Biały Rzym
Tak wyglądał Plac św. Piotra w Rzymie 12 lutego 2010 r. Niespotykane od ponad 20 lat opady śniegu spowodowały paraliż komunikacyjny. Takiej śnieżycy nie było w Wiecznym Mieście od 1986 r. Zasypane ulice i chodniki wywołały zdziwienie mieszkańców i turystów, nieprzyzwyczajonych do takich widoków. W mieście powstały gigantyczne korki. Doszło do wielu stłuczek, gdyż kierowcom w stolicy brakuje doświadczenia w jeździe po śniegu. Z powodu złej widoczności zamknięto lotnisko Ciampino. Samoloty lądowały na lotnisku Fiumicino. Śnieg pokrył prawie całe Włochy.
Na blogach piszą
Powołanie nie jest życzeniem ani pragnieniem, ani nawet zaproszeniem do współpracy stworzenia ze Stwórcą.
Muszę powiedzieć szczerze, im dłużej myślę nad istotą powołania, tym bardziej zbliżam się do tajemnicy. Pojedynek przegrany! Tak jak w powołaniu, tym sprzed lat. Poszedłem, jakby to było moje przeznaczenie, i bałem się, że je stracę.
Myślałem, że „chwycę Pana Boga za nogi” i będę wiedział, co On chce ode mnie, dziś i jutro. I pozostała mi tylko teraźniejszość. Mierna i bierna. Chociaż marzyła mi się rola twórcy, pozostaję odbiorcą.
Powołanie jest nieprzeniknione jak Ten, który powołuje, i zrozumiałe jak ten, który na nie odpowiedział.
Sacerdos blog
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Siewca wyszedł siać
Benedykt XVI naucza
Reklama
Autentyczne spotkanie z Bogiem prowadzi człowieka do uznania własnej nędzy, własnych ograniczeń i własnego grzechu. Jednak mimo ludzkiej kruchości Pan, bogaty w miłosierdzie i przebaczenie, przemienia życie człowieka i wzywa go, by szedł za Nim. Pokora, jaką wykazali Izajasz, Piotr i Paweł, wzywa tych, którzy otrzymali dar Bożego powołania, by nie koncentrowali się na własnych ograniczeniach, lecz wpatrywali się w Pana i w Jego zaskakujące miłosierdzie, by nawrócić serce i nadal z radością „zostawiać wszystko” dla Niego.
On bowiem nie patrzy na to, co jest ważne dla człowieka - „Człowiek widzi to, co dostępne dla oczu, a Pan widzi serce” (1 Sm 16, 7) - i z ludzi ubogich i słabych, którzy jednak wierzą w Niego, czyni nieustraszonych apostołów i głosicieli zbawienia.
Podczas modlitwy „Anioł Pański”, 7 lutego 2010 r.
W swym krótkim, ale intensywnym życiu publicznym Jezus głosił Słowo i uzdrawiał chorych. Kościół, któremu powierzone zostało zadanie przedłużania w czasie i przestrzeni misji Chrystusa, nie może zaniedbywać tych dwóch zasadniczych dzieł: ewangelizacji i troski o chorych na ciele i na duszy. Papieska Rada ds. Duszpasterstwa Chorych i Służby Zdrowia, założona 25 lat temu przez Czcigodnego Jana Pawła II, jest niewątpliwie uprzywilejowanym wyrazem troski Kościoła o chorych. W ciągu stuleci Kościół ukazuje znaki miłości Boga, który nie przestaje czynić wielkich rzeczy w skromnych i prostych ludziach. Czyż przyjęte i ofiarowane cierpienie, szczere i bezinteresowne dzielenie się - nie są cudami miłości?
Podczas Mszy św. w Bazylice Watykańskiej, 11 lutego 2009 r.
Razem w Watykanie
Po 50 latach
Pół wieku temu - 7 lutego 1960 r. w sanktuarium św. Antoniego w Łodzi-Łagiewnikach miejscowy biskup pomocniczy Jan Kulik udzielił święceń kapłańskich 12 diakonom. Czterech z wyświęconych wówczas franciszkanów - bp Błażej Kruszyłowicz, o. Nikodem Powojski, o. Mariusz Paczóski i o. Damian Synowiec - obchodziło w Watykanie 50. rocznicę tego wydarzenia. Uroczystej Mszy św. w Bazylice Watykańskiej przewodniczył kard. Angelo Sodano, a koncelebrowali: dwaj polscy kardynałowie z Kurii Rzymskiej kard. Zenon Grocholewski - prefekt Kongregacji Edukacji Katolickiej i kard. Stanisław Ryłko - przewodniczący Papieskiej Rady ds. Świeckich, abp Zygmunt Zimowski - przewodniczący Papieskiej Rady ds. Duszpasterstwa Chorych i Służby Zdrowia, abp Edwad Nowak - emerytowany sekretarz Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych i abp Szczepan Wesoły - do niedawna duszpasterz Polonii oraz 35 kapłanów. Kard. Grocholewski wygłosił homilię, która poświęcona była kapłaństwu i Eucharystii. We Mszy św. uczestniczyła Hanna Suchocka - ambasador Rzeczypospolitej Polskiej przy Stolicy Apostolskiej, polskie siostry zakonne pracujące w Rzymie oraz przyjaciele i znajomi księży jubilatów.
(W.R.)