Reklama

Zapłodnienie in vitro czy adopcja?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dla mnie zapłodnienie in vitro jest przedmiotowym traktowaniem embrionu ludzkiego, skazaniem kobiety na cierpienie fizyczne, psychiczne i duchowe, uderzeniem w sakrament małżeństwa. Stawiam pytanie: Dlaczego polscy parlamentarzyści nie uchwalili ustaw, które by refundowały leczenie niepłodności osób, które chcą mieć dziecko w sposób naturalny, a nie sztuczny? Ludzie, którzy nie mogą mieć dzieci w sposób naturalny, powinni starać się adoptować dzieci. Adopcję pojmujemy jako przyjęcie obcej osoby do rodziny. Samo zjawisko znane było już w starożytności. Znana jest biblijna historia o adopcji Mojżesza, którego uratowała i wychowała egipska księżniczka (por. Wj 2, 1-10).
W 2007 r. w Polsce było ok. 20 tys. dzieci przebywających w domach dziecka lub innych placówkach opiekuńczych z powodu sieroctwa społecznego. Według mnie, nasi parlamentarzyści powinni bardziej zająć się ustawami, które by zachęcały do adopcji niechcianych, niekochanych dzieci, które przecież same nie proszą się na świat. Czy polscy parlamentarzyści, wybrani 9 października 2011 r., widzą wielki problem społeczny i etyczny polegający na zmniejszającej się od początku lat 90. liczbie adoptowanych dzieci? Warto podkreślić, że Kościół katolicki wspiera opiekę nad dziećmi niechcianymi, pozbawionymi miłości rodzicielskiej, o czym świadczy duża liczba ośrodków adopcyjnych i prowadzonych przez instytucje kościelne.
Podsumowując, przypomnę słowa Ojca Świętego Benedykta XVI, który w homilii wygłoszonej 8 lipca 2006 r. mówił: „Aby wewnętrzna więź rodziny była pełna, jest konieczne, by ojciec i matka wypowiedzieli (…) «tak» wyrażające akceptację dzieci poczętych albo adoptowanych, obdarzonych osobowością i charakterem. Będą one dzięki temu dalej wzrastać w atmosferze akceptacji i miłości, a można mieć nadzieję, że po osiągnięciu odpowiedniej dojrzałości swoim «tak» odpłacą się tym, którzy dali im życie”. Życie, które jest darem od samego Stwórcy, otrzymanym przez dwoje kochających się ludzi”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

10 mało znanych faktów o objawieniach w Fatimie

[ TEMATY ]

Fatima

objawienia fatimskie

Family News Service

Karol Porwich/Niedziela

Maryja ukazywała się w Fatimie raz w miesiącu od 13 maja do 13 października 1917 roku. Z objawieniami fatimskimi i ich historią związane są fascynujące fakty, wciąż niestety mało znane lub zapomniane. Przypominamy kilka z nich.

Cud słońca, którego świadkami były dziesiątki tysięcy ludzi. Małe dzieci, którym w odległej portugalskiej wiosce objawiała się Maryja. Matka Boża przekazała im trzy tajemnice fatimskie. Dwie z nich zostały upublicznione w 1941 roku, trzecia zaś na ujawnienie czekała aż do 2000 roku. Te fakty są powszechnie znane. Ale co właściwie wydarzyło się na wzgórzach w środkowej Portugalii 105 lat temu? I jakie znaczenie ma to dla Kościoła w XXI wieku? Mija właśnie 105 lat odkąd trojgu pastuszkom ukazała się Matka Boża.
CZYTAJ DALEJ

Czy ja mogę dziś nazywać się Jego przyjacielem?

2025-04-14 13:43

[ TEMATY ]

Ewangelia

maj

rozważanie

ks. Mariusz Słupczyński

Adobe Stock

Rozważanie do Ewangelii J 15,9-17

Czytania liturgiczne na 14 maja 2025;
CZYTAJ DALEJ

Amerykanie zauważyli

2025-05-14 09:46

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Przez długie miesiące Donald Tusk i jego rząd żyli w złudnym komforcie braku konsekwencji. Siłowe przejmowanie mediów publicznych, przeprowadzone ze złamaniem ustawy medialnej i wyroków TK, nadużycia w wymiarze sprawiedliwości, brutalne przesłuchania, polityczne aresztowania — wszystko to działo się, jakby Polska stała się na chwilę strefą poza światłymi radarami Zachodu. Aż do teraz. Bo Amerykanie w końcu zauważyli.

List członków Komisji Sprawiedliwości Izby Reprezentantów USA do unijnego komisarza Michaela McGrata to nie tylko dyplomatyczna notka. To sygnał alarmowy: rząd Tuska znalazł się pod lupą największego mocarstwa świata, a to nie wróży dobrze ani jemu, ani – co ważniejsze – bezpieczeństwu Polski. Dlaczego? Bo jednym z filarów naszej obronności jest sojusz ze Stanami Zjednoczonymi. A ten nie opiera się tylko na czołgach Abrams i bazie w Redzikowie, ale również na wspólnych wartościach: wolności słowa, praworządności i pluralizmie politycznym.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję