„Każdego dnia na jaw wychodzą przypadki seksualnych nadużyć wśród katolickiego kleru. Prawdopodobnie nie rozmawiamy o pojedynczych przypadkach, ale o kolektywnym, nieznanym w historii ludzkości kryzysie moralnym”. To zdanie nie pochodzi z dzisiejszych publikacji, ale sprzed 73 lat, choć dziś także możemy znaleźć na łamach gazet bardzo podobne opinie. Cytowana na początku wypowiedź pochodzi od Josepha Goebbelsa, ministra propagandy w totalitarnym systemie Hitlera. Słowa osoby, która w powszechnym odbiorze jest ikoną kłamstwa - przypomniał włoski dziennik „Avvenire”, dowodząc, że hitlerowcy jako pierwsi próbowali wykorzystać przypadki pedofilii wśród duchowieństwa, aby zdyskredytować cały Kościół. Goebbels rozpętał antykatolicką kampanię po encyklice Piusa XI „Mit Brennender Sorge”, potępiającej nazizm. Goebbels wykorzystał do ataku kilka przypadków pedofilii z 1936 r., które szybko zostały napiętnowane przez niemieckich hierarchów. Winni zostali surowo ukarani. Minister propagandy III Rzeszy wydał specjalną instrukcję. Nakazał w niej politycznej policji systemu - Gestapo oraz chodzącym na pasku władzy dziennikarzom odgrzać sprawę, mimo że była już nieświeża. Sprawców nadużyć przykładnie ukarano oraz wdrożono procedury, które dziś określilibyśmy jako „zero tolerancji”.
Ksiądz z Krosna na Podkarpaciu jest wśród czterech osób zatrzymanych przez dolnośląską policję w związku z ich krytycznymi wypowiedziami i komentarzami wobec dr Gizeli Jagielskiej, która przeprowadziła aborcję w 36. tygodniu ciąży. O sprawie jako pierwsza napisała „Gazeta Wyborcza”. Jej doniesienia potwierdziła Kaja Godek, która szeroko odniosła się do sprawy w swoich mediach społecznościowych - informowaliśmy o tym w środę 23 kwietnia. Historia ma swój ciąg dalszy.
23 KWIETNIA PISALIŚMY: Skandal! Zatrzymano księdza, który skrytykował dr Gizelę Jagielską.
Noc przed pogrzebem Ojca Świętego bazylika św. Piotra była już zamknięta dla wiernych. Nie oznacza to jednak, że papież Franciszek pozostał w niej sam. Honorową straż trzymała Gwardia Szwajcarska, a modlitwy prowadzili kanonicy bazyliki watykańskiej i siostry zakonne. Franciszka żegnali także jego najbliżsi współpracownicy. Były to chwile bardzo intymne, a zarazem poruszające.
Przy trumnie papieża modlili się m.in. członkowie jego watykańskiej rodziny. Trzej papiescy sekretarze - księża: Juan Cruz Villalon, Manuel Pellizzon i Fabio Salerno. Obecni byli także świeccy, którzy do ostatnich chwil wspierali Franciszka. Jego osobisty pielęgniarz Massimiliano Strappetti i pomagający mu w codziennych czynnościach - Piergiorgio Zanetti i Daniele Cherubini. Każdy z nich pożegnał się z Ojcem Świętym, całując jego trumnę.
Trumna z ciałem papieża Franciszka przed bazyliką Matki Bożej Większej
Trumna z ciałem papieża dotarła przed bazylikę Matki Bożej Większej. Wieziono ją w przystosowanym do tego celu dawnym papamobile. Była widoczna dla osób, które przyszły na trasę przejazdu, aby pożegnać Ojca Świętego.
Samochód opuścił Watykan boczną bramą i po przejechaniu mostu na Tybrze wjechał do centrum Wiecznego Miasta, na jedną z głównych ulic Rzymu - Corso Vittorio Emmanuele II. Po przejechaniu placu Weneckiego z ołtarzem Ojczyzny, obok ruin starożytnego Forum Romanum i Koloseum, samochód z trumną wjechał w via Labicana, a następnie w via Merulana, która prowadzi do bazyliki Matki Bożej Większej, gdzie Franciszek zostanie pochowany.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.