Reklama

Kościół

Podziel się... miłosierdziem

Niedziela Miłosierdzia Bożego, to święto patronalne Caritas. W całej Polsce aż do kolejnej niedzieli będą się odbywały wydarzenia z udziałem wolontariuszy i przyjaciół Caritas. Kulminacja nastąpi 22 kwietnia – w Dzień Dobra, święto wszystkich pomagających.

Niedziela Ogólnopolska 16/2023, str. 22-23

[ TEMATY ]

miłosierdzie

Karol Porwich/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Rok temu Dzień Dobra odbył się po raz pierwszy. Podczas blisko 700 koncertów, pikników i wydarzeń charytatywnych w całej Polsce Caritas Polska i Caritas diecezjalne kwestowały na rzecz potrzebujących, współorganizowały śniadania dla Ukraińców i cieszyły się z obecności tysięcy wolontariuszy, którzy są podporą każdego dzieła miłosierdzia. Jakie programy organizacja będzie realizować w 2023 r.?

Interwencje i pomoc długofalowa za granicą

Na początku lutego trzęsienie ziemi w Turcji i Syrii zniszczyło setki tysięcy domów. Zginęło ponad 57 tys. osób, a ponad 120 tys. zostało rannych. Caritas natychmiast uruchomiła zbiórkę pieniędzy, kierując szczególną uwagę na Syrię, nierzadko pomijaną przez media, wyniszczoną w toku 12-letniej wojny domowej. W wyniku kataklizmu 900 tys. osób straciło tam dach nad głową. Dotąd Caritas zebrała ponad 11 mln zł na pomoc poszkodowanym w trzęsieniu ziemi, a część środków została już przeznaczona na zakup koców, materaców i paczek żywnościowych. Obecnie Caritas przygotowuje się na długofalowe wspieranie ponad 25 tys. potrzebujących osób – ciepłe posiłki, remonty szkół i domów, dopłaty do czynszów, dostawy artykułów higienicznych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Caritas niesie pomoc potrzebującym na pięciu kontynentach, prowadzi własne misje zagraniczne, dociera do miejsc dotkniętych przez konflikty i klęski żywiołowe. W Jemenie, w którym od 9 lat trwa wojna domowa, Caritas obejmie opieką szpital Al-Kuwait w Adenie, tymczasowej stolicy. Szczególnie ważne jest zapewnienie opieki medycznej, zwłaszcza dla kobiet w ciąży, matek i dzieci. Szacunkowo w 2023 r. ok. 45 tys. osób skorzysta z pomocy Caritas w pięciu placówkach ochrony zdrowia.

Nie ustaje także program Paczka dla Wenezueli, prowadzony od 2020 r. Dzięki współpracy z Jerónimo Martins in Colombia i Caritas Kolumbia pomoc żywnościowa i środki higieniczne dotrą do 10 tys. uchodźców z Wenezueli, którzy znaleźli schronienie w sąsiedniej Kolumbii.

Reklama

Rok pomocy dla Ukrainy

Pomoc Caritas dla Ukrainy zamknęła się w liczbie 597 mln zł. Organizacja skierowała do naszego wschodniego sąsiada pomoc rzeczową o wartości 260 mln zł. Były to: paczki żywnościowe, leki, sprzęt medyczny, artykuły higieniczne, generatory prądu czy ciepła odzież. 83 tys. paczek dla Ukrainy przygotowali własnoręcznie polscy darczyńcy.

Ukraińscy uchodźcy w Polsce otrzymali pomoc o wartości 337 mln zł, która obejmowała ciepłe posiłki, wyprawki szkolne dla dzieci, pomoc psychologiczną, przy znalezieniu mieszkania czy pracy. Organizacja nie ustaje w udzielaniu wsparcia, m.in. w trzydziestu dwóch Centrach Pomocy Migrantom i Uchodźcom, które oferują: bezpłatne kursy języka polskiego, pośrednictwo pracy, doradztwo prawne, tłumaczenia urzędowe, miejsca zabaw dla dzieci. Centra przede wszystkim przypominają uchodźcom, że Polacy są cały czas otwarci na towarzyszenie im i pomoc w integracji.

Do najnowszych inicjatyw Caritas za naszą wschodnią granicą należy program Rodzina Rodzinie – pomoc finansową otrzymuje dzięki niemu już 650 rodzin z regionu Kijowa, a kolejne 500 z regionu Charkowa zostanie zakwalifikowanych do pomocy w 2023 r. Dzięki wsparciu gotówkowemu najbardziej potrzebujący Ukraińcy mogą kupić żywność, paliwo, lekarstwa czy wyprawki szkolne dla dzieci. Od stycznia we współpracy z lokalnymi partnerami Caritas otworzyła na Ukrainie osiemnaście Punktów Ciepła i Nadziei – są to miejsca, które podczas alarmów rakietowych gwarantują ciepłe schronienie, dostęp do prądu i internetu, możliwość przygotowania ciepłego posiłku.

Ukraina pozostaje jednym z najważniejszych kierunków pomocy Caritas, podobnie jak program Rodzina Rodzinie – największy polski program wsparcia dla rodzin poszkodowanych w konfliktach zbrojnych, dzięki któremu rodziny na Ukrainie i Bliskim Wschodzie otrzymały od 2016 r. już prawie 76 mln zł.

Kontynuacja pomocy w Polsce

Caritas utrzymuje i rozwija dotychczasowe programy w Polsce poświęcone m.in. pomocy żywnościowej. Przed Bożym Narodzeniem odbyła się 21. edycja akcji „Tak. Pomagam!”, podczas której 20 tys. wolontariuszy zebrało w mniejszych i większych sklepach w całym kraju ponad 250 t produktów spożywczych z długim terminem ważności. Paczki żywnościowe i ciepłe posiłki dotarły dzięki temu do 38 tys. potrzebujących. Wkrótce opublikowane zostaną statystyki 22. edycji akcji, zrealizowanej przed Wielkanocą, a także 6. edycji programu Spiżarnia Caritas, w ramach którego wolontariusze odbierają ze sklepów żywność dobrej jakości, ale o krótkim terminie ważności. Produkty te również trafiają do jadłodajni Caritas i do paczek charytatywnych.

Reklama

W lutym zakończyła się 8. edycja akcji „Trochę ciepła dla bezdomnego”, prowadzonej przez Caritas na terenie Warszawy we współpracy ze Strażą Miejską. Patrole strażników miejskich przekazały bezdomnym łącznie 2850 l pożywnej zupy z pieczywem, 200 ciepłych koców, 900 par wełnianych skarpet, ponad 5 tys. sztuk konserw, paczki świąteczne ze słodyczami, kawą i upominkami. To część wieloletnich działań Caritas, mających na celu mądre wyprowadzenie bezdomnych z kryzysu i danie im szansy na powrót do normalnego życia.

W 2023 r. kolejne edycje akcji Caritas obejmą pomocą seniorów (w ramach programu „Na codzienne zakupy”) oraz dzieci i młodzież.

Każdy może zostać wolontariuszem

Żaden z projektów nie powiódłby się bez udziału wolontariuszy. Są wśród nich seniorzy, którzy najlepiej znają potrzeby osób starszych; goście z Ukrainy, którzy wspierają swoich rodaków, młodzi ludzie, którzy pomagają uchodźcom nieznającym języka polskiego i oczekującym na uregulowanie ich sytuacji prawnej.

W tym roku środki z odpisu 1,5% podatku Caritas przeznaczy m.in. na pomoc osobom starszym zmagającym się z niepełnosprawnością, uciążliwymi chorobami, ubóstwem lub samotnością. Stałe wsparcie seniorów ma szczególne znaczenie, ponieważ pozwala nieść ulgę w cierpieniu oraz zapewnić potrzebną opiekę.

2023-04-06 15:25

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Koło ratunkowe nie tylko dla wierzących

Piętrzące się wokół nas problemy stanowią dla współczesnej cywilizacji nie lada wyzwanie, być może jedno z największych w dziejach świata. Coraz więcej ludzi, nawet tych dalekich od wiary i Kościoła, stwierdza, że z tym światem jest coś nie tak.

Świat, który do niedawna znaliśmy, zdaje się bezpowrotnie odchodzić. Słyszymy o rozpadających się strukturach życia społecznego, coraz częściej dochodzą do nas głosy o różnych wariantach nadchodzącej apokalipsy. Nowoczesne środki komunikacji, zamiast sprzyjać budowaniu globalnej wspólnoty, wzmacniają tendencję do zamykania się. Zamiast rozumu prym wiodą intensywne emocje, gubimy się w sprzecznościach absolutnej wolności, w meandrach poszukiwania nowej tożsamości kwestionującej prawa natury, w dekonstrukcji odwiecznego ładu, w odwracaniu porządku i hierarchii wartości. Mimo potężnych narzędzi i wiary w nieograniczony postęp wiedzy tracimy kontrolę nad rzeczywistością, co przekłada się na poziom naszej frustracji i coraz bardziej widocznej agresji. Do tego dochodzi także widoczny, zwłaszcza na Zachodzie, kryzys Kościoła.

CZYTAJ DALEJ

Szkaplerz „kołem ratunkowym”

Szkaplerz to najpopularniejsza obok Różańca świętego forma pobożności maryjnej. Historia szkaplerza sięga góry Karmel w Ziemi Świętej, kiedy to duchowi synowie proroka Eliasza prowadzili tam życie modlitewne. Było to w XII wieku. Z powodu prześladowań ze strony Saracenów bracia Najświętszej Maryi Panny z Góry Karmel przenieśli się do Europy i dali początek zakonowi zwanemu karmelitańskim.
W południowej Anglii w Cambridge mieszkał pewien bogobojny człowiek - Szymon Stock, generał zakonu, który dostrzegając grożące zakonowi niebezpieczeństwa, modlił się gorliwie i błagał Maryję, Najświętszą Dziewicę, o pomoc. Pewnej nocy, z 15 na 16 lipca 1251 r., ukazała mu się Najświętsza Panienka w otoczeniu aniołów. Szymon otrzymał od Maryi brązowy szkaplerz i usłyszał słowa: „Przyjmij, Synu najmilszy, szkaplerz Twego zakonu jako znak mego braterstwa, przywilej dla Ciebie i wszystkich karmelitów. Kto w nim umrze, nie zazna ognia piekielnego. Oto znak zbawienia, ratunek w niebezpieczeństwach, przymierze pokoju i wiecznego zobowiązania”. Od tamtej pory karmelici noszą szkaplerz, czyli dwa prostokątne skrawki wełnianego sukna z naszytymi wyobrażeniami Matki Bożej Szkaplerznej i Najświętszego Serca Pana Jezusa, połączone tasiemkami. Słowo „szkaplerz” pochodzi od łacińskiego słowa „scapulae” (plecy, barki) i oznacza szatę, która okrywa plecy i piersi. Papież Pius X w 1910 r. zezwolił na zastąpienie szkaplerza medalikiem szkaplerznym.
Do wielkiej Rodziny Karmelitańskiej chcieli przynależeć wielcy tego świata - królowie, książęta, możnowładcy, ale i zwykli, prości ludzie. Dzięki papieżowi Janowi XXII - temu samemu, który wprowadził święto Trójcy Świętej i wyraził zgodę na koronację Władysława Łokietka - szkaplerz stał się powszechny. Papież miał objawienia. Matka Boża przyrzekła szczególne łaski noszącym pobożnie szkaplerz karmelitański. A Ojciec Święty ogłosił te łaski światu chrześcijańskiemu bullą „Sabbatina” z dnia 3 marca 1322 r. Bulla mówiła o tzw. przywileju sobotnim. Szczególne prawo do pomocy ze strony Maryi w życiu, śmierci i po śmierci mają ci, którzy noszą szkaplerz. Jest to niejako suknia Maryi, czyli znak i nieomylne zapewnienie macierzyńskiej opieki Matki Bożej. Kto nosi szkaplerz karmelitański, ten otrzymuje obietnicę, że dusza jego wkrótce po śmierci będzie wyzwolona z czyśćca. Stanie się to w pierwszą sobotę miesiąca po śmierci. Oczywiście, pod warunkiem, że ta osoba nosiła szkaplerz w należytym duchu i żyła prawdziwie po chrześcijańsku, zachowała czystość według stanu i modliła się modlitwą Kościoła.
Jan Paweł II pisał do przełożonych generalnych Zakonu Braci NMP z Góry Karmel i Zakonu Braci Bosych NMP z Góry Karmel, że w znaku szkaplerza zawiera się sugestywna synteza maryjnej duchowości, która ożywia pobożność ludzi wierzących, pobudzając ich wrażliwość na pełną miłości obecność Maryi Panny Matki w ich życiu. „Szkaplerz w istocie jest «habitem» - podkreślał Ojciec Święty. - Ten, kto go przyjmuje, zostaje włączony lub stowarzyszony w mniej lub więcej ścisłym stopniu z zakonem Karmelu, poświęconym służbie Matki Najświętszej dla dobra całego Kościoła. Ten, kto przywdziewa szkaplerz, zostaje wprowadzony do ziemi Karmelu, aby «spożywać jej owoce i jej zasoby» (por. Jr 2, 7) oraz doświadczać słodkiej i macierzyńskiej obecności Maryi w codziennym trudzie, by wewnętrznie się przyoblekać w Jezusa Chrystusa i ukazywać Jego życie w samym sobie dla dobra Kościoła i całej ludzkości” (por. Formuła nałożenia szkaplerza).
Papież Polak od wczesnych lat młodości nosił ten znak Maryi. I zawsze zaznaczał, jak ważny w jego życiu był czas, gdy uczęszczał do kościoła na Górce (Karmelitów) w Wadowicach. Szkaplerz przyjęty z rąk o. Sylwestra nosił do końca życia. (Szkaplerz św. Jana Pawła II znajduje się w klasztorze Karmelitów w Wadowicach.) W orędziu z okazji jubileuszu 750-lecia szkaplerza karmelitańskiego pisał, że szkaplerz „staje się znakiem przymierza i wzajemnej komunii między Maryją i wiernymi, a w rezultacie konkretnym sposobem zrozumienia słów Jezusa na krzyżu do Jana, któremu powierzył swą Matkę i naszą duchową Matkę”.
Matka Boża, kończąc swe objawienia w Lourdes i w Fatimie, ukazała się w szatach karmelitańskich jako Matka Boża Szkaplerzna. Wszystkie osoby noszące szkaplerz karmelitański mają udział w duchowych dobrach zakonu karmelitańskiego. Ten, kto go przyjmuje, zostaje na mocy jego przyjęcia związany mniej lub bardziej ściśle z zakonem karmelitańskim. Rodzinę Karmelu tworzą następujące kręgi osób: zakonnicy i zakonnice, Karmelitańskie Instytuty Życia Konsekrowanego, Świecki Zakon Karmelitów Bosych (dawniej zwany Trzecim Zakonem), Bractwa Szkaplerzne (erygowane), osoby, które przyjęły szkaplerz i żyją jego duchowością w różnych formach zrzeszania się (wspólnoty lub grupy szkaplerzne) oraz osoby, które przyjęły szkaplerz i żyją jego duchowością, ale bez żadnej formy zrzeszania się. Do obowiązków należących do Bractwa Szkaplerznego należy: przyjąć szkaplerz karmelitański z rąk kapłana; wpisać się do księgi Bractwa Szkaplerznego; w dzień i w nocy nosić na sobie szkaplerz; odmawiać codziennie modlitwę zaznaczoną w dniu przyjęcia do Bractwa; naśladować cnoty Matki Najświętszej i szerzyć Jej cześć.

Modlitwa do Matki Bożej Szkaplerznej

O najwspanialsza Królowo nieba i ziemi! Orędowniczko Szkaplerza świętego! Matko Boga! Oto ja, Twoje dziecko, wznoszę do Ciebie błagalne ręce i z głębi serca wołam do Ciebie: Królowo Szkaplerza, ratuj mnie, bo w Tobie cała moja nadzieja.
Jeśli Ty mnie nie wysłuchasz, do kogóż mam się udać?
Wiem, o dobra Matko, że Serce Twoje wzruszy się moim błaganiem i wysłuchasz mnie w moich potrzebach, gdyż Wszechmoc Boża spoczywa w Twoich rękach, a użyć jej możesz według upodobania.
Od wieków tak czczona, najszlachetniejsza Pocieszycielko utrapionych, powstań i swą potężną mocą rozprosz cierpienie, ulecz, uspokój mą zbolałą duszę, o Matko pełna litości! Ja wdzięcznym sercem wielbić Cię będę aż do śmierci. Na twoją chwałę w Szkaplerzu świętym żyć i umierać pragnę. Amen.

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo: Na piechotę Z Helu na Giewont - w szczytnym celu

2024-07-16 14:35

[ TEMATY ]

świadectwo

Ewa Maciejczak

Ewa Maciejczak chce pieszo pokonać trasę z Helu na Giewont. Robi to dla Stasia Zielińskiego, który cierpi na postępujący zanik mięśni. Do przejścia ma ok. 900 kilometrów. Dziewczynie, w roli pilota towarzyszy jej ojciec. Uczestniczka wyprawy niesie też intencję o zdrowie dla Stasia do Matki Bożej na Jasną Górę, którą zamierza odwiedzić za kilka dni.

W drogę mieszkanka Sokolnik Mokrych w powiecie przysuskim wyruszyła 7 lipca. Do tej pory przeszła 460 kilometrów. Obecnie znajduje się w okolicach Sieradza. - Pomysł zrodził się w czasie podobnej wyprawy sprzed dwóch lat, kiedy szłam w intencji pokoju w Ukrainie. Pomyślałam, żeby ten trud i radość z osiągniętego celu, nie była tylko moim udziałem, ale żeby ktoś inny coś z tego miał. Ta myśl chodziła ze mną nieprzerwanie, aż poznałam przypadek choroby Stasia - powiedziała Radiu Plus Radom uczestniczka wyprawy.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję