„Zachowali się jak trzeba”
Sporo mocnych i przejmujących słów padło w czasie uroczystości pogrzebowych Danuty Siedzikówny „Inki” i Feliksa Selmanowicza „Zagończyka”. – Pogrzeb przywraca godność nie im, bohaterom, bo oni nigdy jej nie utracili, lecz państwu polskiemu, które przez lata, nawet po 1989 r., nie potrafiło uhonorować swoich bohaterów – powiedział prezydent RP Andrzej Duda w bazylice Mariackiej w Gdańsku. Dodał, że pogrzeb „Inki” i „Zagończyka” to ważny dzień, wcale nie smutny. – Jeżeli się smucić, to tylko z tego powodu, że aż 70 lat czekać trzeba było na ten pogrzeb i aż 27 lat po 1989 r. – powiedział na zakończenie Mszy św. pogrzebowej prezydent Duda.
Reklama
W niedzielę 28 sierpnia br. minęło 70 lat od wykonania przez komunistyczne władze wyroku śmierci na niespełna 18-letniej Danucie Siedzikównie, sanitariuszce 5. Wileńskiej Brygady Armii Krajowej, oraz na ppor. Feliksie Selmanowiczu, zastępcy dowódcy plutonu 5. Wileńskiej Brygady AK. Prezydent awansował pośmiertnie „Inkę” na stopień podporucznika, a „Zagończyka” – na podpułkownika. Dlaczego trzeba było czekać aż tyle lat? Pracowali na to komunistyczni oprawcy. Ciała bohaterów Rzeczypospolitej zakopywali tak, żeby nie znaleźć ich grobów, co – według Andrzeja Dudy – było „największą karą dla pamięci i największym podeptaniem dla rodziny”. – Dziś walczą, żeby nie były wymieniane nazwiska tych, którzy zamordowali Żołnierzy Niezłomnych, żeby nikt nie pytał, gdzie są pochowani – podkreślił Prezydent RP.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
* * *
Służył Rzeczypospolitej
Zginął, służąc Rzeczypospolitej – tak powiedział o gen. pil. Andrzeju Błasiku prezydent Andrzej Duda, odsłaniając jego pomnik w bazie lotniczej na poznańskich Krzesinach. Działo się to w czasie obchodów Święta Lotnictwa Polskiego oraz 10-lecia służby samolotów F-16 w Siłach Powietrznych RP, które odbywały się w Poznaniu. To gen. Błasik przygotował bazę w Krzesinach do przyjęcia samolotów F-16 dla polskiej armii. – Był jednym z pierwszych pilotów szkolonych w NATO. Ukończył Szkołę Wojenną Sił Powietrznych Stanów Zjednoczonych w Montgomery; był pilotem wszechstronnym, żołnierzem z krwi i kości, żołnierzem niezwykle miłującym wszystko to, czemu się poświęcił, aż do końca swojego życia – zaznaczył prezydent. – Ten pomnik pozostanie świadectwem wkładu gen. Błasika w rozwój 31. Bazy Lotnictwa Taktycznego i całego Garnizonu Poznań oraz symbolem wdrażania największego programu modernizacyjnego polskich Sił Powietrznych – powiedziała w czasie uroczystości Ewa Błasik, wdowa po generale.
* * *
Akcja reprywatyzacja
Reklama
Z opałów, w jakich znalazła się prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz, nie będzie łatwo wyjść. Dotychczas wydawało się, że jest nieusuwalna, że problemy się jej nie imają, a „układ warszawski”, stworzony przez środowiska popierające postkomunistów i zwolenników łże-liberalizmu, daje jej długie i spokojne rządy. Niestety, okazuje się, że prezydent, skądinąd wiceprezes PO, co najmniej kryła – jak wskazuje jeden ze śródmiejskich radnych Jan Śpiewak – układ i ośmiornicę reprywatyzacyjną. Co najmniej, bo – jak wyśledzili dziennikarze – może być uwikłana w przejęcie przez jej rodzinę kamienicy w centrum miasta. Z ustaleń tygodnika „wSieci” wynika, że to właśnie sprawa przejęcia tego budynku przez jej rodzinę może blokować działania prezydent Gronkiewicz-Waltz w sprawie reprywatyzacji. Zdaniem warszawskich działaczy społecznych, kamienica jest kluczem do sprawy.
* * *
Waszczykowski w Trójkącie
Ogłoszenie przez szefów dyplomacji Polski, Niemiec i Francji – krajów tworzących Trójkąt Weimarski – że ten twór istnieje, jest optymistyczne, bo nigdy dość takich wiadomości. Sugeruje też współpracę z większymi, a nie mniejszymi, i wysoką, a nie niską pozycję. W czasach zamętu, niepewności, wojen regionalnych i rysującego się coraz wyraźniej konfliktu USA z Chinami na Pacyfiku trudno o optymizm – a tu proszę.
– Chcemy wzmocnić UE i fundamenty integracji, udoskonalając ją i dowodząc jej zdolności do działania – zaznaczyli Witold Waszczykowski oraz szefowie MSZ Francji i Niemiec w oświadczeniu na zamku koło Weimaru. Podkreślili też, że Unia Europejska może osiągnąć więcej niż ktokolwiek inny w pojedynkę, i to w różnych sferach, m.in. bezpieczeństwa wewnętrznego i zewnętrznego, migracji i uchodźstwa, zwiększania konkurencyjności, wzrostu oraz zatrudnienia, zwłaszcza wśród młodzieży. Trudno się nie cieszyć – umiarkowanie – bo niewiele jest dobrych wiadomości na świecie.