W 65. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego 1 sierpnia 2009 r. w Polsce i w wielu miejscach na świecie, gdzie żyją Polacy, w godzinie „W” zatrzymał się ruch uliczny, ludzie stanęli w bezruchu. W niektórych miastach Polski włączone zostały syreny, w miejscach upamiętniających bohaterski zryw mieszkańców stolicy złożone zostały kwiaty, a w kościołach były odprawiane Msze św. w intencji poległych.
W kościele św. Stanisława, Biskupa i Męczennika, na Manhattanie w Nowym Jorku w samo południe została odprawiona Msza św. w intencji wszystkich, którzy 65 lat temu oddali swoje życie za Ojczyznę. Na uroczystościach byli obecni: Frank Milewski - prezes Kongresu Polonii Stanu Nowy Jork, Kongres Polonii Long Island na czele z prezesem Ryszardem Brzozowskim, ZHP, Stowarzyszenie Polskich Kombatantów, Liga Morska „Westerplatte”, Liga Morska „Pomorze im. Jana Pawła II” oraz Stowarzyszenie Weteranów Armii Krajowej. Uroczystej Eucharystii przewodniczył o. Dominik Libiszewski OSPPE, a słowo Boże skierował do zgromadzonych br. dk. Rafał Kandora OSPPE. Powiedział do kombatantów: „Na waszych oczach rozgrywały się najgorsze tragedie. W tych trudnych chwilach oddawaliście swe życie Bogu i Jego Matce. Takie było bowiem przyrzeczenie Armii Krajowej. Pod kleszczami agresorów z Zachodu i ze Wschodu, pozbawieni pomocy sojuszników, stawaliście na wysokości zadania z nieugiętym duchem. Nikt z was, jak wołał św. Paweł, nie żył dla siebie. Całe wasze młode wtedy życie zostało wchłonięte przez wir wojny. A po wojnie, zamiast życzliwości i wdzięczności, przyszedł czas represji.
Po Eucharystii odbyła się uroczysta akademia w sali parafialnej, gdzie dzielono się wspomnieniami z dni Powstania, dziękując Bogu za dar wolnej Ojczyzny!
Pomóż w rozwoju naszego portalu