Rozpoczyna się ostatnia dekada miesiąca kojarzonego z szarością, smutkiem i zmienną, nieprzyjazną wszystkim pogodą. To okres, kiedy szczególnie uważnie obserwowano pogodę, a z tego, co przynosiła, wyciągano wnioski, co nas czeka.
21 listopada - Janusza.
- Gdy ziemia zamarznie na Janusza, przez dni dziesięć mróz się nie rusza.
22 listopada - św. Cecylii.
- Jak słoneczna jest św. Cecylia - w białej szacie będzie Wilia.
25 listopada - św. Katarzyny.
- Od mroźnej św. Katarzyny nie oczekuj dobrej nowiny.
26 listopada - św. Leonarda.
- Od św. Leonarda pogoda stała, a ziemia jak kamień twarda.
27 listopada - Maksyma.
- Gdy na Maksyma mróz trzyma, długo potrwa sroga zima.
Pomóż w rozwoju naszego portalu