Reklama

Będzie mówił prawdę w oczy

Niedziela Ogólnopolska 38/2010, str. 11

Bożena Sztajner/Niedziela

Abp Józef Kowalczyk - prymas Polski

Abp Józef Kowalczyk - prymas Polski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

- Jak przyjął Ksiądz Arcybiskup nominację swego następcy?

- Bardzo się z niej cieszę. Arcybiskupa Celestina dobrze znam, razem współpracowaliśmy od początku mojej posługi w nuncjaturze w Warszawie, i ufam, że będzie on kontynuował to wszystko, co wspólnie zapoczątkowaliśmy, a wielu sprawom nada nowy bieg. Mam też nadzieję, że wniesie on pozytywny wkład zarówno w struktury polskiego Kościoła, jak i w Konferencję Episkopatu.

- Abp Migliore pomagał Księdzu Arcybiskupowi w pracach nad nowym podziałem diecezji w Polsce.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Tak, razem przygotowywaliśmy reformę administracyjną Kościoła, która weszła w życie w 1992 r. Tę współpracę wspominam bardzo dobrze, ks. Celestino był niezwykle otwarty, kompetentny i szalenie pracowity. I nie było w nim cienia bizantynizmu. Stąd też, kiedy musiał odejść z nuncjatury, nie było mi to na rękę. Ale otrzymał bardziej odpowiedzialne zadania w Sekretariacie Stanu, a potem przy Radzie Europy i przy ONZ w Nowym Jorku.

- Zwyczajowo przyjęło się, że z chwilą zakończenia funkcji stałego obserwatora przy ONZ w Nowym Jorku otrzymuje się jakieś stanowisko w Kurii Rzymskiej, nie zaś na placówce dyplomatycznej. Tym razem stało się inaczej.

- To świadczy tylko o wadze placówki dyplomatycznej, do której został on skierowany!

- Jak nowego nuncjusza, pierwszego po dwudziestu jeden latach nie-Polaka przyjmą polscy biskupi?

- Mam nadzieję, że serdecznie. I że będą go darzyć życzliwością taką, jaką mnie darzyli. Jestem przekonany, że biskupi wiele będą czerpać z wiedzy i doświadczenia abp. Migliorego. O ile go znam, będzie on im mówił prawdę w oczy, zabiegając o to, by prawda i sprawiedliwość zwyciężały w życiu religijnym i społecznym.
Legat papieski jest delegowany przede wszystkim do spraw Kościoła, ale przecież w pewnym sensie także do dialogu Kościoła z władzami państwowymi. Na pewno więc nowy nuncjusz w tych sprawach nie będzie się bał mówić prawdy w oczy także politykom. Spodziewam się, że kiedy zajdzie potrzeba, powie: „Panowie, trzeba dbać o dobro wspólne, zgodnie z kompetencjami, a nie mnożyć wewnętrzne konflikty”. Kiedy zajdzie taka potrzeba, z pewnością przypomni, że polityka to dbanie o dobro wspólne, sztuka budowania kompromisu, a nie tworzenie konfliktów.
Według mojego rozeznania, nominacja nowego nuncjusza w Polsce to najlepszy wybór, jaki można było sobie wyobrazić.

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czy Jezus wiedział, że będzie musiał umrzeć, kiedy wjeżdżał do Jerozolimy?

2025-04-12 20:50

[ TEMATY ]

Katechizm Wielkopostny

Adobe Stock

Figura Jezusa wjeżdżającego do Jerozolimy

Figura Jezusa wjeżdżającego do Jerozolimy

Wszyscy znamy opis wjazdu Jezusa do Jerozolimy, który szczegółowo przypominamy sobie w Niedzielę Palmową. Chrystus witany jak król palmowymi gałązkami, za chwilę będzie wyszydzany i wysyłany na śmierć. Czy Jezus miał świadomość, co go czeka?

Czy wiesz, co wyznajesz? Czy wiesz, w co wierzysz? Zastanawiałeś się kiedyś nad tym? Jeśli nie, zostań z nami. Jeśli tak, tym bardziej zachęcamy do tego duchowego powrotu do podstaw z portalem niedziela.pl. Przewodnikiem będzie nam Katechizm Kościoła Katolickiego oraz Youcat – katechizm Kościoła katolickiego dla młodych.
CZYTAJ DALEJ

Papież przybył na plac Św. Piotra na zakończenie mszy w Niedzielę Palmową

2025-04-13 12:24

[ TEMATY ]

Niedziela Palmowa

papież Franciszek

PAP/EPA

Papież Franciszek

Papież Franciszek

Papież Franciszek, który powoli wraca w Watykanie do zdrowia po ciężkim zapaleniu płuc, przybył na plac Świętego Piotra na zakończenie mszy w Niedzielę Palmową. Na placu entuzjastycznie powitały go tysiące osób. "Dobrej Niedzieli Palmowej, dobrego Wielkiego Tygodnia" - powiedział Franciszek.

W chwili zakończenia mszy papież na wózku pojawił się przed bazyliką i przejechał wśród jej uczestników, pozdrawiając ich.
CZYTAJ DALEJ

Ukraina/ 34 osoby zginęły w rosyjskim ataku rakietowym na Sumy

2025-04-13 18:54

[ TEMATY ]

Niedziela Palmowa

atak rakietowy

Sumy

34 osoby

PAP/EPA

Rosyjski atak rakietowy na Sumy

Rosyjski atak rakietowy na Sumy

Co najmniej 34 osoby zginęły, a 117 zostało rannych w Niedzielę Palmową w rosyjskim ataku rakietowym na Sumy na północnym wschodzie Ukrainy. Wojska rosyjskie zaatakowały centrum miasta dwoma rakietami balistycznymi z głowicami kasetowymi. Uderzenie potępili przywódcy m.in. Polski, Unii Europejskiej, Francji, W. Brytanii, Niemiec i Włoch.

Pociski spadły na centrum miasta około godz. 10.15 (godz. 9.15 w Polsce), gdy ludzie m.in. wracali bądź udawali się do cerkwi z okazji Niedzieli Palmowej lub spacerowali po bulwarze w centralnej części miasta.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję