Reklama

Wiadomości

SN/ Niezachowanie poprawnej formy testamentu nie powinno niweczyć woli spadkodawców

Niezachowanie poprawnej formy testamentu przez sekretarza urzędu gminy w 1980 r. nie powinno niweczyć woli spadkodawców. Prymat przede wszystkim należy przyznać woli spadkodawców - wynika z wyroku Sądu Najwyższego uwzględniającego skargę nadzwyczajną Prokuratora Generalnego.

[ TEMATY ]

porady

spadek

Adobe Stock

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

O orzeczeniu Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN w tej sprawie poinformowała PAP Prokuratura Krajowa. W sprawie chodziło o postanowienie Sądu Rejonowego w Mińsku Mazowieckim, w którym stwierdzono nabycie spadku po małżonkach na podstawie ustawy i jednocześnie - jak wskazał PG - naruszając ich ostatnią wolę.

W 1980 r. małżeństwo przekazało swojej córce nieruchomość na podstawie testamentu sporządzonego w obecności sekretarza gminy i miasta Kałuszyn oraz dwóch innych świadków. Poza córką małżeństwo miało jednak jeszcze dwóch synów.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Pod koniec 2010 r. z wnioskiem do sądu o stwierdzenie nabycia spadku po zmarłych w latach dziadkach wystąpił wnuk – syn córki, która miała odziedziczyć nieruchomość zgodnie z wolą rodziców. W postępowaniu spadkowym brała też udział wnuczka – córka jednego z synów. Trzeci syn nie zajął stanowiska w sprawie.

"W toku postępowania spadkowego Sąd Rejonowy w Mińsku Mazowieckim przesłuchał dwójkę świadków sporządzania testamentu. Obie zeznające kobiety potwierdziły autentyczność ostatniej woli małżeństwa, przy czym ówczesna sekretarz kałuszyńskiego urzędu odnosząc się do kształtu testamentu poinformowała, że uznała wówczas, iż skoro testament stanowił rozporządzenie wspólnym majątkiem małżeństwa, to ich ostatnia wola także jest wspólna i ma odzwierciedlenie w jednym dokumencie" - zrelacjonowała Prokuratura Krajowa.

Reklama

Jednak to właśnie forma testamentu okazała się dla sądu kluczowa. W grudniu 2011 r. miński sąd uznał, że w tej sprawie dziedziczenie winno się odbyć na podstawie ustawy, wobec nieważności testamentu. Według Kodeksu cywilnego testament może bowiem zawierać rozrządzenia tylko jednego spadkodawcy.

Dlatego sąd rejonowy w swojej decyzji podzielił majątek pomiędzy trójkę rodzeństwa. Wówczas - jak poinformowała PK - z wnioskiem o wywiedzenie skargi nadzwyczajnej zwrócił się do Prokuratora Generalnego syn beneficjentki testamentu.

"Po przeprowadzeniu analizy sprawy PG Zbigniew Ziobro skierował do Sądu Najwyższego skargę nadzwyczajną stawiającą zarzuty nieuszanowania ostatniej woli spadkodawców wbrew obowiązującym przepisom, w tym Konstytucji RP" - poinformowano.

Zdaniem Ziobry w sprawie sąd powinien uznać formalnie nieważny testamentu spisany w 1980 r. za dwa ważne testamenty ustne spadkodawców.

SN uwzględnił tę skargę PG. "W uzasadnieniu orzeczenia SN podkreślił, że rdzeniem prawa dziedziczenia jest swoboda kształtowania testamentu. Dziedziczenie na podstawie ustawy winno mieć jedynie charakter subsydiarny, w sytuacjach niepodjęcia decyzji wyznaczenia kręgu spadkobierców. Generalnie jednak pierwszeństwo przyznaje się woli spadkodawcy. Zasada ta wynika z samej Konstytucji RP, przy czym to na organach państwa spoczywa obowiązek ustanowienia i zabezpieczenia odpowiednich procedur, mających na celu stwierdzenie nabycia spadku" - przekazała prokuratura.

"W tej sprawie obowiązek ochrony wszelkich praw spadkodawców nie został spełniony z powodu niezachowania poprawnej formy testamentu przez sekretarza urzędu. Nie powinno to jednak niweczyć woli spadkodawców" - głosiła konkluzja SN.

