po to, by odnajdywać osoby, w których będzie mógł stawać się ciałem. - Kategoria „nowości”, zawarta w temacie tegorocznego spotkania nie może zatem dotyczyć jedynie nowego spojrzenia na Jezusa, nowego sposobu głoszenia Jezusa czy opracowania nowych prądów w teologii – mówił abp Kupny. – Nowość ma dotyczyć nas – uczestników tego spotkania. To znaczy najpierw sami musimy odkryć na nowo Chrystusa w swoim życiu i doświadczyć nowości Jego Ewangelii. W przeciwnym razie, nawet gdybyśmy wyszli stąd z głowami pełnymi nowych pomysłów, będziemy głosić „stare życie w Chrystusie”. Dopiero, gdy sami doświadczymy nowości jaki niesie Jezus, możemy z ufnością spoglądać w przyszłość – tłumaczył abp Kupny. Życząc owocnych obrad hierarcha wyznał, że gdyby spełniły się wizje mówiące o tym, że ludzkość może zgubić Boga, wówczas ludzie doświadczyliby straszliwego ubóstwa, a wtedy ratunkiem dla nich byłaby mała wspólnota wierzących. - Tę wspólnotę odkryliby jako coś nowego, jako swoją nadzieję, jako odpowiedź, której w ukryciu zawsze poszukiwali. Niech 45. Wrocławskie Dni Duszpasterskie czynią nas taką właśnie wspólnotą – zakończył abp Kupny.
Jedyne w diecezji sosnowieckiej Dni Życia i Rodziny wystartują po raz trzeci w Będzinie, a ich ukoronowaniem będzie Marsz dla Życia i Rodziny, który już po raz szósty organizowany jest w tym mieście. Tegoroczne rodzinne świętowanie odbędzie się w dniach 6 i 7 maja. Obie inicjatywy pokazują, że życie to największy skarb, który nie tylko można, ale i trzeba przeżywać we wspaniały sposób. Preludium obu imprez stanowi trwająca do końca kwietnia br. zbiórka „Paczuszka dla Maluszka”, która odbywa się w kościołach Będzina, a także ogólnopolski konkurs fotograficzny „Życie jest CUDowne”. Wcześniej, bo 31 marca organizatorki będzińskiego Marszu i Dni Życia i Rodziny oraz wielu innych przedsięwzięć prorodzinnych – Katarzyna Maciejewska i Anna Koczur uczestniczyły w III Kongresie Życia i Rodziny, który odbył się w Warszawie pod hasłem „Wychowanie – Wehikuł Cywilizacji Życia”.
Kto jest patronem leśników? Pewien niemal jestem, że mało kto zna właściwą odpowiedź na to pytanie. Zapewne wymieniano by postaci św. Franciszka, św. Huberta. A tymczasem już od ponad pół wieku patronem tym jest św. Jan Gwalbert, o czym - przekonany jestem, nawet wielu leśników nie wie. Bo czy widział ktoś kiedyś w lesie, czy gdziekolwiek indziej jego figurkę, obraz itd.? Szczerze wątpię.
Urodził się w 995 r. (wg innej wersji w 1000 r.) w arystokratycznej rodzinie we Florencji. Podczas wojny między miastami został zabity jego brat Ugo. Zgodnie z panującym wówczas zwyczajem Jan winien pomścić śmierć brata. I rzeczywiście chwycił za miecz i tropił mordercę. Dopadł go przy gospodzie w Wielki Piątek. Ten jednak błagał go o przebaczenie, żałując swego czynu i zaklinając Jana, by go oszczędził. Rozłożył ręce jak Chrystus na krzyżu. Jan opuścił miecz i powiedział: „Idź w pokoju, gdzie chcesz; niech ci Bóg przebaczy i ja ci przebaczam” (według innej wersji wziął go nawet do swego domu w miejsce zabitego brata). Kiedy modlił się w pobliskim kościółku przemówił do niego Chrystus słowami: „Ponieważ przebaczyłeś swojemu wrogowi, pójdź za Mną”. Mimo protestów rodziny, zwłaszcza swojego ojca, wstąpił do klasztoru benedyktynów. Nie zagrzał tu jednak długo miejsca. Podjął walkę z symonią, co nie spodobało się jego przełożonym. Wystąpił z klasztoru i usunął się na ubocze. Osiadł w lasach w Vallombrosa (Vallis Umbrosae - Cienista Dolina) zbudował tam klasztor i założył zakon, którego członkowie są nazywani wallombrozjanami. Mnisi ci, wierni przesłaniu „ora et labora”, żyli bardzo skromnie, modląc się i sadząc las. Poznawali prawa rządzące życiem lasu, troszczyli się o drzewa, ptaki i zwierzęta leśne. Las dla św. Jana Gwalberta był przebogatą księgą, rozczytywał się w niej, w każdym drzewie, zwierzęciu, ptaku, roślinie widział ukrytą mądrość Boga Stwórcy i Jego dobroć. Jan Gwalbert zmarł 12 lipca 1073 r. w Passigniano pod Florencją. Kanonizowany został w 1193 r. przez papieża Celestyna III, a w 1951 r. ogłoszony przez papieża Piusa XII patronem ludzi lasu. Historia nadała mu także tytuł „bohater przebaczenia” ze względu na wielkie miłosierdzie, jakim się wykazał. Założony przez niego zakon istnieje do dzisiaj. Według jego zasad żyje około 100 zakonników w ośmiu klasztorach we Włoszech, Brazylii oraz Indiach.
Jana Paweł II przypominał postać Jana Gwalberta. W 1987 r. w Dolomitach odprawił Mszę św. dla leśników przed kościółkiem Matki Bożej Śnieżnej. Mówił wówczas: „Jan Gwalbert (...) wraz ze swymi współbraćmi poświęcił się w leśnym zaciszu Apeninów Toskańskich modlitwie i sadzeniu lasów. Oddając się tej pracy, uczniowie św. Jana Gwalberta poznawali prawa rządzące życiem i wzrostem lasu. W czasach, kiedy nie istniała jeszcze żadna norma dotycząca leśnictwa, zakonnicy z Vallombrosa, pracując cierpliwie i wytrwale, odnajdywali właściwe metody pomnażania leśnych bogactw”. Papież Polak wspominał św. Jana także w 1999 r. przy okazji obchodów 1000-lecia urodzin świętego. Mimo to jego postać zdaje się nie być powszechnie znana. Warto to zmienić.
Emerytowany profesor Uniwersytetu Przyrodniczego im. Augusta Cieszkowskiego w Poznaniu, leśnik i autor wspaniałych książek na temat kulturotwórczej roli lasu, Jerzy Wiśniewski, od wielu już lat apeluje i do leśników i do Episkopatu o godne uczczenie tego właściwego patrona ludzi lasu. Solidaryzując się z apelem zacnego profesora przytoczę jego słowa: „Warto by na rozstajach dróg, w rodzimych borach i lasach stawiano nie tylko kapliczki poświęcone patronowi myśliwych, ale także nieznanemu patronowi leśników. Będą to miejsca należnego kultu, a także podziękowania za pracę w lesie, który jest boskim dziełem stworzenia. A kiedy nadejdą ciemne chmury związane z pracą codzienną, reorganizacjami, bezrobociem, będzie można zawsze prosić o pomoc i wsparcie św. Jana Gwalberta, któremu losy leśników nie są obce”.
Kościół katolicki w Austrii wystawia na sprzedaż kolejną świątynię. Do kupienia jest kościół w Hirschwang an der Rax w Dolnej Austrii. Sprzedaż to skutek spadającej liczby wiernych i kłopotów finansowych diecezji.
We środę Archidiecezja Wiedeńska poinformowała, że porozumieniu z parafią Edlach an der Rax zamierza sprzedać filię kościoła w Hirschwang i przynależną do niej plebanię.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.