Reklama

Wiara

Duchu Święty, przyjdź!

Pan Jezus przed wstąpieniem do nieba polecił apostołom, by szli, nauczali i chrzcili w imię Ojca, i Syna, i Ducha Świętego.

[ TEMATY ]

o. Leon Knabit

Robert Krawczyk

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Apostołowie po przeżyciach Wielkiego Piątku, a nawet po Zmartwychwstaniu nie grzeszyli odwagą. Ale Chrystus zapowiedział już wcześniej, że ześle im Pocieszyciela, który im wszystko przypomni i wszystkiego nauczy i że będą obleczeni mocą z wysokości. Nie bardzo sobie wyobrażali, jak to będzie z tym pójściem na cały świat, ale jednak już w Jerozolimie głosili Dobrą Nowinę o Zmartwychwstałym Jezusie Galilejczyku, Synu Bożym, nie bacząc na wrogość starszyzny żydowskiej i kary, jakie na nich nakładano. A gdy w dniu Zielonych Świątek, czyli Pięćdziesiątnicy zostali napełnieni miłością Bożą – Duchem Świętym – i bez obawy poszli na cały świat, głosząc Zmartwychwstałego Chrystusa i oddając za Niego życie. Tylko jeden Jan nie umarł śmiercią męczeńską. W ślad za nimi poszły miliony i miliony misjonarzy głoszących Chrystusa tym, którzy Go nie znają, ponosząc nie rzadko śmierć męczeńską za wiarę. Wśród misjonarzy, także męczenników, nie brak i Polaków.

Reklama

Działanie Ducha Świętego dosięgło także nas. Zostaliśmy ochrzczeni w imię Ojca, i Syna, i Ducha Świętego. Umocnieni tym Duchem w sakramencie bierzmowania i podczas przyjmowania innych sakramentów. On nas skłania do modlitwy i do spełniania dobrych uczynków. Czy pozwoliliśmy Mu zapłonąć w nas takim płomieniem, byśmy zapragnęli podzielić się radością naszej wiary z innymi? Nie musimy wyjeżdżać na misje. Może dzisiaj jeszcze lub w najbliższym czasie spotkamy kogoś, kto nie jest uczniem Chrystusa. Czy nasza radość z posiadania wiary i bliskości z Panem będzie tak wielka, że będziemy odczuwali potrzebę podzielenia się nią z kimś, kto nie wierzy albo wierzy byle jak. Może się lękamy? A przecież my też jesteśmy obleczeni mocą z wysokości. Nie możemy być obojętni na to, że ktoś nie zna radości wiary! Duchu Święty, przyjdź!

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Tekst ukazał się na blogu ojca Leona Knabita OSB

Leon Knabit OSB – ur. 26 grudnia 1929 roku w Bielsku Podlaskim, benedyktyn, w latach 2001-2002 przeor opactwa w Tyńcu, publicysta i autor książek. Jego blog został nagrodzony statuetką Blog Roku 2011 w kategorii „Profesjonalne”. W 2009 r. został odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski.

KSIĄŻKI O. LEONA KNABITA DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI:

"Najważniejszy dzień mojego życia"

"Bóg oszalał z miłości"

"Nie samą pracą żyje człowiek"

"Moje Życie. Alfabet ojca Leona"

"Święty od zaraz - dlaczego nie Ty i ja?"

"Modlitewnik"

2023-06-05 07:18

Oceń: +12 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

O. Knabit: Kiedy wszystkie światła pogasną to Polakom świeci jeszcze to jedno – Czarna Madonna

[ TEMATY ]

Matka Boża Częstochowska

o. Leon Knabit

Karol Porwich/Niedziela

Jeśli wszystko zawiedzie, kiedy wszystkie światła pogasną, to Polakom świeci jeszcze to jedno – Czarna Madonna z Jasnej Góry - pisze o. Knabit w swoim wpisie na blogu.

FRAGMENT KSIĄŻKI: "W poszukiwaniu Boga. Nie tylko dla chorych" DO KUPIENIA W INTERNETOWEJ KSIĘGARNI!
CZYTAJ DALEJ

Wino św. Jana

[ TEMATY ]

św. Jan Apostoł

Kościół parafialny w Oleszycach – mal. Eugeniusz Mucha/fot. Graziako

„Wino, które pobłogosławił św. Jan, straciło swoją zabójczą moc, zatem ma ono nas uzdrawiać od zła, złości, która w nas jest i grzechu. Ma nas także zachęcać do praktykowania gorącej miłości, którą głosił św. Jan” – wyjaśnia w rozmowie z KAI ks. dr Joachim Kobienia, liturgista i sekretarz biskupa opolskiego. 27 grudnia w Kościele błogosławi się wino św. Jana.

– To bardzo stara tradycja Kościoła, sięgająca czasów średniowiecza. Związana jest z pewną legendą, według której św. Jan miał pobłogosławić kielich zatrutego wina. Wersje tego przekazu są różne. Jedna mówi, że to cesarz Domicjan, który wezwał apostoła do Rzymu, by tam go zgładzić, podał mu kielich zatrutego wina. Św. Jan pobłogosławił go, a kielich się rozpadł.
CZYTAJ DALEJ

Parafia w Lądku: Mija rok od powodzi, a my wciąż nie możemy się pozbierać

2025-12-27 20:42

[ TEMATY ]

powódź

dramat

apel o pomoc

Lądek Zdrój

Parafia pw. Narodzenia NMP w Lądku-Zdroju

Powódź zdewastowała m.in. parafialny kościół i salki

Powódź zdewastowała m.in. parafialny kościół i salki

- Zwracam się do Was z błaganiem o pomoc w obliczu dramatu, który dotknął nasz rejon. Rok temu powódź, jakiej nie znała historia naszego miasta, zdewastowała ogromną część Lądku-Zdroju, w tym nasz parafialny kościół i SALKI - napisał na portalu zbiórkowym proboszcz parafii pw. Narodzenia NMP w Lądku-Zdroju. Mimo zapewnień rządu o wsparciu powodzian i upływu kilkunastu miesięcy, skutki powodzi odczuwane są do dziś i potrzebna jest pomoc.

Podziel się cytatem - taki dramatyczny apel pojawił się także na profilu parafii w mediach społecznościowych.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję