POLSKIE ZBROJENIA
Żywe wspomnienia
Dla Polski inwestowanie w wojsko nie jest już luksusem, lecz koniecznością, a tempo zbrojeń jest napędzane nadal żywymi wspomnieniami rosyjskiej tyranii – podkreślono w brytyjskim dzienniku The Daily Telegraph. W tekście zamieszczonym na portalu gazety Steven Edginton przypomina, że po rosyjskiej napaści na Ukrainę Polska inwestuje miliardy złotych w nowe czołgi i inną broń oraz cyberbezpieczeństwo, planuje zwiększyć liczebność sił zbrojnych do 300 tys. osób, a także podwoić poziom wydatków na obronność, który już teraz jest w stosunku do PKB wyższy niż w innych państwach europejskich. O rozwoju militarnym trzeba też myśleć w kontekście historii Polski. Jak zaznacza Edginton, Polacy – według badań opinii publicznej – prawie dwukrotnie częściej niż Brytyjczycy deklarują gotowość do walki o swój kraj. Podczas gdy Zachód pogrąża się w dekadenckiej, postępowej mentalności, w której sama idea narodów jest postrzegana jako przestarzała i wykluczająca, Polska wciąż ceni patriotyzm jako cnotę. Autor podkreśla, że jeśli Polska ma wykazać taką samą gotowość do obrony, jaką wykazali Ukraińcy, musi stawić czoła pokusie utraty więzi łączących jej obywateli, a państwa takie jak Polska muszą stawić czoła zarówno ryzyku inwazji ze strony kraju, który jest wściekły po utracie statusu supermocarstwa, jak i napływającej z Zachodu rewolucji kulturalnej.
w.d.
PRZYSZŁOŚĆ ROSJI
Nagle i gwałtownie
Reklama
ZSRR upadło nagle i gwałtownie. W przypadku Federacji Rosyjskiej może być podobnie, bo zmiany, które kumulowały się przez długi czas, mogą zdetonować w bardzo krótkim czasie – uważa prof. Hiroaki Kuromiya, amerykański sowietolog japońskiego pochodzenia z Indiana University w Bloomington w USA. Czy Zachód powinien przyczynić się do upadku Rosji? Ingerencja w sprawy wewnętrzne, a tym bardziej w przegrupowanie najwyższych rosyjskich elit, jest prawie niemożliwa. Dlatego Zachód może robić tylko to, co robi teraz, tyle że bardziej spójnie i intensywnie. Jeśli Rosja stanie się słabsza, to możliwe, że konflikty etniczne będą znacznie poważniejszym czynnikiem w jej wewnętrznych sprawach politycznych. Jest to możliwe również ze względu na strategię rekrutacji żołnierzy, która obejmuje znacznie więcej osób z republik narodowych niż z dużych metropolii w europejskiej części kraju. Przedstawiciele grup narodowych mogą przejść przez proces odrodzenia narodowego znacznie szybciej niż gdyby do wojny z Ukrainą i wzrostu napięć społecznych nie doszło.
j.k.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
CHINY-USA
Numer jeden
Zdaniem gen. Marka Milleya, szefa Kolegium Połączonych Szefów Sztabów USA, geostrategicznym wyzwaniem numer jeden dla jego kraju są Chiny. Zwłaszcza Chiny w sojuszniczych relacjach z Rosją. – Widzimy, jak zacieśniają współpracę – powiedział. Niebezpieczny jest szczególnie chiński program nuklearny, zaplanowany na następne 10-20 lat. – Prawdopodobnie nie możemy nic zrobić, aby go zatrzymać, spowolnić, zakłócić, zakazać lub zniszczyć. Jest bardzo mało możliwości, aby mu zapobiec. Owszem, może istnieć pewna dźwignia ekonomiczna, mogą to być inne rzeczy – zaznaczył generał. Celem Chin ma być zdobycie militarnej przewagi nad USA. Stany Zjednoczone będą musiały nie tylko dotrzymać im kroku, ale je wyprzedzić, a to zapewni pokój. – Przez ostatnie 80 lat nie było wojny między wielkimi mocarstwami, głównie ze względu na zasady wprowadzone po II wojnie światowej oraz możliwości sił zbrojnych USA wraz z naszymi sojusznikami i partnerami. Musimy pozostać najpotężniejszym państwem, jeśli chcemy nadal utrzymywać swój status mocarstwa – dodał gen. Milley.
j.k.
NATO
Finlandia w Sojuszu
Reklama
Zgoda tureckiego parlamentu na przystąpienie Finlandii do NATO kończy sprawę. Turcja to ostatni kraj Sojuszu, który zgodził się na przyjęcie Finlandii. – Z zadowoleniem przyjmuję tę decyzję. To historyczna chwila – ocenił sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg. – Z niecierpliwością czekam, aż flaga Finlandii w najbliższych dniach zawiśnie przed kwaterą główną NATO. Wspólnie jesteśmy silniejsi i bezpieczniejsi – dodał. Finlandia i Szwecja złożyły wniosek o przystąpienie do NATO w maju ub.r. w odpowiedzi na rosyjski atak na Ukrainę. Wniosek Szwecji wciąż czeka na ratyfikację przez Turcję i Węgry. Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan tłumaczy to stosunkiem Szwecji do organizacji kurdyjskich, uznawanych przez Ankarę za terrorystyczne. Ulf Kristersson, premier Szwecji, zdecydowanie temu zaprzecza.
w.d.
POMYSŁ EUROKRATÓW
Ekologia dla bogatych
Przyjęte przez Radę UE w ramach tzw. pakietu Fit for 55 przepisy określające cele znaczącej redukcji emisji CO2 oznaczają zakaz rejestracji nowych samochodów z silnikiem spalinowym od 2035 r. (wyjątkiem są paliwa syntetyczne). Premier Mateusz Morawiecki, odnosząc się do tej decyzji, podkreślił, że zakaz sprzedaży aut spalinowych po 2035 r. to pomysł nie do zaakceptowania przez polski rząd. – Zrobimy wszystko, żeby ochronić polskie rodziny przed kolejnym pseudoekologicznym wymysłem bogatych krajów i biurokratów z Brukseli! Chcemy zielonej transformacji, która rozumie i wspiera kraje członkowskie, a nie niszczy ich gospodarki i budżety zwykłych obywateli – wskazał.
Polska była jedynym krajem, który opowiedział się przeciwko tym przepisom. Od głosu w tej sprawie wstrzymały się Bułgaria, Rumunia i Włochy. W 2026 r. Komisja Europejska ma dokonać szczegółowej oceny postępów w osiąganiu celów 100-procentowej redukcji emisji oraz ewentualnej potrzeby ich przeglądu.
Reklama
Polskie władze zastrzegają, że ekologia to jeden z ich priorytetów, ale jej cele nie mogą być wyznaczane zakulisowo, pod dyktando bogatych krajów i wielkich koncernów, sprzecznie z wolą i interesem milionów obywateli UE, w tym Polaków. Może to oznaczać uderzenie w budżety rodzin. Taka zmiana – zauważył Mateusz Morawiecki – może spowodować wykluczenie komunikacyjne milionów osób i zaszkodzić naszemu przemysłowi, który wytwarza podzespoły dla wielu światowych marek samochodowych.
w.d.
SONDAŻ
Na swoim
Polacy, Czesi i Słowacy wolą etat, ale Chorwaci czy Węgrzy chcą pracować na swoim – wynika z sondażu Eurostatu, który zapytał młodych Europejczyków, co myślą o zakładaniu firm. Spośród wszystkich państw członkowskich najwyższy odsetek zwolenników samozatrudnienia odnotowano na Cyprze – 64% (średnia UE – 39%). W regionie Europy Środkowej wyróżniają się pod tym względem Chorwaci (57%) i Węgrzy (52%). Z kolei aż 68% Finów woli pracę na etacie, co jest najwyższym wynikiem w UE (średnia to 55%). Etat wolą (po 55%) Polacy i Czesi oraz Słowacy (52%). Największe znaczenie dla zwolenników umowy o pracę mają regularność wynagrodzenia oraz bezpieczeństwo zatrudnienia. Z kolei dla tych, którzy wolą własną działalność gospodarczą, największe znaczenie ma „możliwość bycia sobie szefem” i dowolnego kreowania godzin pracy.
w.d.
FALA PRZEMOCY
Więcej dyscypliny
Czy reakcją państwa na narastającą falę przemocy wśród młodzieży powinno być zwiększenie dyscypliny w szkołach podstawowych i średnich? Jak wynika z badania pracowni Social Changes, zrealizowanego na zlecenie portalu wPolityce.pl, tego typu działania popiera aż 59% Polaków. Przeciwnego zdania jest 24% respondentów. Za zwiększeniem dyscypliny w szkołach opowiada się aż 88% wyborców Zjednoczonej Prawicy oraz po 51% wyborców Koalicji Obywatelskiej i Polski 2050. Sondaż przeprowadzono po serii głośnych przypadków przemocy wśród nastolatków. Reakcją na zdarzenia ma być – zapowiedziane przez ministra edukacji i nauki Przemysława Czarnka – znaczące zwiększenie kadry psychologów i pedagogów w szkołach. W tym roku na ten cel przeznaczono 2 mld zł. Ale problem leży przede wszystkim poza szkołą. Minister zaapelował do rodziców: zajmijmy się naszymi dziećmi. – Patrzmy, co one robią po lekcjach, w jaki sposób korzystają z komputera, co robią w nocy w tym komputerze, z kim tam przebywają, w co grają i czym się tam zajmują – powiedział. – To jest nasza władza rodzicielska. Nie możemy z niej abdykować, nie możemy dezerterować z naszych obowiązków wychowawczych.
j.k
UWAGA!
Zbyt inteligentne
Setki biznesmenów, inwestorów i ekspertów od sztucznej inteligencji, w tym Elon Musk, wezwało do co najmniej 6-miesięcznej przerwy w rozwijaniu już rozwiniętych systemów AI – sztucznej inteligencji. Twierdzą oni, że zaawansowana sztuczna inteligencja może wpłynąć na głęboką zmianę w historii życia na Ziemi, więc do jej rozwoju powinno się podchodzić z ostrożnością. Niekontrolowane podejście do rozwoju AI grozi zalewem dezinformacji, masową automatyzacją pracy, a nawet zastąpieniem ludzi przez maszyny i utratą kontroli nad cywilizacją. W ostatnich miesiącach doszło bowiem do niekontrolowanego wyścigu w rozwijaniu i wdrażaniu coraz potężniejszych cyfrowych umysłów, których nawet ich twórcy nie potrafią zrozumieć, przewidzieć i odpowiednio kontrolować. Dlatego konieczne jest wdrożenie kompleksowych rządowych regulacji i nadzoru nad nowymi modelami. W Belgii głośny stał się przypadek, w którym chatbot amerykańskiej firmy Chai namówił młodego Belga do samobójstwa – poinformował dziennik La Libre.
j.k.