Reklama

Po wyroku przeciwko „Gościowi nIedzielnemu”

Wyrok na życie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Choć polskie prawo uznaje, że każda istota ludzka od poczęcia jest dzieckiem (por. art. 2 Ustawy o rzeczniku praw dziecka) - Sąd Apelacyjny w Katowicach potwierdził wyrok przeciw ks. Markowi Gancarczykowi w sprawie wniesionej przez Alicję Tysiąc. Podstawą wyroku była opinia, a właściwie już doktryna zaprezentowana przez sędzię Solecką w pierwszej instancji, według której nazywanie aborcji zabójstwem jest jedynie opinią katolików wynikającą z zasad ich wiary. Definicja zabójstwa bowiem - według sędzi Soleckiej - znajduje się wyłącznie w art. 148 kodeksu karnego. Sędzia Solecka świadomie przyjęła założenie, że ochrony życia człowieka dotyczy tylko jeden artykuł XIX rozdziału kodeksu karnego traktującego o „przestępstwach przeciw życiu i zdrowiu”, a nie wszystkie piętnaście w nim zawarte. Bo w tym właśnie rozdziale kodeksu karnego - o „przestępstwach przeciw życiu i zdrowiu” - znajdują się przepisy chroniące życie dziecka przed urodzeniem.
Po drugim wyroku katowickim doktryna Soleckiej zaczyna więc wchodzić w życie jako zasada obowiązująca. Doktryna, według której przepisy prawne służące do ochrony życia od poczęcia należy traktować umownie jako wyraz wątpliwego światopoglądu pewnej części Polaków, a nie jako prawne gwarancje sprawiedliwości. Wyrok ten jest więc groźny bezpośrednio dla prawa do życia, podważa bowiem znaczenie prawne przepisów, które prawo to chronią.
Precedens uznający potępienie zbrodni aborcji za „mowę nienawiści” - jeżeli się utrwali - może wywołać również eskalację dalszych ograniczeń wobec działań w obronie życia, a jednocześnie podniesienie aborcjonizmu, będącego po prostu najbardziej skrajną ideologią dyskryminacji, do rangi uznanej doktryny „praw człowieka”. Spełni się więc koszmar sędziego Javiera Borrego Borrego, który - sprzeciwiając się wyrokowi w sprawie Tysiąc przeciw Polsce - stwierdził był, że Trybunał Strasburski orzekł, iż w Polsce żyje dziewczynka, która „urodziła się w wyniku naruszenia Europejskiej Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności. Zgodnie z tym tokiem rozumowania, żyje w Polsce dziecko, które obecnie ma sześć lat, a którego prawo do narodzin jest sprzeczne z Konwencją. Nigdy nie pomyślałbym - pisał sędzia Borrego Borrego - iż Konwencja może sięgać tak daleko i uważam to za zatrważające”.
Wyrok przeciw ks. Markowi Gancarczykowi to również kolejny akt stałego osłabiania prawa o ochronie życia przez fakty dokonane, w drodze pozaustawowej. W czasie „sprawy Agaty” wyjęto spod ochrony prawa wszystkie dzieci poczęte w szkolnych związkach gimnazjalistów, którym - nawiasem mówiąc - stale przedstawia się wczesne życie seksualne jako uprawniony wybór moralny. Prawo zmieniono, mimo że przez kilkanaście lat wmawiano opinii publicznej, iż „ciąża będąca wynikiem przestępstwa” oznacza wyłącznie gwałt. W czasie debaty na temat in vitro unieważniono sens art. 157a kodeksu karnego chroniącego zdrowie i bezpieczeństwo dziecka poczętego, mimo że Sejm RP w uchwale z 21 lipca 2006 r. uroczyście stwierdził, że „niszczenie ludzkich embrionów (…) narusza art. 157a kodeksu karnego przewidujący prawnokarną ochronę zdrowia dziecka poczętego”.
Niestety, na takie traktowanie polskiego prawa pozwalają politycy eliminujący z agendy zadań publicznych ochronę cywilizacji życia, udający, że w Europie i w naszym kraju nie ma żadnej kontrkultury śmierci. Po wyroku w sprawie pani Tysiąc - premier Kaczyński skonkludował krótko: trzeba wykonywać. A gdyby polskie prawo wyglądało choćby tak, jak naprawdę było uchwalone w RP 1993 (a nie przywrócone częściowo cztery lata później), wyrok w sprawie Tysiąc przeciw Polsce prawdopodobnie w ogóle nie mógłby zapaść. Ale osławiony „kompromis życia” głównych sił politycznych wcale nie polega na częściowych gwarancjach sprawiedliwości dla nienarodzonych - ale na niezajmowaniu się tą sprawą w ogóle. Opinii publicznej wmawia się, że chodzi o rzecz marginalną, tymczasem (abstrahując nawet od podstawowego nakazu ludzkiej solidarności) chodzi o zasadniczy wybór ustrojowy: między cywilizacją życia a kontrkulturą śmierci, wybór niosący skutki międzynarodowe, gospodarcze, edukacyjne, wpływające w przyszłości na życie każdej rodziny.
Wyrok w sprawie ks. Marka Gancarczyka to coś znacznie więcej niż drastyczny, ale incydentalny atak na wolność opinii katolickiej. W tej sprawie będę zwracał się do ministra sprawiedliwości i do rzecznika praw obywatelskich o wniesienie skargi kasacyjnej do Sądu Najwyższego. Nie można bowiem biernie przyglądać się legalizacji bezprawia. Sprawa ma wymiar ustrojowy, a stawką są rzeczy najważniejsze - prawo do życia, sprawiedliwość i praworządność, wolność Polaków.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Watykan: Przed konklawe strażacy rozpoczęli montaż komina na dachu Kaplicy Sykstyńskiej

2025-05-02 12:11

[ TEMATY ]

konklawe

PAP/EPA/ETTORE FERRARI

Na dachu Kaplicy Sykstyńskiej zamontowano kominek. Jest to jeden z najbardziej charakterystycznych momentów, które będą nam towarzyszyć w okresie konklawe, aż do wyboru nowego papieża, 267. następcy św. Piotra.

To właśnie z tego kominka świat dowie się o wyborze, a oczekiwanie zaczyna się już teraz, ponieważ konklawe rozpocznie się 7 maja o godz. 10. 00 Mszą św. „Pro eligendo Pontifice”, a o godz. 16. 30 kardynałowie wejdą procesjonalnie do Kaplicy Sykstyńskiej. Następnie odbędzie się przysięga i „extra omnes” (wszyscy wyjdźcie) wypowiedziane przez mistrza ceremonii, abp. Diego Ravelli. Od tego momentu 133 kardynałów elektorów zostanie odciętych od świata zewnętrznego, który będzie mógł domyślać się przebiegu konklawe dzięki dymom wydobywającym się z kominka zamontowanego dzisiaj: dwa razy dziennie, jeden pod koniec poranka, a drugi pod koniec popołudnia, po każdych dwóch głosowaniach, i będą one czarne, jeśli nie zostanie osiągnięte porozumienie w sprawie wyboru nowego papieża. Biały dym będzie natomiast znakiem, że chrześcijaństwo ma nowego papieża.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Camillo Ruini: Musimy zwrócić Kościół katolikom

2025-05-01 09:26

[ TEMATY ]

konklawe

kard. Camillo Ruini

Włodzimierz Rędzioch

Kard. Camillo Ruini - zdjęcie z kwietnia 2025 r.

Kard. Camillo Ruini - zdjęcie z kwietnia 2025 r.

Kard. Camillo Ruini skończył niedawno 94 lata. Pomimo podeszłego wieku i problemów z poruszaniem się pozostaje uważnym obserwatorem życia Kościoła i sytuacji we Włoszech i na świecie.

Przez wiele lat ten najbliższy współpracownik Jana Pawła II był jedną z najbardziej wpływowych osobistości w Kościele we Włoszech. 1 lipca 1991 r. Jan Paweł II mianował go swoim wikariuszem dla diecezji rzymskiej oraz archiprezbiterem Bazyliki św. Jana na Lateranie - funkcje te pełnił do 2008 r. Od 1986 r. był sekretarzem generalnym Konferencji Episkopatu Włoch, a w 1991 r. został jej przewodniczącym – był nim aż do marca 2007 r. Przez wiele lat przewodniczył też projektowi kulturalnemu Konferencji Episkopatu. Jako wikariusz Rzymu był jednym z głównych organizatorów Roku Jubileuszowego 2000.
CZYTAJ DALEJ

Twój podpis może uratować religię w szkole!

2025-05-03 21:29

[ TEMATY ]

katecheza

Adobe Stock/Studio graficzne "Niedzieli"

Niektórzy wciąż powtarzają: „To tylko religia. To przecież wybór. Nikt nie musi chodzić”. Inni dodają z przekąsem: „A katecheci? Oni to nie nauczyciele. Oni są od Kościoła”. Ale fakty mówią coś innego – i dziś nie chodzi już tylko o lekcje religii. Chodzi o ludzi; o uczniów i nauczycieli. O system edukacji dla wartości. I o to, czy polska szkoła będzie miejscem przyjaznym czy pustym.

19 marca Stowarzyszenie Katechetów Świeckich złożyło w Sejmie projekt ustawy, który może zatrzymać chaos. Towarzyszyło mu pierwsze tysiąc podpisów. Już 27 marca zarejestrowano Komitet Inicjatywy Ustawodawczej. Czas ruszył – i dziś trwa walka o co najmniej 100 tysięcy podpisów, które pozwolą, by projekt obywatelski mógł oficjalnie wejść pod obrady Sejmu. Inicjatorzy mają na to trzy miesiące. A każdy podpis to nie tylko głos za lekcją religii – to głos w sprawie przyszłości edukacji.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję