Reklama

Niedziela Legnicka

Wszyscy jesteśmy misjonarzami

Z racji rozpoczynającego się w niedzielę 23 października Tygodnia Misyjnego, w wielu parafiach, szkołach czy instytucjach odbywa się szereg inicjatyw mówiących o misjach na świecie. Poprzez prezentowane publikacje chcemy przybliżyć naszym czytelnikom, czym jest to wielkie dzieło misyjne Kościoła. Od niedawna dyrektorem Papieskich Dzieł Misyjnych i Delegatem Biskupa Legnickiego ds. Misji w diecezji legnickiej jest pochodzący z Jeleniej Góry ks. Bogdan Michalski. Przez kilka lat pracował na Ukrainie, a później w Peru. Ostatnie lata spędził w Warszawie, gdzie pracował m.in. jako ojciec duchowny w Centrum Formacji Misyjnej.
O powstającym Referacie ds. Misji oraz misyjnych inicjatywach z ks. Bogdanem Michalskim rozmawia Monika Łukaszów

Niedziela legnicka 43/2016, str. 6

[ TEMATY ]

wywiad

misje

Monika Łukaszów

Ks. Bogdan Michalski

Ks. Bogdan Michalski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

MONIKA ŁUKASZÓW: – Rozpoczyna się kolejny Tydzień Misyjny, któremu towarzyszy hasło „Kościół misyjny, świadek miłosierdzia”. Jak powinniśmy przeżyć ten czas w naszych wspólnotach?

Reklama

KS. BOGDAN MICHALSKI: – Pewnie podobnie jak w latach ubiegłych, może tylko z jednym wyjątkiem, którym będzie taki jeden kolorowy akcent. Podczas spotkań z księżmi w naszej diecezji zaproponowałem, aby w każdej parafii księża oprócz Mszy św. i kazania, które powinno być w tym dniu takie typowo misyjne, stworzyli okolicznościową dekorację, aby podkreślić wyjątkowy charakter tej niedzieli. Chcemy, aby ludzie przychodząc do kościoła, zobaczyli, że jest to dzień poświęcamy tematowi misji. Tego dnia na całym świecie wszyscy modlą się za misje katolickie, jakie Kościół prowadzi wobec niewierzących. Jest to wspaniała okazja do refleksji, jak my włączymy się w to dzieło, jaką czujemy odpowiedzialność za ewangelizowanie świata. Jeżeli uda się z tego dnia wyciągnąć potem jeszcze jakieś następne elementy i wnioski na przyszłość, to będzie dobrze. Od dłuższego czasu ten dzień jest rozciągnięty na cały tydzień misyjny. Są przygotowane materiały duszpasterskie, które stanowią dużą pomoc dla odpowiedniego przeżycia tego czasu.
Do zaangażowania misyjnego zaproszony jest każdy i ten dzień misyjny ma taki właśnie cel. Nie tylko aby w tym jednym dniu zebrać się i modlić w intencji misjonarzy, ale obudzić w sobie świadomość, że ponieważ jestem ochrzczony, to jestem odpowiedzialny za przekazywanie wiary.

– Jak my powinniśmy rozumieć Kościół misyjny dzisiaj?

Reklama

– Chodzi o to, aby wykorzystując to, co jest, czym dysponujemy, dotrzeć do wszystkich osób, szczególnie do rodziców i powiedzieć im, że ich podstawowym zadaniem jest przekazywanie wiary dzieciom, tak aby one cieszyły się z tej wiary, umiały ją obronić, ale stawiając akcent też na to, aby umiały się tą wiarą dzielić z innymi. I to jest ten wymiar misyjny. Wiara jest skarbem, którym należy się dzielić. Chodzi o to, abyśmy nie opuszczając tych dalekich perspekty, zobaczyli, że dzielenie się Ewangelią zaczyna się od własnej rodziny, własnego podwórka czy własnej klasy. I pytanie podstawowe, które tutaj się rodzi, to nie tylko, czy ja wierzę, ale czy ja umiem tą wiarą podzielić się z innymi?
Dopiero z takiego myślenia rodzi się troska o ewangelizowanie całego świata. Bo jeśli ktoś jest misjonarzem, to jest nim i dla swoich, na sąsiedniej ulicy i dla tych, co są gdzieś daleko. Będąc przez 4 lata ojcem duchownym w Centrum Formacji Misyjnej, przygotowując przyszłych misjonarzy, mówiłem im, że misje to nie turystyka. Tu nie chodzi o egzotykę. Tu chodzi o to, żeby zanieść Jezusa Chrystusa, aby dzielić się wiarą. I tutaj jest miejsce na moje zadanie: powiedzieć kolegom kapłanom: zapytaj się sam siebie, co robisz dla tych, którzy do Kościoła nie chodzą. Same otwarte drzwi i ogłoszenia nie wystarczą. Chodzi o to, abyśmy z całej działalności misyjnej nauczyli się i zaczerpnęli coś do codziennego życia duszpasterskiego.
Pięknie powiedział kiedyś Jan Paweł II: „misje odnawiają Kościół”. Jeżeli my jesteśmy troszeczkę przestraszeni w Europie, że to chrześcijaństwo nam się zamyka, coraz mniej ludzi, coraz mniej powołań, to popatrzmy na cały świat, gdzie ono cały czas rośnie. Warto wiedzieć, że największe Seminarium Duchowne na świecie jest w Afryce, w Nigerii, w diecezji Enugu. Parę lat temu w tym seminarium było ponad 800 seminarzystów. A przecież w Nigerii jest tylko 10 proc. katolików.

– Od niedawna jest Ksiądz odpowiedzialny w diecezji legnickiej za dzieło misyjne. Jakie pomysły i plany chciałby Ksiądz zrealizować?

– Planów jest wiele, a pomysłów jeszcze więcej. Przede wszystkim chciałbym, aby działalność misyjna, która dotychczas była realizowana w diecezji legnickiej, funkcjonowała jakby w nowych strukturach, które przynajmniej dotychczas nie były tak mocno zaznaczone w działalności całej Kurii. Myślę tutaj przede wszystkim o powstającym Referacie ds. Misji, który kładzie akcent na głoszenie Słowa Bożego. Myślę też o współpracy z dekanalnymi referentami misyjnymi, z którymi w najbliższym czasie planujemy spotkanie i całą formację. Myślimy też o zaangażowaniu w dzieło misyjne tzw. animatorów misyjnych. W związku z tym planujemy przy współpracy z sąsiednimi diecezjami przeprowadzenie specjalnych kursów przygotowujących właśnie takie osoby, które chciałyby zaangażować się w animację misyjną w naszych diecezjach.
Trzeba nam wiedzieć, że z naszej diecezji na misjach pracują siostry zakonne, księża, a także osoby świeckie, m.in. w Boliwii, na Wybrzeżu Kości Słoniowej, w Tanzanii czy też wśród Inuitów, czyli Eskimosów. I tutaj przed nami wielkie zadanie, aby wspierać ich naszą modlitwą, która w tej niełatwej pracy jest im bardzo potrzebna.

Szczegółowe informacje o misjach w diecezji legnickiej można znaleźć na stronie www.diecezja.legnicka.pl w zakładce Referat ds. Misji.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2016-10-20 08:07

Oceń: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ma soeur, la musique!

W Kamerunie mieszka tylko 150 Polaków, wśród nich od sześciu lat pallotynka, s. Hanna Gnatowska. Misjonarka gościła w parafii pw. Najświętszej Maryi Panny Nieustającej Pomocy w Muchoborze Małym, rozmawiała z nią Agata Iwanek

Agata Iwanek: – Siostro, jak wygląda Bóg afrykańskich dzieci?
CZYTAJ DALEJ

Panie, ucz mnie, bym mówił mądrze i był odpowiedzialny za to, co mówię!

2024-11-14 13:56

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Na pozór wydaje się nam, że słowo posiada mniejszą wartość niż konkretna rzecz, towar, dobro materialne. Lecz tak nie jest. Rzeczy przemijają, lecz nie słowa, one trwają. Ileż wielkich budowli rozsypało się, rozpadały się monarchie i zmieniały się granice państw, a słowa wieszczów trwają, nie przemijają. Tym bardziej odnosi się to do słów Jezusa. Jego słowo stwarza nowe rzeczywistości, przywraca do życia, leczy ślepych, podnosi upadłych, rodzi nadzieję i wiarę.

Jezus powiedział do swoich uczniów: «W owe dni, po wielkim ucisku, „słońce się zaćmi i księżyc nie da swego blasku. Gwiazdy będą spadać z nieba i moce na niebie” zostaną wstrząśnięte. Wówczas ujrzą Syna Człowieczego, przychodzącego w obłokach z wielką mocą i chwałą. Wtedy pośle On aniołów i „zgromadzi swoich wybranych z czterech stron świata, od krańca ziemi po kraniec nieba”. A od figowca uczcie się przez podobieństwo. Kiedy już jego gałąź nabrzmiewa sokami i wypuszcza liście, poznajecie, że blisko jest lato. Tak i wy, gdy ujrzycie te wydarzenia, wiedzcie, że to blisko jest, u drzwi. Zaprawdę, powiadam wam: Nie przeminie to pokolenie, aż się to wszystko stanie. Niebo i ziemia przeminą, ale słowa moje nie przeminą. Lecz o dniu owym lub godzinie nikt nie wie, ani aniołowie w niebie, ani Syn, tylko Ojciec».
CZYTAJ DALEJ

Kolejny etap Drogi Raciborskiej św. Jakuba

2024-11-18 20:13

Ks. Łukasz Romańczuk

Miłośnicy Dróg św. Jakuba Archidiecezji Wrocławskiej przeszli kolejny odcinek Drogi Raciborskiej. Tym razem przeszli odcinek z Raciborza do Kietrza

-Ten etap drogi był kontynuacją naszej wyprawy, którą rozpoczęliśmy rok temu w Zimnej Wódce, gdzie rozpoczyna się Droga Raciborska do Sławięcic oraz od Sławięcic do Bierawy i z Bierawy do Łubowic, a miesiąc temu z Łubowic do Raciborza. To właśnie w Raciborzu rozpoczęliśmy naszą dzisiejszą wędrówkę - zaznacza ks. Tomasz Gospodaryk, kapelan Miłośników Dróg św. Jakuba Archidiecezji Wrocławskiej oraz proboszcz parafii NMP Różańcowej w Kruszynie i dodaje: - Tym razem przeszliśmy mniejszy odcinek 20 kilometrowy do Kietrza i planujemy już następne wędrówki, które prowadzą ku granicy polsko-czeskiej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję