Zniesiony zakaz pracy dla opiekunów dzieci z niepełnosprawnościami
Po podpisie Ustawy o świadczeniu wspierającym przez Prezydenta RP możemy z radością powiedzieć, że główny postulat Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej „STOP zakazowi pracy” został spełniony: rodzice chorych dzieci, jeśli będą chcieli, będą mogli i pobierać zasiłek pielęgnacyjny, i podjąć pracę – przekazali KAI Wojciech Zięba, pełnomocnik Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej „STOP zakazowi pracy” i jego zastępca Magdalena Guziak-Nowak. Celem inicjatywy była właśnie możliwość podjęcia pracy zarobkowej przez rodziców dzieci z niepełnosprawnościami, którzy pobierają świadczenie pielęgnacyjne.
Zdaniem Wojciecha Zięby, przyjęte rozwiązanie znacząco poprawia sytuację rodzin dotkniętych niepełnosprawnością. - Jesteśmy dumni, że mogliśmy mieć w tym udział - napisali w przesłanym KAI komunikacie Wojciech Zięba i Magdalena Guziak-Nowak, pełnomocnik i zastępca pełnomocnika Komitetu.
Podziel się cytatem
Kolejną korzystną zmianą - dodają pełnomocnicy Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej „STOP zakazowi pracy” - jest objęcie zasiłkiem rodzin prowadzących działalność rolniczą a także, co równie ważne, objęcie zasiłkiem wszystkich chorych dzieci w rodzinie.
- Bardzo nas cieszy zwiększenie podmiotowości osób z niepełnosprawnością poprzez przyznanie świadczenia wspierającego bezpośrednio im, nie zaś opiekunom - stwierdzają Wojciech Zięba i Magdalena Guziak-Nowak.
Jednak dodają, że ustawa o świadczeniu wspierającym, mimo zalet, ma też wady. - W politycznym starciu uzyskaliśmy maksimum tego, co można było w obecnych warunkach. Podstawową wadą jest zbyt wysoki próg dostępu do świadczenia wspierającego dla dorosłych. Sejm odrzucił postulowane przez nas – i całą stronę społeczną – poprawki o przyznaniu świadczenia wspierającego osobom, które uzyskały minimum 50 pkt. w skali określającej potrzebę wsparcia. Jeśli w praktyce okaże się, że taka konstrukcja przepisów niewystarczająca dla potrzebujących, będziemy o tym informować i dążyć do zmiany prawa. Przypominamy, że skala ta jest ustalana na poziomie rozporządzenia właściwego ministra i do jej zmiany nie trzeba nowelizacji ustawy - wyjaśniają Zięba i Guziak-Nowak.
Pełnomocnicy dziękują w imieniu Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej „STOP zakazowi pracy” wszystkim, bez których zaangażowania przyjęte zmiany w prawie nie stałyby się faktem.
Pomimo niepełnosprawności, Jan radzi sobie świetnie
– Kierując się wiarą, należy ewangelizować, swoją postawą, słowem i czynem ukazywać wartość życia – mówi Jan Kita, który pomimo niepełnosprawności, spełnia się zawodowo, wiedzie szczęśliwe życie u boku żony oraz jasno opowiada się po stronie życia.
Jak każde dziecko uczy się wszystkiego od początku, tak i Janek stawiał pierwsze kroki jako osoba z rękoma do łokci i nogami do kolan. Dziś Jan Kita ma 37 lat, mieszka wraz z żoną we wsi Piliki pod Bielskiem Podlaskim.
Zły stan psychiczny, natarczywy adwokat proaborcyjnej FEDERY oraz uległość lekarzy wystarczą by zabić dziecko w 9. miesiącu ciąży bez zmiany ustawy. Chłopca zabito śmiertelnym zastrzykiem w szpitalu w Oleśnicy. Jak do tego doszło skoro lekarze w Łodzi twierdzili, że jego aborcja jest sprzeczna z prawem?
Chłopiec miał już 37 tygodni życia, a więc w świetle nomenklatury medycznej nie był nawet wcześniakiem. W ginekologicznym szpitalu w Łodzi nie chciano go zabić, choć adwokat fundacji FEDERA żądał „indukcji asystolii płodu”, czyli zabicia dziecka zdolnego do życia poprzez wbicie igły do jego serca z podaniem chlorku potasu. - Zaproponowaliśmy natychmiastowe rozwiązanie przez cięcie cesarskie (ze względu na zły stan psychiczny Pani Anity) w znieczuleniu ogólnym z objęciem dziecka wysokospecjalistycznym leczeniem pediatrycznym. Oznacza to, że zaproponowaliśmy Pani Anicie niezwłoczne zakończenie ciąży, co nie jest jednoznaczne z uśmierceniem płodu zdolnego do życia – napisał w oświadczeniu prof. Piotr Sieroszewski, kierownik ginekologii szpitala w Łodzi i prezesa Polskiego Towarzystwa Ginekologów i Położników.
Życzenia wielkanocne 2025 w Domu Biskupów Przemyskich
2025-04-17 15:01
Łukasz Sztolf
Stanisław Gęsiorski
Błogosławieństwo pokarmów
W Wielki Czwartek, 17 kwietnia 2025 r., tradycyjnie po Mszy Świętej Krzyżma, w Domu Biskupim w Przemyślu odbyły się życzenia wielkanocne dla kapłanów. Wydarzenie było połączone z przyznaniem różnego rodzaju tytułów i odznaczeń dla księży oraz świeckich.
Na rozpoczęcie spotkania w imieniu zgromadzonych w Domu Biskupim w Przemyślu zabrał głos bp Stanisław Jamrozek, który przypomniał, że Wielki Czwartek jest dla kapłanów powodem do wdzięczności Panu Bogu, który jest pierwszy w powołaniu i który wezwał ich do tego, aby iść za Jezusem Chrystusem. – On nas przeznacza do konkretnej misji i zadań, które mamy spełnić – zaznaczył hierarcha.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.