- Jezus Chrystus jest wcielony w każdym ubogim. A my tego Słowa, które przychodzi do swoich, do ludzi, czytających od wieków Ewangelię, nie rozpoznajemy - mówił abp Ryś podczas jubileuszu Kalkutek. 

16 czerwca w katedrze łódzkiej odbyła się Msza św. pod przewodnictwem abp. Grzegorza Rysia z okazji 20-lecia Zgromadzenia Sióstr Misjonarek Miłości w Łodzi.

W homilii metropolita łódzki powiedział, że dzisiejsza rocznica dotyczy bardziej poznania Boga, niżeli działalności sióstr w mieście. - Owszem, pierwsze miejsce, które siostry nawiedziły z typową dla siebie odwagą, to były dworce i kanały, ale pierwszą rzeczą, o którą prosiły arcybiskupa, to było Tabernakulum i prawo otwierania go także wtedy, kiedy nie ma księdza - przypomniał zebranym abp Ryś.

Duszpasterz podkreślił, że dzisiejsza liturgia słowa uświadamia, że zaangażowanie charytatywne w Kościele rodzi się z doświadczenia Boga i przykładem tego są właśnie siostry Misjonarki Miłości. - Boga poznaje tylko ten, kto się z Niego narodził. O tym mówił też dzisiaj Pan Jezus, że poznają Boga nie ci, którzy są mądrzy i roztropni, tylko ci, którzy są, według tłumaczenia polskiego, jak prostaczkowie, są maluczcy, a według greckiego, że są jak niemowlę - wyjaśnił duszpasterz. W kolejnej części homilii łódzki pasterz wyjaśnił sens drogi, na której dokonuje się narodzenie człowieka z Boga. - To są ci, którzy, jak mówi św. Jan, przyjęli Go. Wszystkim tym, którzy Go przyjęli, dało moc, by się stali dziećmi Bożymi - powiedział. Abp Ryś zaznaczył, że z Boga rodzi się ten, kto przyjmuje Słowo Wcielone. - Jezus Chrystus jest wcielony w każdym ubogim. A my tego Słowa, które przychodzi do swoich, do ludzi, czytających od wieków Ewangelię, nie rozpoznajemy. I za każdym razem kolejna szansa narodzenia się z Boga przechodzi obok nas, a nasza znajomość Boga jest znajomością teoretyczną - podsumował.

Na zakończenie homilii metropolita łódzki wyraził wdzięczność siostrom zakonnym obchodzącym dzisiaj swój jubileusz za obecność i świadectwo służby.

Pierwsze Misjonarki Miłości przybyły do Łodzi w uroczystość Najświętszego Serca Pana Jezusa 2003 roku. Zgromadzenie, założone przez św. Matkę Teresę z Kalkuty zajmuje się m.in. pomocą osobom bezdomnym i z niepełnosprawnościami. Prowadząc życie w ubóstwie, posłuszeństwie i czystości, każdego dnia poświęcają swój czas na bezinteresowną służbę ludziom. Ich łódzki klasztor znajduje się przy ul. Andrzeja Struga 40, gdzie 9 sióstr z różnych zakątków świata prowadzi jadłodajnię i tworzą miejsce doraźnego pobytu dla osób, które są najbardziej potrzebujące.