Reklama

Jednocześnie przypomniano, że już w uchwale z 1971 r. SN dopuścił możliwość przekształcenia nieważnego testamentu spisanego w ważne testamenty ustne.

W związku z tym na mocy wyroku Sądu Najwyższego postanowienie Sądu Rejonowego w Mińsku Mazowieckim zostało uchylone, a sprawa została przekazana temu sądowi do ponownego rozpoznania. (PAP)

autorzy: Marcin Jabłoński, Mateusz Mikowski

mja/ mm/ godl/

2023-04-19 07:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jedno słowo, wielka zmiana

Św.Ignacy z Loyoli powie nam, że życie duchowe to sinusoida, na której doświadczamy czasu pocieszenia i czasu strapienia. Jeden i drugi są potrzebne. Gdy zinterpretowałem swoje ostatnie położenie na tej sinusoidzie jako czas strapienia, zadałem sobie pytanie, jak mogę zawalczyć o wierność w modlitwie, w spotkaniu z Bogiem w Jego słowie, w klękaniu do modlitwy z żoną, dziećmi. Regularność tych elementów jest nieodzowna, zwłaszcza gdy przeżywam pewien „dołek” w życiu duchowym.
CZYTAJ DALEJ

Niedziela Palmowa w Jerozolimie: modlitwa o pokój, niepewny los chrześcijan

2025-04-13 18:47

[ TEMATY ]

Jerozolima

Niedziela Palmowa

chrześcijanie

modlitwa o pokój

Adobe Stock

Niedziela Palmowa w Jerozolimie

Niedziela Palmowa w Jerozolimie

W Jerozolimie uroczystej eucharystii Niedzieli Palmowej w bazylice Bożego Grobu oraz tradycyjnej procesji palmowej z Betfage na Górze Oliwnej przewodniczył łaciński patriarcha kard. Pierbattista Pizzaballa.

W koncelebrowanej Eucharystii wzięło udział 4 biskupów, 80 kapłanów oraz wierni lokalnego kościoła i pielgrzymi przybyli na Wielkanoc do Jerozolimy. Po poświęceniu palmowych liści i gałązek oliwnych procesja trzykrotnie okrążyła grób Zmartwychwstałego Pana.
CZYTAJ DALEJ

Rewolucyjny dokument Watykanu? Pokazujemy prawdę

2025-04-14 16:13

[ TEMATY ]

Msza św.

Karol Porwich/Niedziela

W Niedzielę Palmową media obiegła wiadomość o rzekomo „rewolucyjnym dokumencie Watykanu”, biły po oczach „klikbajtowe” tytułu o tym, że papież czegoś zakazał, że postanowił, zdecydował, nakazał itd. A jak to jest naprawdę? Zobaczmy zatem!

W wielu miejscach przyjął się zwyczaj celebracji tzw. Mszy świętych zbiorowych, czyli takich, gdzie podczas jednej celebracji jeden kapłan sprawuje ją w kilku różnych intencjach przyjętych od ofiarodawców. Trzeba tu odróżnić ją od Mszy koncelebrowanej, gdy dwóch lub więcej kapłanów celebruje wspólnie, każdy w swojej indywidualnej intencji. Stolica Apostolska zleca, by w ramach prowincji (czyli metropolii) ustalić zasady dotyczące ewentualnej częstszej celebracji takich właśnie zbiorowych Mszy świętych. Zasady ustalone w roku 1991 na mocy dekretu Kongregacji ds. Duchowieństwa o intencjach mszalnych i mszach zbiorowych Mos iugiter przewidywały, że taka celebracja może odbywać się najwyżej dwa razy w tygodniu. Tymczasem biskupi mogą zdecydować, by można było takie zbiorowe Msze święte sprawować częściej, gdy brakuje kapłanów a liczba przyjmowanych intencji jest znaczna. Oczywiście ofiarodawca musi wyrazić wprost zgodę, by jego intencja została połączona z innymi w jednej celebracji. Celebrans może zaś pozostawić dla siebie jedynie jedno stypendium mszalne (czyli ofiarę za jedną intencję). Wszystkie te zasady – oprócz uprawnienia dla biskupów prowincji do ustalenia innych reguł – już dawno obowiązywały, zatem… rewolucji nie ma.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję