Reklama

Do Aleksandry

Paczka serdeczna

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Szanowna Pani,
Bardzo dziękuję za list pełen nadziei i za wsparcie finansowe przed świętami. Chciałbym podziękować osobie, która je przesłała, ale nie podała adresu.
To biedna wdowa może się podzielić z potrzebującym człowiekiem, natomiast instytucje, które mają świadczyć pomoc ludziom w potrzebie, do tego obowiązku absolutnie się nie poczuwają. Nie podzielą się z drugim nawet groszem ze swoich uposażeń ani z ich funduszy rezerwowych. Tylko jeden jedyny raz, gdy napisałem do prezydenta Lecha Kaczyńskiego, na jego interwencję OPS dał mi 100 zł „na otarcie łez”, a ja muszę mieć na chleb codziennie. A chodzi mi nie o jałmużnę wielkopostną, tylko o to, abym mógł zapracować na swoje utrzymanie. Nie chcę być żebrakiem, jeśli istnieje inna możliwość, a jestem przy zdrowiu i siłach do pracy.
Gdzie jest Ministerstwo Pracy, gdzie jest Ministerstwo Sprawiedliwości w tym kraju? Co one sobą reprezentują i jak dbają o interes społeczny?
Ludzie pokrzywdzeni przez los. A kto im ten los zgotował, jak nie inni. Oni niczemu nie są winni.
Dzięki tej Pani, która do mnie napisała, miałem na Święta Wielkanocne - to dla mnie bardzo dużo. Starczyło na moją biedę.
Aleksander z powiatu sandomierskiego

To nie pierwszy (i nie ostatni, jak mniemam...) list od osoby bezrobotnej. Jak Państwo myślą, jak wielka była przesłana kwota do pana Aleksandra, która pozwoliła mu urządzić święta? To było 50 zł! Ale i ten gest dobrej woli wystarczył, by w sercu pana Aleksandra narodziła się głęboka wdzięczność za okazane współczucie i zrozumienie. Tak niewiele czasem potrzeba dla zapewnienia podstawowych potrzeb. Niestety, nie mamy adresu nadawczyni listu do pana Aleksandra, być może napisze znów do nas, bo on chce sam jej podziękować. Może też napisze ktoś, kto mógłby dać jakieś zatrudnienie naszemu Korespondentowi.
Co za tragiczna sytuacja jest obecnie na rynku pracy! Znam kilka osób, które mają problemy ze znalezieniem zatrudnienia, nie mówiąc już o pracy zgodnej z kierunkiem wykształcenia czy kwalifikacjami. Kiedyś dla moich wnuków przywiózł pizzę dostawca „w sile wieku”, to był inżynier geodeta bez pracy. Co za marnotrawstwo. Teraz wszyscy polegają na Internecie, zresztą rzeczywiście jest tam wiele informacji, niestety, czasami nieco wirtualnych, czyli oderwanych od życiowych. Dlatego zachęcam do dawania ogłoszeń w prasie katolickiej, jak np. w „Niedzieli”, w „Naszym Dzienniku”. Jeśli będzie się ta rubryka rozwijała, to i więcej będzie w niej poszukujących pracownika. Jakoś czasem patrzymy mało perspektywicznie. Podałam powiat, z którego pochodzi pan Aleksander, jako wskazówkę dla ewentualnego pracodawcy…

Aleksandra

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jak kard. Nycz zostanie zapamiętany?

2024-11-08 12:58

[ TEMATY ]

Milena Kindziuk

Red.

Milena Kindziuk

Milena Kindziuk

Dobrze pamiętam dzień, w którym siedemnaście lat temu, razem z księdzem infułatem Ireneuszem Skubisiem i z dyrektorem Mariuszem Książkiem, przybyliśmy do nowo mianowanego arcybiskupa warszawskiego Kazimierza Nycza na pierwsze spotkanie z Redakcją „Niedzieli” oraz na wywiad.

Energiczny, pełen werwy i poczucia humoru metropolita przyjął nas radośnie, serdecznie, żartował, był szalenie bezpośredni. Szybko się później okazało, że taki właśnie był styl bycia odchodzącego dziś na emeryturę księdza kardynała. Nie stwarzał dystansu, nie celebrował siebie, chętnie spotykał się z ludźmi, niezależnie od ich światopoglądu. Już na samym początku posługi zaskoczył też księży, gdy do każdego z nich, na całym obszernym terenie archidiecezji warszawskiej, przyjechał osobiście, by się z nim zapoznać, porozmawiać o bieżących problemach, zobaczyć, w jakich warunkach pracuje, jakie ma potrzeby. Później, przy różnych okazjach, doskonale pamiętając imię kapłana i nazwę jego parafii, do tych pierwszych spotkań nawiązywał. Wtedy zrozumiałam, dlaczego prymas Józef Glemp powiedział do mnie wkrótce po ogłoszeniu nominacji swego następcy: „Charakteryzuje się m.in. tym, że… wszystko pamięta! Ma wyjątkowo dobrą pamięć”.
CZYTAJ DALEJ

Nakazane święta kościelne w 2025 roku

2024-11-08 09:36

[ TEMATY ]

kalendarz

Nakazane święta kościelne

Karol Porwich/Niedziela

Publikujemy kalendarz uroczystości i świąt kościelnych w 2025 roku.

Wśród licznych świąt kościelnych można wyróżnić święta nakazane, czyli dni w które wierni zobowiązani są od uczestnictwa we Mszy świętej oraz do powstrzymywania się od prac niekoniecznych. Lista świąt nakazanych regulowana jest przez Kodeks Prawa Kanonicznego. Oprócz nich wierni zobowiązani są do uczestnictwa we Mszy w każdą niedzielę.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Ryś: budujcie zgromadzenie, które jest Ciałem Chrystusa!

2024-11-09 08:10

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

ks. Łukasz Burchard

– Ta liturgia jest pełna pięknych rzeczy, bo to jest wasze dziedzictwo, ale to wy jesteście święci – mówił kard. Grzegorz Ryś w Płocku.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję