Życie Steve’a Jobsa to gotowy scenariusz filmowy. Jednak obraz Danny’ego Boyle’a (Oscar za „Slumdog. Milioner z ulicy”), według scenariusza Aarona Sorkina (Oscar za „The Social Network”), pokazuje historię postaci, która nie istnieje. Niewiele dowiemy się z niego o nieżyjącym już szefie firmy Apple.
Świetnie zrealizowany film „Steve Jobs” to przyjemność dla bardziej wyrobionych kinomanów. – Pierwsza strona – dialog, druga – dialog, trzecia – dialog, pięćdziesiąta strona – oni nadal rozmawiają – tak żartowała na temat scenariusza Kate Winslet, grająca rolę prawej ręki Jobsa – Joanny Hoffman, córki Jerzego Hoffmana. I coś w tym jest. Do pokazania Jobsa wybrano kluczowe dla jego kariery debiuty produktów: macintosha, NeXTcube’a i iMaca, ujęte w teatralne dialogi.
Ten film nie powinien być określany jako historyczny, lecz jako przygodowy, na podstawie faktów historycznych - taka opinia producenta filmu „Bitwa pod Wiedniem” mówi sama za siebie. Bo przygód w nim nie brakuje. Jednak dla nas pewnie najważniejsze jest tło, jedna z bardziej chlubnych kart historii Rzeczypospolitej
Twórca filmu osadzonego w historycznych realiach tylko pozornie ma przed sobą dwie drogi. Bo pierwsza z nich, dokładne trzymanie się realiów, wydarzeń, postaci itp. jest po prostu niemożliwa. Jej efekt byłby niestrawny, a przynajmniej trudny do przyswojenia przez przeciętnego widza. Dlatego także Renzo Martinelli, reżyser „Bitwy pod Wiedniem”, musiał wybrać inną drogę, dającą szansę - jak to określił producent Alessandro Leone - na wysoką oglądalność, czyli na zapełnione sale kinowe.
Dlatego film, jak stwierdził, jest przygodowy, na podstawie faktów historycznych. I właśnie jako taki może być oglądany nie tylko w Polsce. Bo w Polsce ten włosko-polski film widownię ma raczej zapewnioną. I widzowie nie powinni być zawiedzeni, choć najwięcej przygód (jeśli można to tak określić) przeżywa kapucyn Marek z Aviano, późniejszy błogosławiony Kościoła.
To Marek z Aviano, przekonująco pokazany przez F. Murraya Abrahama (Amerykanina nagrodzonego Oscarem za rolę Salieriego w „Amadeuszu” Miloša Formana), jest naszym głównym przewodnikiem po XVII wieku, gdy chrześcijańskiej Europie zagrażają Turcy. W jego cieniu są kolejno: wezyr Kara Mustafa (w tej roli Włoch Enrico Lo Verso), cesarz austriacki Leopold I (Piotr Adamczyk) i wreszcie polski król Jan III Sobieski (Jerzy Skolimowski).
Po długo oczekiwanym uwolnieniu przez Hamas wszystkich żyjących izraelskich zakładników w poniedziałek i jednoczesnym uwolnieniu prawie 2000 palestyńskich więźniów, uwaga skupia się na sytuacji w Strefie Gazy. Ks. Gabriel Romanelli, proboszcz parafii katolickiej Świętej Rodziny w Gazie, opisuje nastrój jako oscylujący między nadzieją, strachem a gorzką świadomością całkowitego zniszczenia.
Wiadomość o wymianie, która stanowi podstawę porozumienia pokojowego, budzi nadzieję na zakończenie wojny. Ks. Romanelli ostrzegł jednak w wywiadzie: „Oznacza to, że obecnie, i do tej pory, wśród ludzi panuje ogromny strach i że ten etap nie będzie pierwszym ani ostatnim w tym procesie pokojowym”.
Problem agresji wobec duchowieństwa katolickiego w Polsce narasta
Podczas konferencji OBWE Warsaw Human Dimension Conference wicedyrektor Instytutu Statystyki Kościoła Katolickiego, dr Karol Leszczyński, zwrócił uwagę na narastający problem agresji wobec duchowieństwa katolickiego w Polsce. Zaapelował o włączenie tego zagadnienia do stałego programu prac Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie, podkreślając jego pilność i znaczenie dla debaty publicznej.
Instytut Statystyki Kościoła Katolickiego, który od ponad pół wieku prowadzi badania nad przemianami katolicyzmu w Polsce, zaprezentował wyniki ogólnopolskiego badania przeprowadzonego wśród 991 księży. Wyniki są niepokojące: aż 49,7% respondentów doświadczyło w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy jakiejś formy agresji. Najczęściej była to przemoc słowna (41,6%) lub agresja w Internecie (33,6%). Co szczególnie alarmujące, aż 81% duchownych nie zgłasza takich incydentów, głównie z powodu braku zaufania do instytucji państwowych lub obawy przed biurokratycznymi procedurami.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.