Reklama

Rak to nie wyrok, ale najważniejsza jest wczesna diagnoza

Choroba nowotworowa – ta diagnoza potrafi zwalić z nóg najsilniejszego i najodporniejszego człowieka. Dla wielu osób to wyrok śmierci z przedłużonym czasem umierania, powiązane z potwornym bólem na ostatnim etapie choroby. Faza terminalna choroby to często prośba pacjenta o chociażby jedną chwilę bez bólu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Czym jest choroba nowotworowa?

To zespół chorób mających jedną wspólną cechę, którą jest nadzwyczajny, wykraczający poza kontrolę wzrost komórek połączony z ich mutacją. To właśnie zaburzenia różnicowania się powstających komórek są istotą choroby nowotworowej. Poza tym mogą się one różnić wszystkim: począwszy od typu, a skończywszy na miejscu występowania. Powinniśmy też pamiętać, że chociaż w potocznym języku „rak” i „nowotwór” są słowami używanymi zamiennie i mają ten sam sens, to jednak w języku medycyny pod pojęciem „raka” rozumiemy nowotwór złośliwy.

Za późno na cokolwiek

W Polsce pacjent bardzo często dowiaduje się, że ma raka, dopiero jak trafia na stół operacyjny.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Największym problemem wszystkich nowotworów w Polsce jest ich późna wykrywalność. Potem – kosmiczne terminy na leczenie, jak i same metody leczenia, podczas gdy Zachód stopniowo odchodzi od najbardziej inwazyjnych metod w postaci chemioterapii i radioterapii, a nawet ogranicza inwazyjne wchodzenie operacyjne. Wszystko to na rzecz jak najdłuższego utrzymania osoby chorej w jak najlepszym stanie fizycznym i psychicznym. I wtedy jest najważniejsze, jaki czas trwa ten jak najdłuższy i najlepszy w danych okolicznościach dobrostan pacjenta, nawet w sytuacji, gdy nie ma nadziei na wyleczenie go.

A co jest przyczyną?

Reklama

Każda choroba jest wynikiem wielu przyczyn. Począwszy od skłonności genetycznych (które mogą, ale nie muszą się objawić), przez niewłaściwe żywienie, nadwagę, otyłość, alkohol i palenie tytoniu oraz permanentny stres. Każdy z tych czynników osobno nie wywołałby choroby nowotworowej, ale w grupie stają się katalizatorem zmian, które prowadzą do powstawania chorych komórek.

„Epidemiczny charakter raka w Ameryce kojarzony jest z zanieczyszczeniem powietrza i wód, skażeniem łańcuchów pokarmowych, technikami przetwórstwa spożywczego, paleniem, narkotykami, ciągłymi stresami, otyłością i siedzącym trybem życia. Wszystkie te czynniki mogą się wiązać z przyczynami raka, poprzez ich wpływ na zaburzenia w odżywianiu. Jest już potwierdzony fakt, że dwie z trzech kobiet z rakiem piersi cierpią na otyłość” – to cytat z książki Maureen Keane i Danielli Chace „Dieta w chorobach nowotworowych”. Podobnie jest z paleniem tytoniu, który według badań, jest przyczyną większości nowotworów krtani i płuc.

Skłonność zapisana w genach

– W wielu polskich rodzinach możemy mówić np. o mutacjach w genach i wariantach genetycznych przekazywanych z pokolenia na pokolenie w danej rodzinie. Stąd też mamy sytuację, w której dziadkowie chorowali na raka, ich dzieci, a potem wnuki. Widzimy także sytuacje, w których nikt w rodzinie nie chorował na raka i nagle, nie wiadomo skąd, pojawia się nowotwór. W takich przypadkach możemy mieć do czynienia ze zmianami genetycznymi „de novo” – mówi genetyk dr Kasjan Szemiako.

Dlaczego w jednej rodzinie kobiety w kolejnych czterech pokoleniach miały problemy z rakiem szyjki macicy, a w innej z rakiem jelita, pomimo faktu, że w obu przypadkach przynajmniej najmłodsze pokolenie starało się prowadzić zdrowy tryb życia? Aby sprawdzić predyspozycje, musielibyśmy zajrzeć w genotyp. Taki test genetyczny umożliwiają badania oferowane przez Otogen (otogen.pl). Ok. 10-30 proc. występowania chorób nowotworowych związane jest z predyspozycjami genetycznymi. Jeżeli nowotwór wystąpi u członka rodziny danej osoby, to zawsze istnieje wyższe ryzyko pojawienia się go również u niej. To wymaga częstszych badań, żeby wykryć nowotwór na możliwie najwcześniejszym etapie. Posiadanie mutacji predysponującej do zachorowania jest związane ze znacznie częstszą możliwością przekazania jej kolejnym pokoleniom. Ryzyko może sięgać nawet 50 proc.

Badania genetyczne często nawet przy braku komórek nowotworowych wskazują potencjalne zagrożenia i skłonności organizmu ku ich powstawaniu. Co bardzo ważne – badania genetyczne pozwalają na ocenę ryzyka zachorowania na daną jednostkę chorobową, w tym także na choroby nowotworowe, alzheimera czy parkinsona, podczas gdy pozostałe metody mogą jedynie pomóc wykryć toczący się już proces chorobowy. Za sprawą badania genetycznego możemy określić skłonność do zachorowania na nowotwory, dzięki czemu przez regularną obserwację medyczną mogą one zostać wykryte na bardzo wczesnym etapie rozwoju. A wykrycie jednostki chorobowej we wczesnym albo bardzo wczesnym stadium wiąże się z ponad 90-procentową szansą na całkowite wyleczenie. I szczególnie o tym powinniśmy pamiętać.

Artykuł powstał przy współpracy z Otogen

2019-01-02 11:07

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Niech obecność Bożej Dzieciny pomaga na nowo odradzać się w życiu dla Boga

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Karol Porwich/Niedziela

Rozważania do Ewangelii Mt 2, 13-18.

Sobota, 28 grudnia. Święto świętych Młodzianków, męczenników
CZYTAJ DALEJ

Dziećmorowice. Odpust ku czci umiłowanego ucznia

2024-12-28 10:52

[ TEMATY ]

św. Jan Apostoł

bp Adam Bałabuch

Dziećmorowice

ks. Jarosław Zabłocki

ks. Mirosław Benedyk

Biskup Adam Bałabuch pobłogosławił wino podczas odpustu ku czci św. Jana Apostoła i Ewangelisty w Dziećmorowicach, podtrzymując tradycję związaną z cudem ocalenia patrona parafii.

Biskup Adam Bałabuch pobłogosławił wino podczas odpustu ku czci św. Jana Apostoła i Ewangelisty w Dziećmorowicach, podtrzymując tradycję związaną z cudem ocalenia patrona parafii.

Odpust ku czci św. Jana Apostoła i Ewangelisty zgromadził wiernych w Dziećmorowicach, by wspólnie dziękować za dar patrona parafii.

Uroczystej Mszy świętej przewodniczył biskup Adam Bałabuch, który ukazał postać św. Jana jako wzór wiary, nadziei i miłości dla współczesnych chrześcijan.
CZYTAJ DALEJ

Nigeria: zastrzelono katolickiego księdza

2024-12-28 15:30

[ TEMATY ]

Nigeria

kira_fotografie/pixabay.com

Katolicki ksiądz został zastrzelony na ulicy w południowo-wschodniej Nigerii. Zgodnie z oświadczeniem diecezji Nnewi, ksiądz podróżował autostradą wieczorem w Boxing Day, drugi dzień Bożego Narodzenia, kiedy strzelali do niego bandyci. Szczegóły dotyczące zbrodni i jej tła nie są jeszcze publicznie znane.

Według gazety internetowej „Premium Times”, policja w stanie Anambra nie potwierdziła jeszcze zabójstwa. W ostatnim czasie liczba morderstw i porwań w tym stanie ponownie wzrosła. Gangi wykorzystują porwania, aby wymusić okup od krewnych i organizacji.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję