Reklama

Kościół

Portugalia: podczas ŚDM w Belém spowiada się codziennie kilkanaście tysięcy osób

Kilkanaście tysięcy osób przystępuje do spowiedzi każdego dnia w Parku Przebaczenia w lizbońskiej dzielnicy Belém, poinformowały w piątek władze komitetu organizacyjnego Światowych Dni Młodzieży. W rozmowie z mediami obecnymi w centrum prasowym wydarzenia Rita Amaral powiedziała, że każdego dnia w Parku Przebaczenia spowiada się pomiędzy 10 tys. a 15 tys. wiernych.

[ TEMATY ]

ŚDM

ŚDM w Lizbonie

Belém

PAP/JOSE SENA GOULAO / POOL

ŚDM w Lizbonie

ŚDM w Lizbonie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wyjaśniła, że w sumie każdego dnia tegorocznych ŚDM posługiwało już w konfesjonałach przygotowanych w związku z tą imprezą 825 księży. Sprecyzowała, że po zakończeniu Światowych Dni Młodzieży organizatorzy wydarzenia przekażą konfesjonały ze ŚDM m.in. trzem zakładom karnym znajdującym się w miastach Paços de Ferreira, Coimbra i Porto. - Pozostałe trafią do portugalskich parafii zainteresowanym ich pozyskaniem – powiedziała Rita Amaral.

Rozpoczęte we wtorek Światowe Dni Młodzieży w Lizbonie gromadzą około 1 mln osób przybyłych z ponad 200 państw świata. W stolicy Portugalii jest ponad 25 tys. młodych pielgrzymów z Polski. Wydarzenie zakończy się w niedzielę w lizbońskim Parku Tagu, gdzie spodziewane jest ogłoszenie przez papieża Franciszka kolejnego miasta-gospodarza ŚDM.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2023-08-04 17:53

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ponad 25 tys. osób z Polski wkrótce wyruszy na Światowe Dni Młodzieży do Lizbony

[ TEMATY ]

ŚDM w Lizbonie

Cristian Urriola/Flickr.com

Ponad 25 tys. osób z całej Polski zarejestrowało się na Światowe Dni Młodzieży w Lizbonie – podaje Magdalena Siekierka z Krajowego Biura Organizacyjnego. Od 1 do 6 sierpnia 2023 r. odbędą się w Lizbonie 37. Światowe Dni Młodzieży. Wydarzenie, w którym weźmie udział papież Franciszek, odbędzie się pod hasłem: „Maryja wstała i poszła z pośpiechem” (Łk 1,39).

Jak podaje Krajowe Biuro Organizacyjne ŚDM, nie ma już możliwości rejestrowania na wydarzenie za pośrednictwem polskiego systemu. Rejestracja bezpośrednio w systemie lizbońskim, będzie możliwa do 26 lipca, jednak wyłącznie w wariancie bez noclegu.
CZYTAJ DALEJ

Ojciec Pio, dziecko z Pietrelciny

Niedziela Ogólnopolska 38/2014, str. 28-29

[ TEMATY ]

O. Pio

Commons.wikimedia.org

– Francesco! Francesco! – głos Marii Giuseppy odbijał się od niskich kamiennych domków przy ul. Vico Storto Valle w Pietrelcinie. Ale chłopca nigdzie nie było widać, mały urwis znów gdzieś przepadł. Może jest w kościele albo na pastwisku w Piana Romana? A tu kabaczki stygną i ciecierzyca na stole. W całym domu pachnie peperonatą. – Francesco!

Maria Giuseppa De Nunzio i Grazio Forgione pobrali się 8 czerwca 1881 r. w Pietrelcinie. W powietrzu czuć już było zapach letniej suszy i upałów. Wieczory wydłużały się. Panna młoda pochodziła z rodziny zamożnej, pan młody – z dużo skromniejszej. Miłość, która im się zdarzyła, zniwelowała tę różnicę. Żadne z nich nie potrafiło ani czytać, ani pisać. Oboje szanowali religijne obyczaje. Giuseppa pościła w środy, piątki i soboty. Małżonkowie lubili się kłócić. Grazio często podnosił głos na dzieci, a Giuseppa stawała w ich obronie. Sprzeczki wywoływały też „nadprogramowe”, zdaniem męża, wydatki żony. Nie byli zamożni. Uprawiali trochę drzew oliwnych i owocowych. Mieli małą winnicę, która rodziła winogrona, a w pobliżu domu rosło drzewo figowe. Dom rodziny Forgione słynął z gościnności, Giuseppa nikogo nie wypuściła bez kolacji. Grazio ciężko pracował. Gdy po latach syn Francesco zapragnął być księdzem, ojciec, by sprostać wydatkom na edukację, wyjechał za chlebem do Ameryki. Kapłaństwo syna napawało go dumą. Wiele lat później, już w San Giovanni Rotondo, Grazio chciał ucałować rękę syna. Ojciec Pio jednak od razu ją cofnął, mówiąc, że nigdy w życiu się na to nie zgodzi, że to dzieci całują ręce rodziców, a nie rodzice – syna. „Ale ja nie chcę całować ręki syna, tylko rękę kapłana” – odpowiedział Grazio Forgione, rolnik z Pietrelciny.
CZYTAJ DALEJ

Zakon Maltański na Ukrainie: 4 miliony osób objętych pomocą

2025-09-23 17:31

[ TEMATY ]

pomoc

Ukraina

Zakon Maltański

4 miliony

Vatican Media

Wielki Szpitalnik Zakonu Maltańskiego, Josef D. Blotz

Wielki Szpitalnik Zakonu Maltańskiego, Josef D. Blotz

Ludzie na Ukrainie muszą otrzymać pomoc, aby poradzić sobie ze skutkami wojny, fizycznymi i psychicznymi. I to stara się zapewniać od początku Suwerenny Zakon Maltański. O wsparciu Ukraińców mówi mediom watykańskim Wielki Szpitalnik Zakonu Maltańskiego, Josef D. Blotz, który w zeszłym tygodniu odbył wizytę na Ukrainie.

Obecny na terytorium Ukrainy od ponad 30 lat Zakon Maltański uruchomił już w lutym 2022 roku - kiedy wybuchła wojna na pełną skalę na Ukrainie - skoordynowaną akcję wszystkich swoich Stowarzyszeń, Korpusów Ratunkowych oraz około 1000 wolontariuszy (zarówno zagranicznych, jak i ukraińskich), aby zapewnić pomoc medyczną, społeczną i psychologiczną, a także bezpieczne schronienie dla osób przesiedlonych w swoim kraju i do krajów sąsiednich. Wsparciem objęto około 4 miliony osób.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję