Reklama

Wątpliwy kierunek zmian

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Okupacja biura poselskiego Donalda Tuska przez związkowców z „Solidarności’ 80” przypomniała opinii publicznej o dwóch sprawach, dość zasadniczych z ustrojowego punktu widzenia, ale rzadko podnoszonych w mediach, zajętych coraz częściej sprawami marginalnymi, żeby nie użyć słów mocniejszych. Taka socjotechnika...
Pierwsza sprawa - to możliwość łączenia mandatu poselskiego z funkcją jak najbardziej wykonawczą, bo premiera rządu. Podczas gdy wszystkie podręczniki akademickie pouczają studentów, że rozdział władzy ustawodawczej od wykonawczej jest fundamentem gwarancji praworządności w państwie demokratycznym, i gdy samo słowo „demokracja” odmieniane jest w mediach przez wszystkie przypadki - na gruncie naszej demokratycznej niby-Konstytucji (lecz uchwalonej - jak pamiętamy - głosami lewicy postkomunistycznej i „laickiej”) premier, ministrowie są zarazem posłami, premier ma nawet swoje biuro poselskie, gdzie mieści się także siedziba jego partii. „Słuchać hadko” - jak mawiał pan Longin Podbipięta, zwłaszcza że - i tak dotykamy drugiej sprawy - zafundowaliśmy sobie taką osobliwą demokrację, w której partie polityczne utrzymywane są z budżetu państwa, czyli z pieniędzy wszystkich podatników. Narzekania na pleniące się partyjniactwo i partyjną prywatę, przynajmniej w ustach osób popierających ten sposób finansowania partii, są zatem całkiem niekonsekwentne, bo właśnie ten sposób finansowania partii utrwala rozplenione partyjnictwo ze wszystkimi jego niedobrymi skutkami. Gdy więc słyszymy ostatnio, że trzeba będzie zmienić Konstytucję tylko po to, aby umożliwić zamianę złotówki na euro - nasuwa się spostrzeżenie, że może przy okazji dobrze byłoby dokonać w Konstytucji także innych, mniej kontrowersyjnych zmian?
Postulowana przez PO zmiana Konstytucji tylko po to, by złotówkę zastąpić euro (emitowanym przez bank niemiecki...), przypomina także, że kiedy eurofanatycy prowadzili kampanię za akcesem Polski do UE, wskazywali Wielką Brytanię jako przykład kraju, który wstąpił do UE, zachowując własną walutę - funta szterlinga. Dziś ci sami entuzjaści zamiany złotówki na euro milczą jak zaklęci na temat możliwości zachowania przez Polskę własnej waluty na tej samej zasadzie, na jakiej zachowała ją Wielka Brytania... Słyszymy natomiast, że ma to być „nieuchronna konsekwencja” przystąpienia do UE w roku 2004. Czy nie za dużo tych „nieuchronnych konsekwencji” jak na „unijny raj wolności”?... Nie możemy budować autostrad, kierując się własnymi rachunkami opłacalności, bo „unijne normy ekologiczne” nie pozwalają... Nie możemy mieć własnego przemysłu stoczniowego, bo unijni komisarze zakazują dofinansowania ich z pieniędzy z podatków - chociaż nie mają żadnych oporów, by ratować niektóre banki (te najbardziej uwikłane w wirtualną księgowość i „piramidę kredytową”!) znacznie większymi kwotami, wyciąganymi z kieszeni podatników. Nie możemy wykorzystywać węgla, bo „węgiel emituje za dużo gazów cieplarnianych”... Nie możemy mieć złotówki i mamy zmienić Konstytucję tylko dla wprowadzenia euro?... Jeśli już kapitulować, oddając wraz z suwerennością państwa (czym grozi ratyfikacja Traktatu Lizbońskiego) także własną walutę i politykę pieniężną - to może przy okazji tej zmiany Konstytucji zmienić i inne jej zapisy, uzdrawiające przynajmniej tę „resztówkę” państwowości, jaka pozostanie? Nie jest przecież całkiem bez znaczenia, jaka forma „kadłubowej” choćby państwowości pozostanie następnym pokoleniom...
Tymczasem zawieszono prezesa i wiceprezesa Polskiego Radia. Żeby to umożliwić - i tylko po to - zmieniono nawet regulamin obradowania rady nadzorczej... Ale tak jak „koń, jaki jest, każdy widzi” - tak każdy, kto słuchał systematycznie Polskiego Radia, mógł słyszeć, że za prezesa Czabańskiego publiczne radio było bardziej obiektywne i bardziej reprezentatywne dla całości opinii publicznej niż w poprzednich okresach. Podjęta wcześniej przez PO nieudana próba podporządkowania wszystkich mediów publicznych rządowi - poprzez powszechnie krytykowaną, projektowaną ustawę - kończy się, jak widać, udanym przejściem na „ręczne sterowanie” przynajmniej publicznym radiem... Może to dziwny przypadek, ale właśnie w publicznym radiu, w przeciwieństwie do komercyjnych rozgłośni, trwała ostatnio w miarę uczciwa debata publiczna o stoczniach, o euro, o Traktacie Lizbońskim. Może jeszcze nie tak szczera, wnikliwa i otwarta, jak w Radiu Maryja, ale już nie tak skrępowana selektywnym doborem publicystów i dyskutantów jak za wcześniejszych prezesów. Wraca stare?...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ważne! Papież mianował nowego kardynała

