Ośrodek wiślicki za czasów Jagiellonów miał duże znaczenie polityczne i religijne, a pamiątką po bytności św. Jadwigi Królowej jest do dzisiaj ornat, wyeksponowany w Muzeum Parafialnym mieszczącym się w Domu Długosza.
Wiąże się z nim historia oskarżenia królowej przez Gniewosza z Dalewic, o utrzymywanie intymnych kontaktów z byłym narzeczonym, Wilhelmem Habsburgiem. Jadwiga Andegaweńska wbrew swej woli odmówiła Habsburgowi swej ręki, decydując się na małżeństwo z Jagiełłą i zacieśnienie kontaktów z Litwą, skutkujące późniejszą chrystianizacją kraju.
To Gniewosz z Dalewic najprawdopodobniej sprowadził Wilhelma do Krakowa latem 1385 r. i gościł go w swoim dworze pod Wawelem w okolicach baszty Legackiej. Habsburg nie został jednak wpuszczony na zamek przez małopolskich panów, sprzyjających Jagielle.
I właśnie na sądzie w Wiślicy Jadwiga oczyszczona została ze wszystkich zarzutów, a Gniewosz – oszczerca został skazany na 60 grzywien kary oraz publiczne „odszczekanie” zarzutów, co mniej więcej brzmiało: „to cóżem mówił, zełgał żem jako pies…”. Gniewosz musiał wejść pod stół i publicznie, na czworakach (jak pies) odszczekać swoje oskarżenia.
Miejsce, gdzie odbyło się zdarzenie do dzisiaj nosi nazwę Psiej Górki. Królowa w 1386 r. miała wystawić kościółek Ducha Świętego jako wotum za uniewinnienie oraz sprawić ornat do kolegiaty. Przy kościele był szpital dla ubogich, ale obiekt rozebrano w początkach XIX wieku. Dzisiaj pozostały tylko ruiny. Co prawda Jan Długosz wskazuje fundację innej osoby, ale ornat pięknie zachowany można oglądać w gablocie Muzeum Parafialnego. /A.D.
Bazylika wiślicka jest otoczona, jak kordonem, wielkim placem budowy. Cóż takiego powstaje za tym parawanem?
Teren wokół wyjątkowego sanktuarium ulega licznym przeobrażeniom, znikł już dawny pawilon archeologiczny, a prace wykopaliskowe uchylają rąbka tajemnicy kolejnych wieków. Wszystko po to, aby powstało nowoczesne muzeum, na miarę czasów.
Kontrolowane Msze św., wyciszane tradycje religijne, księża zmuszani do wyjazdu z Nikaragui, czterech z dziesięciu biskupów na wygnaniu, zakaz przywożenia Biblii - w takiej sytuacji tamtejsi katolicy przeżywali Boże Narodzenie. Według francuskiego portalu Tribune chrétienne (Trybuna chrześcijańska) jest to obecnie „Kościół męczeński, być może bardziej niż wszędzie indziej na świecie”. A mimo to „pozostaje żywy, o czym świadczą na przykład niedawne święcenia ośmiu księży w katedrze w Managui”.
Boże Narodzenie odbywało się za zamkniętymi drzwiami świątyń, gdyż władze nie pozwalały na publiczne oznaki świąt na ulicach i placach, a nawet na widoczne dekoracje w oknach mieszkań. Taka sytuacja utrzymuje się od początku represji wobec Kościoła katolickiego, rozpoczętych w 2018 roku po wielkich antyrządowych demonstracjach, wspartych przez Kościół.
Polskie Stowarzyszenie Obrońców Życia Człowiek zakończyło projekt budowy na Cmentarzu Podgórki Tynieckie i Cmentarzu Prądnik Czerwony w Krakowie nagrob-ków na 21 zbiorowych mogiłach dzieci nienarodzonych.
Gmina Kraków dokonuje systematycznych pochówków dzieci martwo urodzonych w kra-kowskich szpitalach, których rodzice rezygnują z organizacji pogrzebu indywidualnego. -Nie tylko osadziliśmy nagrobki na mogiłach, ale zobowiązaliśmy się do pieczy nad grobami do końca obecnego okresu dzierżawy każdego z miejsc pochówku, a po jego upływie – do przy-jęcia odpowiedzialności finansowej za przedłużenie tego okresu na dalsze lata. Obecnie mo-żemy zatem powiedzieć, że wszystkie zbiorowe groby dzieci martwo urodzonych z pogrze-bów gminnych w Krakowie zostały przez nas odpowiednio zaopiekowane. Jako najstarsza organizacja pro-life w Krakowie uważamy, że to nikt inny, ale to właśnie nasze stowarzysze-nie jest w pierwszej kolejności zobowiązane do realizacji tak ważnego zadania – wyjaśnia Wojciech Zięba, prezes stowarzyszenia.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.