Wkrótce po konklawe Jan Paweł II wyraził chęć spotkania z wybranym trzy miesiące wcześniej prezydentem Włoch - Sandro Pertinim. Ujawnił to w rozmowie z ilustrowanym dodatkiem do dziennika „La Repubblica” były współpracownik nieżyjącego już szefa państwa Antonio Maccanico. „Któregoś ranka zjawił się na Kwirynale biskup polowy i przekazał mi prywatny list od Papieża. Było to zaproszenie na śniadanie do Watykanu. Pertini zobowiązał mnie jednak do zachowania tajemnicy: - Proszę wszystko przygotować, ale nikt nie powinien o tym wiedzieć. - Nawet premier Cossiga? - zapytałem. - Nawet on, taka jest wola Papieża”.
Maccanico przyznaje, że tajemnicy nie dotrzymał, uznał bowiem, że „nie do pomyślenia jest, by szef państwa miał iść do Papieża w całkowitej tajemnicy”. Stwierdza: „W dniu tego spotkania o godz. 14.30 zatelefonował do mnie ambasador Włoch przy Stolicy Apostolskiej Bruno Bottai, gwałtownie protestując, że o niczym go nie powiadomiono”. Maccanico dodaje, że Jan Paweł II „wiedział, iż Pertini jest niewierzący, ale kiedy umarła jego matka, która była bardzo żarliwą katoliczką, złożył mu wzruszające kondolencje”.
Jak wiadomo, 13 maja 1981 r. Pertini spędził wiele godzin pod salą operacyjną w klinice Gemelli, gdzie ratowano życie Jana Pawła II, a w lipcu 1984 r. towarzyszył mu w wycieczce na narty w masywie Adamello w Górnej Adydze. 24 lutego br. przypada 10. rocznica śmierci Pertiniego.
Pomóż w rozwoju naszego portalu