Maryja jest przy nas w naszej zbawczej posłudze. Ona staje przy nas w chwilach radosnych i trudnych. Ona umacnia naszą wiarę, gdy zostaje poddana próbom; pomaga nam odnaleźć Jezusa, gdy Go gubimy - mówił bp Kazimierz Gurda podczas Mszy św. w Sanktuarium Matki Bożej Kodeńskiej. W czwartek, 31 sierpnia księża z diecezji siedleckiej spotkali się u Królowej Podlasia.
Czas pielgrzymki księży diecezji siedleckiej był okazją do dziękczynienia za dar koronacji koronami papieskimi obrazu Matki Bożej Kodeńskiej, która odbyła się 15 sierpnia tego roku. Sanktuarium kodeńskie spełnia także ważną rolę w życiu religijnym Kościoła siedleckiego. W pielgrzymce uczestniczyło ponad 200 kapłanów.
- Przybywamy także, aby spojrzeć z wdzięcznością na dar kapłaństwa, który otrzymaliśmy przez sakrament święceń. […] Przybywamy do Jej domu, jako Jej duchowi synowie i bracia jej Syna, Najwyższego Kapłana. Mamy okazję, aby z Nią o naszej kapłańskiej posłudze porozmawiać. Porozmawiać o nas i naszym diecezjalnym kościele, parafiach, wiernych; polecić siebie i naszych parafian Jej matczynej trosce - wskazał biskup siedlecki.
W nawiązaniu do pierwszego czytania z liturgii słowa, bp Kazimierz Gurda przypomniał, że radością każdego duszpasterza, jest trwanie wiernych w wierze. Hierarcha zachęcał, aby z radością i wdzięcznością spojrzeć na parafian, którzy trwają w chrześcijańskiej nadziei, są obecni na każdej Mszy św. Ich obecność powinna kapłanów ożywiać i radować, tak jak św. Pawła Apostoła.
Reklama
Hierarcha, wskazując na Apostoła Narodów, przypomniał o znaczeniu modlitwy. Modlitwa pasterza parafii, za swych wiernych jest czymś podstawowym. Wierni tego potrzebują i chcą o tym wiedzieć. - Potrzeba jest modlitwy za tych parafian, których dawno już księża w swych kościołach nie widzieli. Trzeba nam się modlić za tych, którzy odeszli, aby powrócili. Bo przecież chodzi tu o ich zbawienie - mówił bp Kazimierz Gurda.
Ważnym elementem w życiu kapłana, jest wezwanie do świętości, trwanie do bycia przygotowanym na powtórne przyjście Pana Jezusa. To troska o zbawienie wiernych, ale także o osobistą świętość kapłana. - Drodzy Bracia w Chrystusowym Kapłaństwie, bądźmy odpowiedzialni za zbawienie naszych braci i sióstr. Prowadźmy ich drogą Jezusa. Czyńmy wszystko, abyśmy sami nie zasłużyli na miano obłudników. Maryja, Matka Jezusa i nasza Matka patrzy na nas z miłością i wielką nadzieją. Patrzy na nas jako na współpracowników Jej Syna w dziele zbawienia człowieka i świata. Obyśmy Jej i Jej Syna nie zawiedli - zaakcentował biskup siedlecki.
Przed Mszą św. kapłani wysłuchali konferencji duchowej o. dr Ryszarda Szmydkiego OMI. Ważnym momentem podczas pielgrzymki był czas wystawienia Najświętszego Sakramentu w czasie którego dokonano aktu zawierzenia duchowieństwa Matce Najświętszej. Temu obrzędowi przewodniczył biskup siedlecki Kazimierz Gurda.
- Boże, najlepszy nasz Ojcze, przez wstawiennictwo Matki naszego Zbawiciela, Jezusa Chrystusa, wdzięczni za dar sakramentalnego kapłaństwa, zawierzamy Ci siebie, prosząc z pokorą o łaskę ciągle wzrastającej wiary, zdolnej do przyjęcia w pełni Twojego objawienia i głoszenia go bez samowolnych zmian czy przemilczeń. […] Boże w Trójcy Świętej Jedyny, przyjmij nasze zawierzenie. Niech Matka Twojego wcielonego Syna, czczona w kodeńskim wizerunku, wspiera nas swoim wstawiennictwem w realizacji wypowiedzianych zobowiązań - modlili się księża.
2023-08-31 17:06
Ocena:+30Podziel się:
Reklama
Wybrane dla Ciebie
Jubileusz 300-lecia koronacji wizerunku Maryi w Kodniu. Historia skradzionego obrazu
Czy jej początki rzeczywiście sięgają czasów św. Łukasza Ewangelisty? Jak niemoralny czyn polskiego szlachcica przyczynił się do sprowadzenia obrazu kodeńskiego z Rzymu do Polski? Family News Service przypomina ciekawostki związane z obrazem Matki Bożej Kodeńskiej. W dniach 13-15 sierpnia przypada ogólnokościelny jubileusz 300-lecia koronacji cudownego obrazu papieskimi koronami.
1. Historia obrazu Matki Bożej Kodeńskiej sięga czasów apostolskich. Jak utrzymują starożytne podania, św. Łukasz Ewangelista miał namalować obraz Maryi na desce stołu z domu nazareńskiego. Miał też wyrzeźbić Jej figurę, która trafiła do Konstantynopola. Tam zobaczył ją mnich benedyktyński o imieniu Grzegorz, który w 590 r. został papieżem znanym dziś jako Grzegorz I Wielki.
Szósta niedziela Wielkiego Postu nazywana jest Niedzielą Palmową,
czyli Męki Pańskiej, i rozpoczyna obchody Wielkiego Tygodnia.
W ciągu
wieków otrzymywała różne określenia: Dominica in palmis, Hebdomada
VI die Dominica, Dominica indulgentiae, Dominica Hosanna, Mała Pascha,
Dominica in autentica. Niemniej, była zawsze niedzielą przygotowującą
do Paschy Pana. Liturgia Kościoła wspomina tego dnia uroczysty wjazd
Pana Jezusa do Jerozolimy, o którym mówią wszyscy czterej Ewangeliści (
por. Mt 21, 1-10; Mk 11, 1-11; Łk 19, 29-40; J 12, 12-19), a także
rozważa Jego Mękę.
To właśnie w Niedzielę Palmową ma miejsce obrzęd poświęcenia
palm i uroczysta procesja do kościoła. Zwyczaj święcenia palm pojawił
się ok. VII w. na terenach dzisiejszej Francji. Z kolei procesja
wzięła swój początek z Ziemi Świętej. To właśnie Kościół w Jerozolimie
starał się jak najdokładniej "powtarzać" wydarzenia z życia Pana
Jezusa. W IV w. istniała już procesja z Betanii do Jerozolimy, co
poświadcza Egeria. Według jej wspomnień patriarcha wsiadał na oślicę
i wjeżdżał do Świętego Miasta, zaś zgromadzeni wierni, witając go
w radości i w uniesieniu, ścielili przed nim swoje płaszcze i palmy.
Następnie wszyscy udawali się do bazyliki Anastasis (Zmartwychwstania),
gdzie sprawowano uroczystą liturgię. Owa procesja rozpowszechniła
się w całym Kościele mniej więcej do XI w. W Rzymie szósta niedziela
Przygotowania Paschalnego była początkowo wyłącznie Niedzielą Męki
Pańskiej, kiedy to uroczyście śpiewano Pasję. Dopiero w IX w. do
liturgii rzymskiej wszedł jerozolimski zwyczaj procesji upamiętniającej
wjazd Pana Jezusa do Jerusalem. Obie tradycje szybko się połączyły,
dając liturgii Niedzieli Palmowej podwójny charakter (wjazd i Męka)
. Przy czym, w różnych Kościołach lokalnych owe procesje przyjmowały
rozmaite formy: biskup szedł piechotą lub jechał na osiołku, niesiono
ozdobiony palmami krzyż, księgę Ewangelii, a nawet i Najświętszy
Sakrament. Pierwszą udokumentowaną wzmiankę o procesji w Niedzielę
Palmową przekazuje nam Teodulf z Orleanu (+ 821). Niektóre też przekazy
zaświadczają, że tego dnia biskupom przysługiwało prawo uwalniania
więźniów (czyżby nawiązanie do gestu Piłata?).
Dzisiaj odnowiona liturgia zaleca, aby wierni w Niedzielę
Męki Pańskiej zgromadzili się przed kościołem (zaleca, nie nakazuje),
gdzie powinno odbyć się poświęcenie palm, odczytanie perykopy ewangelicznej
o wjeździe Pana Jezusa do Jerozolimy i uroczysta procesja do kościoła.
Podczas każdej Mszy św., zgodnie z wielowiekową tradycją czyta się
opis Męki Pańskiej (według relacji Mateusza, Marka lub Łukasza -
Ewangelię św. Jana odczytuje się w Wielki Piątek). W Polsce istniał
kiedyś zwyczaj, że kapłan idący na czele procesji trzykrotnie pukał
do zamkniętych drzwi kościoła, aż mu otworzono. Miało to symbolizować,
iż Męka Zbawiciela na krzyżu otwarła nam bramy nieba. Inne źródła
przekazują, że celebrans uderzał poświęconą palmą leżący na ziemi
w kościele krzyż, po czym unosił go do góry i śpiewał: "Witaj krzyżu,
nadziejo nasza!".
Niegdyś Niedzielę Palmową na naszych ziemiach nazywano
Kwietnią. W Krakowie (od XVI w.) urządzano uroczystą centralną procesję
do kościoła Mariackiego z figurką Pana Jezusa przymocowaną do osiołka.
Oto jak wspomina to Mikołaj Rey: "W Kwietnią kto bagniątka (bazi)
nie połknął, a będowego (dębowego) Chrystusa do miasta nie doprowadził,
to już dusznego zbawienia nie otrzymał (...). Uderzano się także
gałązkami palmowymi (wierzbowymi), by rozkwitająca, pulsująca życiem
wiosny witka udzieliła mocy, siły i nowej młodości". Zresztą do dnia
dzisiejszego najlepszym lekarstwem na wszelkie choroby gardła według
naszych dziadków jest właśnie bazia z poświęconej palmy, którą należy
połknąć. Owe poświęcone palmy zanoszą dziś wierni do domów i zawieszają
najczęściej pod krzyżem. Ma to z jednej strony przypominać zwycięstwo
Chrystusa, a z drugiej wypraszać Boże błogosławieństwo dla domowników.
Popiół zaś z tych palm w następnym roku zostanie poświęcony i użyty
w obrzędzie Środy Popielcowej.
Niedziela Palmowa, czyli Męki Pańskiej, wprowadza nas
coraz bardziej w nastrój Świąt Paschalnych. Kościół zachęca, aby
nie ograniczać się tylko do radosnego wymachiwania palmami i krzyku: "
Hosanna Synowi Dawidowemu!", ale wskazuje drogę jeszcze dalszą -
ku Wieczernikowi, gdzie "chleb z nieba zstąpił". Potem wprowadza
w ciemny ogród Getsemani, pozwala odczuć dramat Jezusa uwięzionego
i opuszczonego, daje zasmakować Jego cierpienie w pretorium Piłata
i odrzucenie przez człowieka. Wreszcie zachęca, aby pójść dalej,
aż na sam szczyt Golgoty i wytrwać do końca. Chrześcijanin nie może
obojętnie przejść wobec wiszącego na krzyżu Chrystusa, musi zostać
do końca, aż się wszystko wypełni... Musi potem pomóc zdjąć Go z
krzyża i mieć odwagę spojrzeć w oczy Matce trzymającej na rękach
ciało Syna, by na końcu wreszcie zatoczyć ciężki kamień na Grób.
A potem już tylko pozostaje mu czekać na tę Wielką Noc... To właśnie
daje nam Wielki Tydzień, rozpoczynający się Niedzielą Palmową. Wejdźmy
zatem uczciwie w Misterium naszego Pana Jezusa Chrystusa...
W Wielkim Tygodniu w ponad 100 kościołach księża będą spowiadać do północy lub do rana w ramach 15. edycji nocy konfesjonałów. W tym roku przebiega ona pod hasłem "Prawdziwa Wielkanoc zaczyna się w sercu". Akcja ma umożliwić osobom zabieganym przystąpić do sakramentu pokuty i pojednania.
Udział w akcji Noc Konfesjonałów polega na zorganizowaniu dodatkowej spowiedzi w Wielkim Tygodniu i zgłoszeniu udziału kościoła w serwisie nockonfesjonalow.pl.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.