Rozmowy o...? Pomysł jak pomysł, ale tłumaczy się, bo postać rtm. Witolda Pileckiego była i nadal jest ważna dla wielu, ale dla tych, którzy w jakiś sposób bliżej się z nim zetknęli – szczególnie. Na przykład dla Jakuba Sieradzkiego, wnuka Makarego, podkomendnego rotmistrza w Tajnej Armii Polskiej, w którego mieszkaniu aresztowała go bezpieka. Potem Makary Sieradzki widział – obserwował z celi na Rakowieckiej – jak prowadzono słaniającego się na nogach rtm. Pileckiego na śmierć. „Widział to przez szparę w blindzie” – opowiada Jakub Sieradzki. „Widział, jak prowadzą Witolda Pileckiego, i potem słyszał strzał”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu