Papież u św. Marty: wspólnoty zalęknione i smutne dalekie od chrześcijaństwa
Na niebezpieczeństwo, jakim dla chrześcijan jest postawa lęku zwrócił uwagę Franciszek podczas porannej Eucharystii w Domu Świętej Marty. Swoją homilię skoncentrował na dwóch słowach kluczowych dzisiejszej liturgii: lęku i radości.
Ojciec Święty zauważył, że ludzie ogarnięci lękiem nie mają odwagi, by spojrzeć w przyszłość. Strach ich bowiem osłabia, pomniejsza a nawet paraliżuje. „Osoba, która się boi nic nie robi, nie wie, co robić. Jest skoncentrowana na sobie, bojąc się, by nie przydarzyło się jej nic złego” - powiedział Franciszek. Dodał, że postawa taka prowadzi do egocentryzmu. „Chrześcijan zalękniony, to człowiek, który nie zrozumiał orędzia Jezusa” - podkreślił. Papież przytoczył słowa Jezusa skierowane do Pawła: „Przestań się lękać, a przemawiaj i nie milcz” (Dz 18, 9) i zaznaczył, że lęk nie jest postawą chrześcijanina, lecz duszy uwięzionej, pozbawionej swobody spoglądania w przyszłość, kreatywnej wolności. Dlatego trzeba prosić Ducha Świętego o łaskę odwagi, dar męstwa. Istnieją bowiem wspólnoty zalęknione, osłabione brakiem odwagi i wyobraźni, kiedy wszystko wydaje się zakazane.
CZYTAJ DALEJ