Reklama

Kościół nad Odrą i Bałtykiem

Marian Jurczyk o bł. Janie Pawle II

Niedziela szczecińsko-kamieńska 8/2014, str. 3

[ TEMATY ]

wspomnienia

Archiwum Kurii Metropoltalnej w Szczecinie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Reklama

Legendarny przywódca NSZZ „Solidarność” w Szczecinie, przywódca stoczniowych strajków i późniejszy senator oraz prezydent miasta Szczecina Marian Jurczyk tak wspomina bł. Jana Pawła II: – Bóg pozwolił mi dwukrotnie spotkać się na specjalnej audiencji z Janem Pawłem II. Pierwszy raz, gdy uczestniczyłem w roku 1988 w dziękczynnej pielgrzymce kościelno-związkowej pod kierunkiem ówczesnego biskupa szczecińsko-kamieńskiego Kazimierza Majdańskiego. Byłem wtedy przedstawiony jako pierwszy Ojcu Świętemu, ale w tym momencie... odebrało mi mowę. Wprawdzie miałem przygotowany na pamięć krótkie słowa powitania, ale na kilkanaście sekund straciłem pamięć i mowę. To jest najlepszy znak, jak staje się przed kimś tak wielkim, jakim niewątpliwie był bł. Jan Paweł II. Drugi raz uczestniczyłem w audiencji u Papieża już, jako prezydent miasta Szczecina, gdy ówczesny metropolita szczecińsko-kamieński abp Zygmunt Kamiński czynił starania o utworzenie Wydziału Teologicznego w Szczecinie. Wówczas miałem szczęście być blisko Ojca Świętego. Powiedziałem kilka zdań. Byłem mile zaskoczony, że wielki Papież mnie rozpoznał, pomimo, że był człowiekiem cierpiącym. Czuliśmy się zaszczyceni, że Namiestnik Chrystusowy przyjął nas w pięknej auli, gdzie zwykle przyjmuje głowy państw (właśnie przed nami wyszedł z audiencji wiceprezydent USA). Było mi też dane uczestniczyć w imieniu władz miasta Szczecina w pogrzebie największego z Polaków w pamiętnym kwietniu 2005 r. Wraz z całym światem opłakiwałem odejście Bożego Człowieka do Domu Ojca, jak to potem określił wielokrotnie Jego następca – Benedykt XVI. Pożegnaliśmy największego z Papieży, który nie tylko chciał zmienić świat na lepszy, ale faktycznie go zmienił. Przecież Michał Gorbaczow wyznał samemu Ojcu Świętemu Janowi Pawłowi II, że to właśnie On – Polski Papież obalił komunizm – totalitarny ustrój nie tylko w Polsce, ale w całej Europie. Za to złożył Mu nawet hołd – ostatni przywódca Związku Radzieckiego. Bł. Jan Paweł II był niekwestionowanym autorytetem moralnym dla całego świata. Nie wiem, czy świat wyda w przyszłości tej miary Papieża, jakim był Błogosławiony oczekujący teraz kanonizacji.

Jestem przekonany, że żyłoby się nam wszystkim lepiej, dostatniej i bezpieczniej, gdyby wszyscy choć w 50 proc. respektowali naukę niezapomnianego Ojca Świętego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Przypominam sobie jedno z przemówień bł. Jana Pawła II na spotkaniu w Katolickim Uniwersytecie Lubelskim, w czasie którego ostrzegł, że nie ma rozwoju rodziny i narodu bez rozwoju nauki, ale dodał też, że sama wiedza bez wartości etycznych może prowadzić do negatywnego celu. W naszym kraju mamy już 25 lat od rozpoczęcia przemian społeczno-politycznych, rządziła raz prawica, to znowuż lewica, potem znów prawica. Wśród sprawujących władzę byli też ludzie wykształceni, a jednak mimo to, największe zakłady zostały sprzedane, banki poszły w obce ręce... Powtórzyło się to, co powiedział niezapomniany Papież, że była wiedza, ale nie było moralności czyli wartości duchowych. Śmiem twierdzić, że wartości duchowe w życiu człowieka są ważniejsze niż materialne, bo jak się ma mocny fundament moralny czyli zdrowego ducha to będą również wartości materialne.

Reklama

Bogata rodzina to bogaty naród, ale by tak się stało, kierujący państwem muszą stworzyć odpowiednie warunki. Spora część młodzieży jest źle wychowana, a tym długotrwałym procesem powinna zajmować się rodzina. Natomiast rodzice zaganiani są całymi dniami za pracą i różnymi dorywczymi zajęciami, aby jakoś utrzymać rodzinę... zatem nie mają czasu na rozmowy ze swoimi dziećmi, by im przekazać zasady chrześcijańskie i patriotyczne życia.

Zmarły rok temu prymas Polski kard. Józef Glemp powiedział kiedyś podczas kolejnej rocznicy Sierpnia, że naród polski zawsze w swoich bolesnych dziejach miał rodaków-bohaterów, którzy bezinteresownie poświęcali się dla dobra Ojczyzny. Myślę, że ja również coś dobrego dla Ojczyzny zrobiłem.

Nie jest tajemnicą, że ludzie piastujący publiczne funkcje żyją często w osamotnieniu. Tak było choćby z Cyprianem Norwidem, naszym wielkim wieszczem narodowym, który zmarł w samotności na emigracji we Francji.

Kiedy zaczynałem dojrzewać do samodzielnego życia zacząłem codziennie rano odmawiać jedną dziesiątkę Różańca świętego. O tej modlitwie, której zawsze wierny był bł. Jan Paweł II, nie zapominałem nigdy, nawet podróżując dziewięciokrotnie do USA. Ona wzmacniała mnie w chwilach dobrych i złych. Nigdy nie jest tak w życiu ludzkim, że jest ciągle źle, albo ciągle dobrze. Trzeba zabiegać o dobro.

2014-02-20 13:02

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

To już 15 lat

Piętnaście lat temu, Jan Paweł II przybył do nas z drogowskazami ośmiu błogosławieństw. Jego pielgrzymka była wielkim przesłaniem na nowe czasy. Wbrew oczekiwaniom wielu środowisk kształtujących opinię publiczną, Papież nie przybył głosić prostej pochwały polskiego sukcesu, rozszerzając poczucie tryumfalizmu. Nie przyniósł pustych sloganów ani łatwych pochwał. Patrzył z mądrością w przyszłość swojego narodu i dostrzegał zagrożenia, które doskonale znał z obserwacji zachodnich społeczeństw. Chciał nas uchronić od tragicznych błędów i bolesnych rozczarowań – mówił podczas homilii 12 czerwca ks. Jan Biedroń, rektor WSD w Sandomierzu. – Pytamy dziś z perspektywy czasu, z perspektywy ostatnich lat: co stało się z tym ziarnem Ewangelii na przestrzeni ostatnich pokoleń? Czy ziarno błogosławieństw rzucone kolejny raz 15 lat temu, trafiło na glebę urodzajną?
CZYTAJ DALEJ

Kard. Ryś: Kościół zawsze będzie się sprzeciwiał banalizacji seksu

Kościół zawsze będzie się sprzeciwiał banalizacji seksu, czyli odrywaniu go od miłości i relacji – mówił w odniesieniu do przedmiotu edukacja zdrowotna metropolita łódzki kard. Grzegorz Ryś. Dodał, że wkraczanie szkoły w sferę seksualności powinno się odbywać w porozumieniu z rodzicami.

PAP: Jakie wydarzenie uważa ksiądz kardynał za najważniejsze dla Kościoła w 2024 r.?
CZYTAJ DALEJ

Rekord frekwencyjny polskich pielgrzymów w Fatimie

2024-12-31 17:40

[ TEMATY ]

Fatima

Portugalia

polscy pielgrzymi

Karol Porwich/Niedziela

Ponad 22,2 tys. pielgrzymów z Polski przybyło w 2024 r. do sanktuarium Matki Bożej Różańcowej w Fatimie, w środkowo-zachodniej Portugalii - przekazał rektorat tego jednego z najpopularniejszych na świecie miejsc kultu maryjnego.

Jak powiedziała PAP szefowa biura prasowego sanktuarium Patricia Duarte, Polacy byli drugą najliczniejszą grupą narodowościową spoza Portugalii. Wyprzedzili ich jedynie Hiszpanie.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję