Reklama

Savoir-vivre

Rozmowa kwalifikacyjna - pierwsze wrażenie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Rozmowa kwalifikacyjna jako wstęp do zatrudnienia jest jednym z momentów decydujących o naszej karierze zawodowej. Ponadto czasy mamy takie, że wszystkiemu nadaje swoje piętno wszechobecny pośpiech. Stąd tak bardzo wzrosła w naszym życiu rola tzw. pierwszego wrażenia. Jesteśmy oceniani, szczególnie przez decydentów, w trakcie pierwszych kilku minut znajomości z nimi.
Pierwszym elementem poddawanym ocenie, gdy pojawiamy się na rozmowie kwalifikacyjnej, jest nasz ubiór i wygląd.
Nie próbujmy ubierać się „po domowemu” (to może być odebrane jako znak lekceważenia oraz może prowadzić do wniosku, że stanowisko, o które się ubiegamy, nas przerasta), ale nie ubierajmy się również zbyt elegancko (bo to może świadczyć o wybujałej ambicji, zbyt wielkich naszych oczekiwaniach i niechęci do zwykłych, codziennych prac). Nasz ubiór powinien idealnie pasować do stanowiska, o które się ubiegamy. Możemy zatem wcześniej podejrzeć, jak ubierają się do pracy nasi przyszli współpracownicy, lub odpowiedzieć na pytanie: W jaki sposób, w świetle etykiety biznesu, powinien być ubrany pracownik na takim stanowisku?
Na nasz wygląd będzie się składać stan naszej odzieży (powinna być czysta, wyprasowana, jak nowa, jednym słowem - nienaganna, buty wypastowane), fryzura (najlepiej klasyczna), biżuteria i wszelkie ozdoby (jak najmniej), dłonie (czyste i zadbane, bez wielu ozdób i lepiej, gdy paznokcie, w przypadku kobiet, nie są zbyt długie i pokryte kolorowym lakierem).
Drugim elementem poddawanym ocenie w trakcie rozmowy kwalifikacyjnej będzie nasza „mowa ciała”. Nie powinna sygnalizować tzw. luzu i nonszalancji, ale dyscyplinę i szacunek dla przełożonego. Stojąc, powinniśmy być wyprostowani, ręce opuszczone wzdłuż ciała. Podczas siedzenia powinniśmy przyjąć klasyczną, pełną szacunku postawę typu „mysz za plecami” (plecy wyprostowane, ale nie dotykamy nimi oparcia krzesła, nie siedzimy jednak na jego „brzeżku”) oraz „kot na kolanach” (kolana się dotykają). „Rozwalanie się” na krześle, zakładanie nogi na nogę mogą zostać bardzo źle odebrane.
Starajmy się powstrzymać od wszelkiej mimiki i gestykulacji (unieruchamiając ręce). Gestykulacja może zdradzić nasze wady, a nadmierna gestykulacja świadczy o braku kultury i szerszego wykształcenia.

www.savoir-vivre.com.pl

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rozważania bp. Andrzeja Przybylskiego: co rozumiem przez słowa - "mój Bóg"?

2024-11-08 13:56

[ TEMATY ]

bp Andrzej Przybylski

Karol Porwich/Niedziela

Każda niedziela, każda niedzielna Eucharystia niesie ze sobą przygotowany przez Kościół do rozważań fragment Pisma Świętego – odpowiednio dobrane czytania ze Starego i Nowego Testamentu. Teksty czytań na kolejne niedziele w rozmowie z Aleksandrą Mieczyńską rozważa bp Andrzej Przybylski.

Prorok Eliasz poszedł do Sarepty. Kiedy wchodził do bramy tego miasta, pewna wdowa zbierała tam sobie drwa. Zawołał ją i powiedział: «Daj mi, proszę, trochę wody w naczyniu, abym się napił». Ona zaś zaraz poszła, aby jej nabrać, ale zawołał za nią i rzekł: «Weź, proszę, dla mnie i kromkę chleba!» Na to odrzekła: «Na życie Pana, Boga twego! Już nie mam pieczywa – tylko garść mąki w dzbanie i trochę oliwy w baryłce. Właśnie zbieram kilka kawałków drewna i kiedy przyjdę, przyrządzę sobie i memu synowi strawę. Zjemy to, a potem pomrzemy». Eliasz zaś jej powiedział: «Nie bój się! Idź, zrób, jak rzekłaś; tylko najpierw zrób z tego mały podpłomyk dla mnie i przynieś mi! A sobie i swemu synowi zrobisz potem. Bo tak mówi Pan, Bóg Izraela: Dzban mąki nie wyczerpie się i baryłka oliwy nie opróżni się aż do dnia, w którym Pan spuści deszcz na ziemię» Poszła więc i zrobiła, jak Eliasz powiedział, a potem zjadł on i ona oraz jej syn, i tak było co dzień. Dzban mąki nie wyczerpał się i baryłka oliwy nie opróżniła się, zgodnie z obietnicą, którą Pan wypowiedział przez Eliasza.
CZYTAJ DALEJ

Nie żyje ciężko pobity ks. Prałat Lech Lachowicz

2024-11-09 12:34

[ TEMATY ]

pobicie kapłana

ks. Lech Lachowicz

Szczytno

archidiecezja warmińska

Ks. Prałat Lech Lachowicz nie żyje

Ks. Prałat Lech Lachowicz nie żyje

Z chrześcijańską nadzieją na życie wieczne w niebie informujemy, że 9 listopada 2024 r., w godzinach przedpołudniowych, zmarł ks. prałat Lech Lachowicz, wieloletni proboszcz parafii św. Brata Alberta w Szczytnie - podano w komunikacie zamieszczonym na stronie archidiecezji warmińskiej.

CZYTAJ DALEJ

Prezydent wręczył awanse generalskie oficerom wojska, straży pożarnej i policji

W przeddzień Święta Niepodległości prezydent Andrzej Duda wręczył nominacje generalskie i admiralskie dwunastu oficerom Wojska Polskiego. Prezydent wręczył też awanse generalskie trzem oficerom Państwowej Straży Pożarnej oraz trzem oficerom policji.

Na stopień generała broni mianowany został Dowódca Wielonarodowego Korpusu Północny-Wschód gen. dyw. Dariusz Parylak.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję