Reklama

Kościół częstochowski u Ojca Świętego

Niedziela częstochowska 48/2002

Grzegorz Gałązka

Ojciec Święty z wielkim wzruszeniem ucałował wizerunek Miłosiernego Chrystusa

Ojciec Święty z wielkim wzruszeniem ucałował wizerunek Miłosiernego Chrystusa

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Podczas ostatniej pielgrzymki do Ojczyzny w sierpniu br. Ojciec Święty Jan Paweł II przybliżył Polsce i całemu światu tajemnicę "Boga bogatego w miłosierdzie". Wzywał rodaków, by stawali się "świadkami miłosierdzia", by kształtowali w życiu osobistym i wspólnotowym "wyobraźnię miłosierdzia". W odpowiedzi na słowa Piotra naszych czasów abp Stanisław Nowak podjął decyzję o peregrynacji obrazu Jezusa Miłosiernego w archidiecezji częstochowskiej. Peregrynacja rozpoczyna się 30 listopada br. w sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Częstochowie, a zakończy w listopadzie 2003 r. w bazylice archikatedralnej pw. Świętej Rodziny w Częstochowie. W dekrecie zarządzającym peregrynację z 3 października br. Ksiądz Arcybiskup wyraził nadzieję, że ta peregrynacja "niejako spotkanie z oczami miłującego nas Chrystusa" pogłębi religijność wiernych, świętość moralną i nauczy miłości miłosiernej.
Ważnym wydarzeniem na czas rozpoczynającej się peregrynacji było spotkanie Kościoła częstochowskiego z Piotrem naszych czasów, Ojcem Świętym Janem Pawłem II. W dniach 11-14 listopada br. przebywała w Rzymie pod przewodnictwem abp. Stanisława Nowaka i bp. Jana Wątroby pielgrzymka archidiecezji częstochowskiej. Liczna grupa pielgrzymów przybyła pod opieką ks. prał. Stanisława Gębki, proboszcza parafii św. Antoniego z Padwy w Częstochowie. Przybyli także przedstawiciele redakcji Tygodnika Katolickiego Niedziela z ks. inf. Ireneuszem Skubisiem, redaktorem naczelnym Tygodnika. Księża Biskupi, kapłani, siostry zakonne i wierni pielgrzymowali, aby uczestniczyć w poświęceniu obrazu Jezusa Miłosiernego i prosić Jana Pawła II o błogosławieństwo na szczególny "czas miłosierdzia" dla Kościoła częstochowskiego w okresie peregrynacji.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

„Łączy nas wiara” - maturzyści arch. białostockiej i diec. toruńskiej

2025-09-26 20:32

[ TEMATY ]

Jasna Góra

maturzyści

BPJG

Jedni przyznają, że przyjechali jak na wycieczkę, wyjadą jak pielgrzymi, drudzy z kolei mają wyraźne motywy i cieszą się, że są razem, bo „łączy ich wiara”. Są też i ci poszukujący; relacji, sensu, odpowiedzi „co dalej”. To maturzyści, którzy dziś przyjechali na Jasną Górę: z diec. toruńskiej i arch. białostockiej. Młodzi z Białostocczyzny i ich duszpasterze w modlitwie i pamięci szczególnie oddają Bogu rówieśników, którzy zginęli 20 lat temu w wypadku pod Jeżewem w drodze do Częstochowy.

Ks. Tomasz Łapiak, który teraz jest koordynatorem pielgrzymki, 20 lat temu był uczniem liceum, w którym uczyło się 9 maturzystów, którzy zginęli. Przyznaje, że to wydarzenie zawsze jest w jego pamięci, a każda rocznica bolesna. Pamięta nawet jaka była wówczas pogoda; było pochmurnie, padało, była mżawka. - Zawsze ta pielgrzymka sprawia, że powracają te wspomnienia. Ale też pomimo tego, że po ludzku jest to trudno zrozumieć, jednak wierzymy, że ci maturzyści zdali już ten najważniejszy egzamin życiowy, czyli egzamin z miłości i mogą doświadczyć spełnienia się obietnic Jezusa. Mogą żyć po prostu w inny sposób, już pełnią życia - mówił ks. Łapiak.
CZYTAJ DALEJ

Abp Fisichella: Jak telefon bez zasięgu, tak my bez Jezusa

2025-09-26 16:15

[ TEMATY ]

Jezus

telefon komórkowy

Abp Rino Fisichella

Vatican Media

Wyobraźcie sobie telefon bez zasięgu. Tym jest nasze życie bez Jezusa - powiedział abp Rino Fisichella podczas Mszy dla Papieskiej Szkoły Piusa IX. W pierwszym dniu Jubileuszu Katechetów uczniowie i nauczyciele tej szkoły przybyli do Bazyliki św. Piotra, by przejść przez Drzwi Święte i wziąć udział w Eucharystii przy ołtarzu katedry.

Świadkowie jubileuszu sami stali się pielgrzymami
CZYTAJ DALEJ

Berlin liczy euro, Europa płaci

2025-09-27 06:42

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Paryski epizod z niedopowiedzianym uściskiem dłoni – ten, w którym Emmanuel Macron ostentacyjnie nie przywitał Donalda Tuska, a rządowa telewizja w likwidacji zrzuciła to na „kilkuminutowe spóźnienie” – był sceną symboliczną.

Nie chodzi o protokół. Chodzi o treść spotkania i komunikat, który z niego popłynął: tzw. „koalicja chętnych” ogłosiła, że „wkład, który mamy dzisiaj, jest wystarczający, aby móc powiedzieć Amerykanom, iż jesteśmy gotowi wziąć na siebie zobowiązania”. Minęły cztery tygodnie i ten sam Donald Tusk, od lat pierwszy w unijnym szeregu do szturchania Stanów Zjednoczonych, zaczął użalać się, że „USA przerzucają odpowiedzialność na Europę”. Gdybym chciał być złośliwy, powiedziałbym, że może przez tamtą „obsuwę” nie usłyszał, co uzgodniono. Nie będę. Przypomnę tylko jego własne deklaracje z początku roku o Europie „stającej na własnych nogach”. W polityce pamięć jest obowiązkiem – zwłaszcza gdy rachunki za wielkie słowa przychodzą szybciej, niż kończy się konferencja prasowa.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję