Nad warszawskim Okęciem wisiały ciemne chmury. Za wielkimi szybami lotniska świat osnuty był szarością. Od rana nie przestawało padać ani na chwilę. Taki posępny dzień. Kiedy godzinę później samolot wzbił się ponad pułap deszczowych obłoków, mogłem zobaczyć je z innej perspektywy. Co za niespodzianka! Wyglądały zupełnie inaczej, były skąpane w słońcu, mieniły się różnymi kolorami, tworzyły fantastyczne kształty! A były to przecież wciąż te same chmury.
Kiedy Jezus nad skrzącymi się wodami jeziora Genezaret zawołał „«Effatha», to znaczy: Otwórz się!” (Mk 7, 34), dokonał podwójnego cudu. Nie tylko przywrócił fizycznie wzrok człowiekowi niewidomemu, ale wskrzesił w nim wzrok duchowy, przenikliwy i głęboki, zdolny postrzegać świat oczyma Boga. Na kartach Biblii spotykamy metaforyczne rozumienie ślepoty. Chodzi o grzech. Duchową ślepotę wytykał Jezus faryzeuszom i innym religijnym przywódcom narodu wybranego.
Ks. Franciszek Blachnicki, założyciel Ruchu Światło-Życie, pisał: „W życiu każdego człowieka albo już zaistniał, albo zaistnieje ten moment, kiedy spotka się jako człowiek niewidomy z Chrystusem, który otworzy mu oczy. I to jest moment najważniejszy w życiu”. Obyśmy go nie przeoczyli! Bo kiedy Chrystus otwiera nam oczy, uczy nas patrzeć inaczej - czyściej, jaśniej, pogodniej. Uczy nas patrzeć na świat i ludzi, nadto na siebie samych - nowymi oczyma. A w tym spojrzeniu wszystko powraca do właściwych kształtów. Drobnostki nie urastają do olbrzymich rozmiarów, a rzeczy istotne nie gubią się w gąszczu błahostek. Chyba właśnie taka intuicja zawiera się w wyznaniu Czesława Miłosza: „Miłość to patrzeć na siebie tak, jak się patrzy na obce nam rzeczy. Bo jesteś tylko jedną z rzeczy wielu…”.
Kilka dni przed rozpoczęciem konklawe kard. Gerhard Müller, były prefekt Kongregacji Nauki Wiary i nadzieja konserwatywnych katolików na całym świecie, udzielił wywiadu Adamowi Sosnowskiego z wydawnictwa Biały Kruk. Kard. Müller nawiązał do wielu kluczowych kwestii dotyczących wyboru papieża – kim powinien być nowy biskup Rzymu oraz jaki będzie jego stosunek do pontyfikatu Franciszka.
Kardynał odniósł się jednak także do wyzwań stojących przed Kościołem globalnie – i doskonale jest zorientowany w tym, co się dzieje w Polsce. Krytykował antydemokratyczne działania rządu Donalda Tuska, a jego działania wobec księży nazwał wprost – torturą. I co najważniejsze – te kwestie przedstawiane są na obradach kardynałów i mają istotny wpływ na konklawe!
W ten oto sposób, po złożeniu przysięgi przez kardynałów i wypowiedzeniu słynnych słów: "extra omnes" – wszyscy na zewnątrz - kończy się konklawe medialne, a rozpoczyna to prawdziwe, mające wymiar religijny.
Teraz naprawdę nie liczą się już prognozy dziennikarskie, strategie medialne, prezentowane frakcje. Klucz pozostaje jeden – to klucz do Królestwa. A sześć tysięcy dziennikarzy akredytowanych przy Stolicy Apostolskiej przeobraża się w grono „maluczkich”, którzy muszą zgodzić się na paradoks, że najbardziej medialnego wydarzenia na świecie nie dadzą rady przedstawić w mediach.
Karol Nawrocki przekazał, że razem z żoną Martą podjął decyzję, by przekazać kawalerkę w Gdańsku na cele charytatywne. Zdaniem popieranego przez PiS kandydata na prezydenta wątpliwości ws. mieszkania "mają ci, którzy nie potrafią sobie wyobrazić, że można pomagać drugiemu człowiekowi bezinteresownie".
Nawrocki w środowym oświadczeniu dla mediów stwierdził, że "zło trzeba zwyciężać dobrem". "Dlatego wczoraj podjąłem decyzję wspólnie ze swoją żoną Martą, aby przekazać to mieszkanie na cele charytatywne jednej z organizacji charytatywnych, która będzie nadal wykonywała tę misję, którą ja wykonywałem wobec pana Jerzego" - powiedział.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.