2024-11-04 18:16

[ TEMATY ]

kardynał

Watykan

Vatican Media

„Don Mimmo”, jak go nazywają, został dodany do listy kardynałów, którzy otrzymają biret kardynalski 7 grudnia. Urodzony w Kalabrii, stojący na czele neapolitańskiej archidiecezji od 2020 roku, znany jest ze swojego społecznego zaangażowania na rzecz osób słabych. Liczba nowych kardynałów powraca tym samym do 21, po rezygnacji indonezyjskiego biskupa Syukuru.

Decyzja Ojca Świętego została ogłoszona dziś wieczorem przez dyrektora watykańskiego biura prasowego Matteo Bruni: „Papież Franciszek ogłasza, że umieścił wśród nazwisk nowych kardynałów, którzy zostaną kreowani podczas następnego konsystorza w dniu 7 grudnia, Jego Ekscelencję Domenico Battaglię, arcybiskupa Neapolu”.
CZYTAJ DALEJ

Kolejny włoski nastolatek w drodze na ołtarze: wiara uczy smakować życie

2024-11-05 20:17

[ TEMATY ]

beatyfikacja

Włochy

pixabay.com

„Huragan energii, który żył z niezwykłą intensywnością” - tak Marca Gallo wspominają koledzy. Chłopak zginął w wypadku na motorynce mając zaledwie 17 lat. Otwarcie jego procesu beatyfikacyjnego zapowiedziano właśnie w sanktuarium maryjnym w Montallegro. Kolejny rok z rzędu, w uroczystość Wszystkich Świętych, do tego miejsca pielgrzymowali jego koledzy i rodzina wspominając, jak Marco uczył ich smakować życie.

Po śmierci Marca Gallo ukazała się książka zawierająca jego notatki i rozważania, zredagowana przez rodziców. Nosi ona tytuł „Nawet kamienie zaczęłyby skakać” i przedstawia na okładce nastolatka w czasie górskiej wspinaczki, którą z pasją uprawiał. We wstępie do książki, która we Włoszech stała się wydawniczym bestselerem biskup Corrado Sanguineti pisze o intensywnej normalności Marca, w którym z każdym rokiem coraz bardziej rozkwita miłość do Jezusa. Hierarcha zaświadcza, że rodzina i przyjaciele zauważyli wewnętrzną przemianę chłopca, który wzrastając w wierze nie wyzbył się swej żywiołowości i czułości wobec drugiego człowieka, z którą szedł przez życie zarażając nią innych.
CZYTAJ DALEJ

Wybory w USA/ Trump: chcę podziękować narodowi za wybranie mnie na prezydenta

2024-11-06 09:39

[ TEMATY ]

USA

Donald Trump

PAP/EPA/CRISTOBAL HERRERA-ULASHKEVICH

Donald Trump, który wystąpił publicznie w środę jeszcze przed ogłoszeniem ostatecznych wyników wyborów prezydenckich w USA, powiedział, że chce podziękować narodowi za wybranie go na szefa państwa. Oznajmił, że Bóg nie bez przyczyny ocalił go w lipcu podczas zamachu w Pensylwanii.

Trump ogłosił, że jego ruch Make America Great Again (MAGA) doprowadził do jego "bezprecedensowego w historii" USA zwycięstwa, a MAGA ma nową gwiazdę - Elona Muska.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję