Reklama

Święta i uroczystości

Tańce i fajerwerki w sylwestra

Niedziela Ogólnopolska 1/2011, str. 26

[ TEMATY ]

sylwester

Dominic's-pics-Foter.com--CC-BY

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W ostatni dzień grudnia, jak każdego roku od ponad tysiąca już lat, obchodzimy hucznie zakończenie kolejnego roku. Wśród organizowanych wówczas bali, zabaw i rozświetlających niebo fajerwerków, przy niemalże obowiązkowej o północy lampce szampana, otoczeni ciepłem i serdecznością składanych sobie życzeń, nie zastanawiamy się nawet, skąd wzięło się to tradycyjne, coroczne sylwestrowe szaleństwo. A pytanie, dlaczego właśnie ta noc jest tak szczególna i w tak wyjątkowy sposób przez nas świętowana, najczęściej pozostaje zawieszone w próżni.
Dzień 31 grudnia, będący wigilią Nowego Roku, nazywany popularnie sylwestrem, jest jednocześnie wspomnieniem liturgicznym św. papieża Sylwestra I, który zmarł właśnie w ostatni dzień 335 r. A tak uroczyste i huczne zakończenie mijającego roku tłumaczy zapomniana już dzisiaj legenda, związana z niezwykle popularnym w średniowiecznej Europie proroctwem Sybilli, według którego w 1000 r., za sprawą latającego potwora - ognistego smoka Lewiatana - miał nastąpić koniec świata. Legenda ta głosiła, że ów smok, pokonany w 317 r. przez papieża Sylwestra I, został obezwładniony, zakneblowany papieską pieczęcią i uwięziony w lochach Lateranu (ówczesna siedziba papieży). W ostatnią noc 999/1000 r. miał się obudzić, skruszyć Pieczęć Rybaka i ziejąc ogniem, zabić wszystkich ludzi, niszcząc jednocześnie cały ówczesny świat. Miał to być zarazem kres istniejącej cywilizacji. Już sama magia liczby 1000 kazała spodziewać się nadzwyczajnych wydarzeń.
W obliczu tak tragicznych perspektyw wśród ludności Rzymu i całej ówczesnej Europy przeważały nastroje dekadenckie: wszechobecny lęk i niepokój, obawa, strach i zniechęcenie. Przerażony tą nieuchronną wizją lud rzymski począł skwapliwie szukać wszelkich możliwych piwnic i kryjówek, w których bezpiecznie można by spędzić tę ostatnią, tragiczną w skutkach noc 999 r. Kiedy jednak obawy związane z nadejściem końca świata okazały się bezpodstawne, a na Moście św. Anioła nie pojawił się złowieszczy Lewiatan, już chwilę po północy ludzi ogarnął wprost nieopisany szał radości. Tańcom i wiwatom nie było końca. Wszyscy gremialnie wylegli na ulice i place Rzymu, śmiejąc się, radując i tańcząc. Temu ogólnemu zrywowi radości i szczęścia uległ również papież Sylwester II, który po raz pierwszy w historii udzielił swojego błogosławieństwa Urbi et Orbi. Tak oto szczęśliwie, wśród tańców, śmiechów i wszechobecnych radosnych uniesień rozpoczęto nowy, 1000 r. Od tamtej pory każdego ostatniego dnia mijającego roku podobnie rozpoczynamy celebrowanie tego jakby zwycięstwa nad Lewiatanem. A tradycja ta z czasem zakorzeniła się nie tylko w Rzymie, lecz rozprzestrzeniła się na inne państwa europejskie i na dobre zagościła na wszystkich kontynentach. Dlatego dziś, nie pomnąc już na średniowieczne proroctwo Sybilli i groźnego smoka Lewiatana, kto może, wybiera się po prostu na sylwestra.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Niedzielski: w sylwestra nie ma godziny policyjnej, są ograniczenia, mogą być mandaty

[ TEMATY ]

sylwester

Adam Niedzielski

Adam Guz KPRM/facebook.com/MZGOVPL

W sylwestra nie ma "żadnej godziny policyjnej", ale "ograniczenia przemieszczania się" – mówił we wtorek minister zdrowia Adam Niedzielski. Ostrzegał przed mandatami za "czynności nadmiarowe" i przed wnioskami policji o "postępowanie administracyjne" zagrożone karą do 30 tys. zł.

W niedzielę premier Mateusz Morawiecki podczas konferencji prasowej zapewnił, że rząd nie wprowadza w sylwestra godziny policyjnej. Tymczasem zgodnie z rozporządzeniem rządu od 31 grudnia 2020 r. od godz. 19.00 do 1 stycznia 2021 r. do godz. 6.00 na obszarze Polski przemieszczanie się będzie możliwe wyłącznie w celu wykonywania czynności służbowych lub zawodowych lub wykonywania działalności gospodarczej oraz zaspokajania niezbędnych potrzeb związanych z bieżącymi sprawami życia codziennego.
CZYTAJ DALEJ

Benedykt XVI: Pasterz nie może być trzciną, która ugina się przy podmuchu wiatru

2025-02-05 18:25

[ TEMATY ]

Benedykt XVI

Abp Antonio Guido Filipazzi

Grzegorz Gałązka

5 lutego 2011 r., dokladnie 14 lat temu, Benedykt XVI udzielił sakry biskupiej pięciu kapłanom: Chińczykowi, Hiszpanowi, Wenezuelczykowi i dwom Włochom. Trzech z nich - ks. Savia Hona Tai-Fai, ks. prał. Marcella Bartolucciego i ks. prał. Celsa Morgę Iruzubietę - w grudniu ub.r. mianował sekretarzami różnych kongregacji Kurii Rzymskiej, a dwóch - ks. prał. Antonia Guida Filipazziego i ks. prał. Edgara Penę Parrę - w styczniu br., nuncjuszami apostolskim. Publikujemy homilię, którą wygłosił ówczesny papież.

«Żniwo wprawdzie wielkie, ale robotników mało; proście więc Pana żniwa, żeby wyprawił robotników na swoje żniwo» (Łk 10, 2). Te słowa z Ewangelii dzisiejszej Mszy św. w tej chwili dotyczą szczególnie bezpośrednio nas. Jest to czas misji: Pan posyła was, drodzy przyjaciele, na swoje żniwo. Powinniście współpracować w posłannictwie, o którym mówi prorok Izajasz w pierwszym czytaniu: «Pan (...) Posłał mnie, abym głosił dobrą nowinę ubogim, bym opatrywał rany serc złamanych» (Iz 61, 1). Na tym polega praca przy żniwie na polu Bożym, na polu historii ludzkiej — na niesieniu ludziom światła prawdy, na uwalnianiu ich od ubóstwa prawdy, które jest prawdziwym smutkiem i prawdziwym ubóstwem człowieka. Na niesieniu im radosnej wieści, która jest nie tylko słowem, ale wydarzeniem: sam Bóg, we własnej osobie, przyszedł do nas. Bierze nas za rękę, pociąga nas ku górze, do siebie, i dzięki temu zranione serce zostaje uleczone. Dziękujmy Panu za to, że posyła robotników na żniwo historii świata. Dziękujmy za to, że posyła was, za to, że powiedzieliście «tak» i że teraz ponownie wypowiecie swoje «tak», aby być robotnikami Pana dla ludzi.
CZYTAJ DALEJ

CBA zatrzymało księdza

2025-02-05 18:07

[ TEMATY ]

CBA

Adobe Stock

W środę CBA zatrzymało dwie osoby w sprawie zakupy pojazdów dla Wojsk Obrony Terytorialnej. PAP ustaliła, że chodzi o ks. gen. bryg. w stanie spoczynku Sławomira Żarskiego i Ryszarda Walczaka.

"Dzisiaj na polecenie Prokuratury Okręgowej Warszawa – Praga agenci CBA zatrzymali 2 osoby do śledztwa w sprawie podejmowania, w zamian za korzyść majątkową albo jej obietnicę, pośrednictwa w załatwieniu dostaw pojazdów mechanicznych z przeznaczeniem dla WOT. Wśród zatrzymanych jest duchowny, wysoki rangą wojskowy w stanie spoczynku" - napisał w środę na platformie X rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych i szefa MSWiA Jacek Dobrzyński.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję