Reklama

Aspekty

Młodzi w Kościele (12)

Moja droga do celu

– Sama mam już jakieś doświadczenia, przyjęłam coś od moich animatorów i teraz mogę to przekazać młodszym – mówi Maria Kozłowska

Niedziela zielonogórsko-gorzowska 27/2019, str. VII

[ TEMATY ]

oaza

Archiwum

Maria Kozłowska pochodzi z parafii św. Hieronima w Bytomiu Odrzańskim, związana z diakonią muzyczną Ruchu Światło-Życie, studentka pielęgniarstwa w Zielonej Górze

Maria Kozłowska pochodzi z parafii św. Hieronima w Bytomiu Odrzańskim, związana z diakonią muzyczną Ruchu Światło-Życie, studentka pielęgniarstwa w Zielonej Górze

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Katarzyna Krawcewicz: – W tym roku jedziesz na oazę jako moderatorka. Czym to się różni od animatorskiej posługi?

Maria Kozłowska: – Moderatorka dba o całokształt oazy, zajmuje się sprawami organizacyjnymi. Pilnuje, żeby był wywieszony grafik dnia i inne przydatne informacje, czyli temat dnia, przeżywana tajemnica. Dba o to, żeby animatorzy mieli gdzie prowadzić zajęcia i żeby mieli do tego dobre warunki. Ale też na przykład pilnuje zakupów. I ogólnie wspiera wszędzie tam, gdzie są jakieś braki. Wspólnie z księdzem moderatorem ogarnia dokumentację. A w sytuacji, kiedy nagle trzeba zawieźć uczestnika do lekarza czy do szpitala, moderatorka również powinna przy tym być. W posłudze moderatorki chodzi też o to, żeby zadbać o animatorów. Dlatego, jeśli tylko nie ma braków w kadrze, moderatorka nie powinna mieć grupy.

– Kadra na oazie bierze odpowiedzialność za uczestników, również od strony duchowej. Nie boisz się tego? Przecież sama jesteś młodą osobą.

Reklama

– Z jednej strony to rzeczywiście może się wydawać przerażające. Ale z drugiej strony mój wiek sprawia, że łatwiej mi się porozumieć z uczestnikami. Sama mam już jakieś doświadczenia, przyjęłam coś od moich animatorów i teraz mogę to przekazać młodszym. To jest bardzo motywujące, że mimo młodego wieku mogę mieć wpływ na czyjś rozwój. I pocieszające jest też, że uczestnicy już teraz mogą podjąć pewne decyzje, jeśli chodzi o ich życie w wierze, a nie dopiero za ileś lat, kiedy już będą naprawdę dorośli. Cieszę się, że mogę im towarzyszyć w odkrywaniu, czym jest Kościół, wspólnota.

– Wiele osób przeżywa w oazie formację podstawową, ale potem już nie decydują się na posługę. Dlaczego zdecydowałaś się służyć innym?

– Myślę, że każdy człowiek, nawet ten leniwy, wyznacza sobie jakiś cel w życiu, przynajmniej jeden. Żeby do niego dojść, trzeba obrać jakąś drogę. I dla mnie właśnie posługa jest drogą do celu – życia wiecznego. Nie wiem, czy coś innego mogłoby mnie tak zmotywować. Ktoś kiedyś zmienił moje życie i teraz ja mogę to samo zrobić dla innych. Sama służba mnie aż tak nie przeraża, zresztą nawet studia wybrałam sobie takie, żeby w życiu zawodowym też służyć.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2019-07-03 08:41

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

50 lat od pierwszych wakacji oazy

Niedziela małopolska 29/2021, str. VI-VII

[ TEMATY ]

oaza

Z archiwum Olszówkowiczów’71

Oazowicze na placu przed zabytkowym kościołem w Olszówce (1971)

Oazowicze na placu przed zabytkowym kościołem w Olszówce (1971)

Zaczęło się od tego, że ksiądz zaprosił młodych na wakacje do Olszówki. Ogniska, modlitwy pod gołym niebem i ukrywanie się w zbożu przed komunistami – to tylko część wspomnień oazowiczów.

Częstym gościem turnusów był – na prośbę młodzieży – kard. Karol Wojtyła.
CZYTAJ DALEJ

Klucz do wiary

Przeżywając okres wielkanocny, koncentrujemy się na zmartwychwstaniu naszego Pana – Jezusa Chrystusa. Bóg przemawiający we wspólnocie Kościoła, do której należymy przez chrzest św. oraz wyznanie wiary, przypomina nam, że my również jesteśmy powołani do uczestnictwa w zmartwychwstaniu Chrystusa. To cel naszego życia wiary.

Bo gdyby Chrystus nie zmartwychwstał, gdyby nie było w nas wiary w zmartwychwstałego Pana, to nasze chrześcijaństwo byłoby warte tyle co nic. Okres paschalny służy nam właśnie do tego, żeby to „nic” przemieniło się w głęboką wiarę, że Chrystus zmartwychwstał, że zmartwychwstał mój Dobry Pasterz, który jest moim Obrońcą – a zatem niczego nie muszę się bać, nawet cierpienia i śmierci, bo On jest ze mną. W ostatnich wersetach Ewangelii wg św. Mateusza zmartwychwstały Jezus sam o sobie mówi: „Dana Mi jest wszelka władza w niebie i na ziemi”(28, 18). Uświadamiając to sobie, możemy mieć poczucie bezpieczeństwa, gdy przez wiarę przylgniemy do zmartwychwstałego Pana.
CZYTAJ DALEJ

Piotrkowski Męski Różaniec w pierwszą sobotę maja

2025-05-04 09:15

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Męski Różaniec

Maciej Hubka

W sobotę, 3 maja br., piotrkowscy mężczyźni po raz 74. spotkali się na modlitwie ulicami miasta. W majowym Męskim Różańcu wzięło udział ponad 30 osób.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję