W co dziesiątym aucie w Niemczech znajdują się symbole religijne: figurki aniołów, różańce lub krzyżyki - wynika z zaprezentowanego w Kassel raportu pt. „Religia i auto”. Opracowanie powstało na zamówienie Akademii Bruderhilfe-Pax-Familienfürsorge.
Do najbardziej znanego „duchowego” wyposażenia samochodów poruszających się po niemieckich drogach, ale też w całej Europie i nie tylko, należy plakietka z wizerunkiem św. Krzysztofa. Jest on od dawna patronem kierowców. Według legendy, to on przeniósł przez rzekę Dzieciątko Jezus.
Według studium, nie chodzi tylko o symbol religijny jako taki, ale też o danie wyrazu swej wierze. Większość badanych kierowców uważa, że dzięki nim ma lepszą świadomość ryzyka, jakie niesie ze sobą ruch drogowy, albo bardziej zdaje sobie sprawę z przypisanych symbolom funkcji ochronnych.
Według Akademii Bruderhilfe-Pax-Familienfürsorge, raport może zainicjować fachową dyskusję m.in. na temat tego, czy Kościoły powinny się zaangażować w ramach swej pracy w rozpowszechnianie symboliki religijnej na samochodach i wewnątrz samochodów.
(pr)
Pomóż w rozwoju naszego portalu