Założenia polityki wschodniej Watykanu, w szczególności pełne napięcia relacje Zachodu z Rosją, były głównym tematem wywiadu, którego włoskiemu czasopismu katolickiemu „Il Regno” udzielił kard. Pietro Parolin, sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej. Rozmawiał on z dziennikarzem na kilka tygodni przed zaplanowaną wizytą w Rosji, podczas której ma rozmawiać ze wszystkimi najważniejszymi osobami w Federacji Rosyjskiej. Jak zatem postępować z Rosją? Zdaniem kardynała, w postawie Zachodu powinna obowiązywać jedna zasada – trzeba rozmawiać, bo Rosja jest ważna przy rozwiązywaniu najważniejszych globalnych spraw, którymi dla Watykanu są pokój i zakończenie krwawych konfliktów w różnych częściach naszej planety. Zdaniem Stolicy Apostolskiej, te dwie sprawy są priorytetowe i powinny być przedkładane ponad narodowe interesy. Kard. Parolin wziął Rosję w obronę, stwierdzając, że różnice między światem Zachodu a Rosją są zwykle przejaskrawiane, jakby to były dwa różne światy. Zdaniem „szefa watykańskiego rządu”, tak nie jest. Z Rosją trzeba zatem cierpliwie i spokojnie rozmawiać, szukać dróg rozwiązywania największych bolączek współczesności. Kardynał zauważył też, że przeszkodą ku temu są zauważalne coraz wyraźniej sentymenty nacjonalistyczne.
Zapytany o drugiego wielkiego protagonistę światowej sceny politycznej, czyli USA z nową administracją prezydenta Donalda Trumpa, stwierdził, że za wcześnie jeszcze na generalną ocenę, ale dał do zrozumienia, iż także w przypadku jedynego światowego supermocarstwa mamy do czynienia z sytuacją nową, bo administracja Trumpa jest „różna i wyjątkowa”. Na dziś najważniejszą kwestią w relacjach Watykanu z USA jest, zdaniem kard. Parolina, kwestia ochrony klimatu.
Pomóż w rozwoju naszego portalu