Reklama

Felietony

Święte oburzenie

Czterdzieści procent Polaków jest w stanie uwierzyć we wszystko, co przekazują media, a 2/3 młodych osób czerpie informacje o świecie i Polsce tylko z mediów społecznościowych.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wprowadzenie do debaty publicznej problemu pedofilii zawsze działa polaryzująco. Bolesne doświadczenie śmierci chłopca, który został wykorzystany seksualnie przez pedofila zaprzyjaźnionego z matką, jest dramatem dziecka i wielu osób z jego otoczenia.

Dla osób żyjących, które zostały wykorzystane seksualnie, taka medialna informacja jest zawsze współodczuwaniem bólu i cierpieniem. W politycznych rozgrywkach medialnych wszystkich możliwych podmiotów w trakcie trwającej brutalnej kampanii wyborczej przesunięto jednak ciężar zbrodni krzywdy dziecka na inne wątki; hejt, obrzucanie się błotem, szukanie politycznych odpowiedzialności.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Emocje w sieci sięgnęły zenitu, ale postępowanie wyjaśniające przyczyny śmierci nie skończyło się tak szybko jak burza w sieci. Narzucona polityczna narracja, która nakręca wielu najbardziej zajadłych aktywistów w sieci, przesunęła problem pedofili na peryferie wydarzeń. Straciliśmy szansę na refleksję dotyczącą edukacji rodziców przez media w kwestii tego, jak uwrażliwić nas na to, że dziecko zostało skrzywdzone, jak rozpoznać zachowania pedofila, co powinno nas, jako rodziców, zaniepokoić w zachowaniu dorosłych i dzieci, jak walczyć z problemem pedofilii, jak wspierać osoby pokrzywdzone, jak chronić te osoby przed retraumatyzacją. Wiele szans na publikację wysokiej jakości materiałów medialnych, które wspierałyby społeczeństwo w walce z pedofilią, zostało po raz kolejny zmarnowanych. Polityka, krzywda, dziecko, seksualność – te tematy budzą wiele emocji.

Następny krok to wprowadzenie do dyskusji publicznej kilka dni później reportażu prywatnej stacji o Karolu Wojtyle w kontekście trzech przypadków księży i oskarżenia kardynała o ukrywanie pedofilii, zbudowanego na wątpliwej jakości materiałach, z pominięciem kontekstu historycznego. W programie tym wykorzystano wszelkie możliwe techniki manipulacji, przemilczano informacje niewygodne, fragmentarycznie potraktowano źródła, wnioskowanie pozbawione było uprawnień, nadano treści emocjonalny kontekst i efekt sensacji, sięgnięto po techniki pozawerbalnego budowania napięcia, efekty filmowe i rozgrywanie tematu osób pokrzywdzonych.

Ten reportaż to kolejny przykład przekraczania granic przyzwoitości i budowania przekazu pod narzuconą z góry tezę. Wprowadzenie osoby papieża do brutalnej kampanii wyborczej angażuje kolejne sfery życia, prowadzi czasem do skrajnych i chaotycznych aktywności. Osoby pokrzywdzone nadal, wbrew pozorom, nie są w centrum problemu ani dla twórców materiału, ani dla części obrońców św. Jana Pawła II. Religia, krzywda, polityka i seksualność ponownie budzą wiele emocji.

Podziel się cytatem

Polaryzacja polityczna narodu, dzielenie emocjami, masowe wprowadzanie nieprawdziwych informacji i wątków, manipulowanie faktami, akceptowanie hejtu, nienawiści, wulgarności, dyskusje zastępcze – taki naród łatwo jest politycznie rozgrywać i nim sterować. Istnieje wiele podmiotów zewnętrznych, w tym obcych służb innych państw, które są zainteresowane destabilizacją polityczną, społeczną i gospodarczą naszego kraju. Kampania wyborcza na grobach trwa, a narracja narzucana w mediach społecznościowych ma być emocjonalna, wyrazista, zgodna z kapitałem politycznym i bardzo angażująca. Często zasłania najważniejszy problem, tu – ochrony dzieci i uwrażliwiania na krzywdę wykorzystania; odsuwa uwagę od zaniedbań w danej sprawie, braku pomocy dziecku skrzywdzonemu, przesuwa akcenty z głównego problemu na przygotowaną wcześniej narrację.

Czterdzieści procent Polaków jest w stanie uwierzyć we wszystko, co przekazują media, a 2/3 młodych osób czerpie informacje o świecie i Polsce tylko z mediów społecznościowych. Wprowadzenie w publiczną debatę wątków, które dokładnie zbadane mogą pokazać nową rzeczywistość, dziś ma na celu politycznie przekonać sporą grupę osób nieprzekonanych, o które toczy się wojna polsko-polska. Prawda nie jest medialna. Wyjaśnienie przyczyn śmierci chłopca i prawda o Janie Pawle II po zbadaniu dokumentów nie będą już przykuwać takiej uwagi, nie zmienią narracji części „przekonanych”, dotrą do znacznie mniejszej grupy odbiorców. W obu sytuacjach mamy prawo do oburzenia, nawet świętego. Weryfikujmy jednak to, co podajemy dalej, i oddzielajmy od emocji.

2023-03-20 20:48

Oceń: +5 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Sen nocy nieletniej

Sen jest nam potrzebny, aby można było przyswajać nowe umiejętności, rejestrować wspomnienia i zregenerować ciało po całodziennym wysiłku.

Wielu Polaków, w tym młodych, aktywnych zawodowo i edukacyjnie, śpi coraz mniej. Liczba obowiązków zaczyna przekraczać nasze możliwości. Smartfony, po które sięgamy coraz częściej, są zaprogramowane tak, aby nas uzależniać. Rokrocznie zwiększa się czas, który przeznaczamy na konsumpcję treści internetowych na telefonach, oglądanie materiałów wideo. Praca zawodowa, którą zabiera się do domu lub wykonuje w systemie hybrydowym, przekracza 8-godzinną normę nawet o kilka godzin. Rodzice stają się taksówkarzami swoich dzieci, wożąc je na korepetycje z języków obcych, naukę gry na instrumentach muzycznych, zajęcia sportowe czy inne. Zapominają przy tym o wspólnym spacerze, tak ważnym dla zdrowia psychicznego dziecka, o aktywnym odpoczynku bez presji rywalizacji, a także o śnie. Niestety, po kilku latach intensywnie przeżywanego dzieciństwa ci sami rodzice muszą wozić dzieci w wieku nastoletnim na terapię do psychologów i psychiatrów. Dziadkowie siedzą z wnukami nawet do późnych godzin wieczornych, zanim rodzice wrócą z pracy. Rodzina ma „chwilę” dla siebie jedynie w niedzielę na wspólnym obiedzie, który na dodatek czasem spożywa w galerii handlowej. Wielu z nas brakuje snu, a konsekwencje tego braku odczuwają wszyscy w domu.
CZYTAJ DALEJ

Abp Przybylski podczas ingresu: śląski lud wciąż potrzebuje Jezusa

2025-10-04 12:33

[ TEMATY ]

archidiecezja katowicka

abp Andrzej Przybylski

Karol Porwich/Niedziela

Abp Andrzej Przybylski

Abp Andrzej Przybylski

Arcybiskup Andrzej Przybylski podczas swojego ingresu do katowickiej katedry wyraził nadzieję, że sobotnia uroczystość będzie nie tylko wprowadzeniem nowego biskupa, ale wejściem wszystkich do wnętrza Kościoła Chrystusowego.

Podziel się cytatem Zobacz zdjęcia: Ingres abp. Andrzeja Przybylskiego do katedry Chrystusa Króla w Katowicach - Chciałbym was dzisiaj poprosić, aby ten ingres nie był tylko moim ingresem, nowego biskupa do katowickiej katedry, ale żeby był naszym wspólnym ingresem, odnowionym wejściem nas wszystkich do wnętrza Kościoła Chrystusowego. Bo nie wystarczy, żeby sam pasterz wszedł do świątyni. On tam wchodzi po to, żeby ze sobą wprowadzić całą owczarnię – zdrowe i pobożne owieczki i te zagubione, poranione i zbuntowane, te odnalezione na peryferiach i błądzące jeszcze pośród zawirowań tego świata – powiedział nowy metropolita.
CZYTAJ DALEJ

Papież: niech Kościół nie służy pieniądzom ani sobie samemu, lecz Królestwu Bożemu

2025-10-04 18:18

[ TEMATY ]

Leon XIV

PAP/EPA/RICCARDO ANTIMIANI

Papież Leon XIV zachęcił do modlitwy o to, by Kościół nie służył pieniądzom ani sobie samemu, lecz Królestwu Bożemu i jego sprawiedliwości. Podczas sobotniej audiencji dla pielgrzymów przybyłych z okazji Roku Świętego mówił, że jest to dla wszystkich czas wyboru, komu służyć: Bogu czy pieniądzowi.

W czasie audiencji na placu Świętego Piotra papież powiedział, że Rok Święty jest czasem konkretnej nadziei, w którym można znaleźć przebaczenie i miłosierdzie, by zacząć wszystko od nowa.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję