Reklama

Ze świata

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ataki terrorystyczne

Rosja we krwi

Reklama

Metro w Moskwie stało się celem terrorystycznego ataku.
29 marca, w godzinach rannego szczytu komunikacyjnego, w odstępie 40 minut, doszło do dwóch wybuchów. Najpierw o godz. 7.57 na stacji Łubianka, w pobliżu siedziby rosyjskich służb specjalnych. Później bomby wybuchły na stacji Park Kultury. 38 osób straciło życie natychmiast, kolejna osoba dzień później zmarła w szpitalu, gdzie przewieziono ponad 70 rannych - część z nich w stanie ciężkim. Dwa dni później, gdy Rosjanie nadal opłakiwali zabitych, w mieście Kizljar w Dagestanie, na rosyjskim Kaukazie Północnym, znowu wybuchły dwie bomby - obok budynku Federalnej Służby Bezpieczeństwa oraz szkoły. Tym razem zginęło 11 osób. Eksperci przestrzegają, że to wcale nie musi być koniec zamachów, za którymi prawdopodobnie stoją muzułmańscy bojownicy z Północnego Kaukazu.
W Moskwie ładunki odpaliły dwie kobiety, tzw. czarne wdowy, należące do 30-osobowego komanda bezwzględnych samobójczyń. W Dagestanie terrorystyczny atak był z kolei dziełem mężczyzny przebranego w mundur policjanta. W komentarzach pojawiły się stwierdzenia, że ataki to już nie przejaw walki podbitych przez Rosjan ludów o narodowe idee, ale część światowego fundamentalizmu islamskiego, za którym w rzeczywistości stoi al Kaida. Pod ostrzał krytyki dostały się rosyjskie służby bezpieczeństwa, które miały wiedzieć o planowanych zamachach i mimo to nie potrafiły im zapobiec. Dostało się także prezydentowi Dmitrijowi Miedwiediewowi oraz premierowi Władimirowi Putinowi za dotychczasową politykę wobec Północnego Kaukazu. Skandalicznie zachowali się też moskiewscy taksówkarze, którzy wykorzystując paraliż komunikacji miejskiej, kilkakrotnie podnieśli ceny za swoje usługi.
Tomasz Musiał

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Komentarz

Autorytet

To było do przewidzenia. Najpierw przygotowanie przedpola, a później frontalny atak. Po drodze był jeszcze mało udany atak na brata, bo kierował słynnym chórem, w którym doszło do gorszących nadużyć. Nieważne, że działo się to, zanim objął stanowisko. Ważne, że jest bratem. Nie trzeba było długo czekać, aż zaatakowano samego Benedykta XVI, naciągając fakty do granic przyzwoitości. Tych, którzy odważyli się przeciwstawić fałszywym oskarżeniom, podciągnięto pod mało chlubne sztandary „korporacyjnej solidarności” i „obrońców pedofilii”. A przecież nikt w Kościele tego grzechu nie usprawiedliwiał, choć nie da się ukryć, że skala pedofilii wśród duchownych w USA, Irlandii czy gdzie indziej jest nawet niższa od skali, którą notowano wśród innych grup społecznych. O prawdziwych intencjach agresorów świadczą sojusznicy. Wśród nich znalazł się Ali Agca. On też został poproszony o wyrażenie zdania. Dobrowolnie. Dziennikarza nikt nie zmuszał, żeby akurat jego pytać, a redaktora - żeby puszczać taką bzdurę. Ali Agca jest za tym, żeby Papież zrezygnował. Trudno dociec, jaki rodzaj autorytetu ma Agca, że uznano, iż publiczność powinna się zapoznać z jego opinią w tej sprawie. Przecież wiadomo, że był za rezygnacją z Papieża od dawna. Co najmniej od 13 maja 1981 r.
Ks. Paweł Rozpiątkowski

Ludzie

Alberto Melloni

Reklama

Włoski historyk Kościoła Alberto Melloni napisał w „Corriere della Sera” o „pięciu perłach” pontyfikatu Jana Pawła II. Pierwszą „perłą” - jego zdaniem - jest Synod Biskupów w 1985 r. z okazji 20. rocznicy zakończenia II Soboru Watykańskiego, na którym „Wojtyła narzuca swoją formułę soboru jako łaski, łaski XX wieku”. Drugą są w 1986 r. „wielkie gesty spotkania z innymi” - wizyta w rzymskiej synagodze i międzyreligijne spotkanie w Asyżu. Trzecia „perła” to „mea culpa wypowiedziane w 2000 r. w Bazylice św. Piotra na początku Wielkiego Postu”, gdzie „Papież nazywa po imieniu przemoc, dyskryminacje, niesprawiedliwości popełnione w imię abstrakcyjnej prawdy, która nie jest podobna do cichej prawdy”. Czwarta „perła” „nadeszła w 2003 r. z okna pałacu, z którego sędziwy, schorowany Polak staje na czele globalnego pragnienia pokoju i grzmi przeciwko ślepocie George’a W. Busha, gotowego do wojny”. „Ostatnią perłą jest wystawienie śmierci w mglistej atmosferze zbliżającego się konklawe roku 2005. Papież oddaje się komunii z ludem, którego jest biskupem, w bezlitosnym wystawieniu własnej okrutnej słabości i własnego widzialnego cierpienia”.

CHILE

Ucierpiała prawie połowa kościołów

W trzęsieniu ziemi i tsunami, które nawiedziły Chile 27 lutego br., ucierpiało 47 proc. kościołów katolickich w tym kraju. Bez swego miejsca kultu znalazło się ok. miliona wiernych. Straty zanotowano w 12 spośród 27 diecezji. Uszkodzonych jest tam 545 budynków kościelnych, w tym 440 świątyń. W dziewięciu regionach dotkniętych trzęsieniem ziemi dotyczy to 80 proc. kościołów.
Bardzo poważne uszkodzenia, z zawaleniem włącznie, 19 proc. świątyń oznaczają konieczność ich rozbiórki. 24 proc. kościołów zostało „poważnie uszkodzonych”, zaś kolejne 25 proc. - „znacznie”, ale można jeszcze uratować ich bryłę. Natomiast w przypadku 32 proc. miejsc kultu szkody są niewielkie i można je naprawić.

Krótko

Z okazji 20. rocznicy uchwalenia w Belgii ustawy dopuszczającej aborcję 28 marca zorganizowano pierwszy w tym kraju marsz w obronie życia. Jego inicjatywa wyszła od studentów różnych belgijskich uczelni. Uczestnicy przeszli przez centrum Brukseli z różami w rękach. Oblicza się, że maszerujących było 1700. Do udziału zaproszono też obrońców życia z innych krajów, m.in. z Polski.

USA i Rosja chcą podpisać nowy traktat o redukcji arsenałów strategicznych START II. Poprzedni traktat przestał obowiązywać 5 grudnia. Wynegocjowanie nowego porozumienia było jednym z priorytetów Baracka Obamy w stosunkach z Rosją.

Prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew wydał dekret zakazujący handlu bronią z Koreą Północną, w ramach sankcji uchwalonych przeciwko Phenianowi w czerwcu 2009 r. przez Radę Bezpieczeństwa ONZ.

Rosjanie zaprosili na obchody 65. rocznicy zwycięstwa nad hitlerowskimi Niemcami gen. Wojciecha Jaruzelskiego, co komentatorzy odczytali jako kolejną małą złośliwość wobec Polski. Mimo tego gestu prezydent Lech Kaczyński na początku maja prawdopodobnie pojedzie do Moskwy.

Białoruś stawia na energetykę jądrową. Elektrownię jądrową u naszego wschodniego sąsiada będą budowali Chińczycy, którzy korzystają z technologii zakupionych na Zachodzie. Zdaniem ekspertów, elektrownia będzie bezpieczna.

Barack Obama po raz pierwszy pojechał do Afganistanu. Spotkał się z afgańskimi liderami oraz z żołnierzami US Army.

Serbski parlament uchwalił rezolucję potępiającą masakrę Muzułmanów w bośniackiej Srebrenicy z 1995 r. Do tej pory władze Serbii odmawiały uznania tej tragedii.

W 58 krajach świata obowiązuje kara śmierci. W zeszłym roku wyroki wykonano w 18 krajach - podaje raport Amnesty International. W raporcie nie ujęto Chin, z powodu braku danych. Chińczycy utajniają takie informacje.

Hiszpańscy rodzice poskarżyli się do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka na wprowadzone przez socjalistyczny rząd lekcje wychowania obywatelskiego. Ich zdaniem, naruszają one wolność sumienia i są niczym innym, jak propagowaniem ideologii, którą kieruje się rządząca partia.

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Przywrócona do życia

Nadzwyczajne łaski za wstawiennictwem św. Krescencji wymadlane są nieprzerwanie od jej śmierci w 1744 r. A pomocy katolickiej zakonnicy wzywają nawet niemieccy protestanci.

Siostra Maria Krescencja przyszła na świat jako Anna Höss w ubogiej, wielodzietnej rodzinie tkaczy z bawarskiego miasteczka Kaufbeuren. W wieku 21 lat wstąpiła do klasztoru Franciszkanek w Kaufbeuren. Zasłynęła mądrością, niezliczone rzesze ludzi zgłaszały się do niej z prośbą o radę w sprawach zarówno duchowych, jak i doczesnych. Zmarła w opinii świętości. Jej grób zaczęły nawiedzać tysiące pielgrzymów, z czasem miejsce jej spoczynku stało się jedną z najczęściej wybieranych pielgrzymkowych destynacji.
CZYTAJ DALEJ

Zasłonięty krzyż - symbol żalu i pokuty grzesznika

Niedziela łowicka 11/2005

[ TEMATY ]

Niedziela

krzyż

Wielki Post

Karol Porwich/Niedziela

Wielki Post to czas, w którym Kościół szczególną uwagę zwraca na krzyż i dzieło zbawienia, jakiego na nim dokonał Jezus Chrystus. Krzyże z postacią Chrystusa znane są od średniowiecza (wcześniej były wysadzane drogimi kamieniami lub bez żadnych ozdób). Ukrzyżowanego pokazywano jednak inaczej niż obecnie. Jezus odziany był w szaty królewskie lub kapłańskie, posiadał koronę nie cierniową, ale królewską, i nie miał znamion śmierci i cierpień fizycznych (ta maniera zachowała się w tradycji Kościołów Wschodnich). W Wielkim Poście konieczne było zasłanianie takiego wizerunku (Chrystusa triumfującego), aby ułatwić wiernym skupienie na męce Zbawiciela. Do dzisiaj, mimo, iż Kościół zna figurę Chrystusa umęczonego, zachował się zwyczaj zasłaniania krzyży i obrazów. Współczesne przepisy kościelne z jednej strony postanawiają, aby na przyszłość nie stosować zasłaniania, z drugiej strony decyzję pozostawiają poszczególnym Konferencjom Episkopatu. Konferencja Episkopatu Polski postanowiła zachować ten zwyczaj od 5 Niedzieli Wielkiego Postu do uczczenia Krzyża w Wielki Piątek. Zwyczaj zasłaniania krzyża w Kościele w Wielkim Poście jest ściśle związany ze średniowiecznym zwyczajem zasłaniania ołtarza. Począwszy od XI wieku, wraz z rozpoczęciem okresu Wielkiego Postu, w kościołach zasłaniano ołtarze tzw. suknem postnym. Było to nawiązanie do wieków wcześniejszych, kiedy to nie pozwalano patrzeć na ołtarz i być blisko niego publicznym grzesznikom. Na początku Wielkiego Postu wszyscy uznawali prawdę o swojej grzeszności i podejmowali wysiłki pokutne, prowadzące do nawrócenia. Zasłonięte ołtarze, symbolizujące Chrystusa miały o tym ciągle przypominać i jednocześnie stanowiły post dla oczu. Można tu dopatrywać się pewnego rodzaju wykluczenia wiernych z wizualnego uczestnictwa we Mszy św. Zasłona zmuszała wiernych do przeżywania Mszy św. w atmosferze tajemniczości i ukrycia.
CZYTAJ DALEJ

Manifestacja "Stop zalewaniu Polski migrantami przez Niemcy" w Gubinie

2025-04-05 17:39

[ TEMATY ]

manifestacja

PAP/Lech Muszyński

W przygranicznym Gubienie odbył się protest pod nazwą „Stop zalewaniu Polski migrantami przez Niemcy”, podczas którego zgromadzeni manifestanci domagali się obrony szczelności polskich granic, a także zmiany polityki rządu w tej sprawie.

Tutaj, w Gubinie, jak w Słubicach, Zgorzelcu, tutaj dokonuje się akt bezprawia ze strony Niemiec, którzy narzucają Polakom nielegalnych migrantów, wpychając ich do Polski, destabilizując państwo polskie i narażając nas wszystkich na utratę bezpieczeństwa i spokoju, z którego przecież Polska słynie — mówił.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję