Reklama

Dokąd zmierza Europa?

Niedziela Ogólnopolska 48/2008, str. 16

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Stolica Apostolska zaniepokojona jest kierunkiem, w jakim podąża Europa, dając zły przykład innym kontynentom i Kościołom lokalnym. Kierunek ten jest całkowicie sprzeczny z intencjami założycieli i pomysłodawców Unii - Konrada Adenauera i Roberta Schumana, którzy byli głęboko wierzącymi katolikami.
Dzisiejsi europejscy politycy wstydzą się publicznie przyznawać do wiary w Boga i do Kościoła. Przykładem negatywnego nastawienia była podjęta batalia o wyrugowanie odwołania do Boga w projekcie tzw. unijnej konstytucji. Jakież to smutne i przykre, bo np. w tym samym czasie amerykański prezydent George W. Bush, w przeciwieństwie do eurokratów, głośno i odważnie mówi o swojej wierze w Boga, uczestniczy w niedzielnych nabożeństwach i publicznie sprzeciwia się aborcji.
Kard. Seán Brady - prymas Irlandii powiedział: „Jednym z powodów odrzucenia tzw. Traktatu Lizbońskiego przez Irlandczyków jest wrogość instytucji europejskich względem religii. Chrześcijanie początkowo byli pozytywnie nastawieni do procesu zjednoczenia kontynentu. Unia Europejska zaczęła jednak podejmować decyzje, które uderzają w rodzinę opartą na małżeństwie, w prawo do życia od poczęcia do naturalnej śmierci, w prawo chrześcijańskich instytucji, (...) do zachowania i propagowania swego etosu. To właśnie tego rodzaju decyzje sprawiły, że praktykującym chrześcijanom coraz trudniej jest zachować szczere poparcie dla projektu europejskiego”. Już Jan Paweł II ostrzegał przed „zanikiem chrześcijańskiej pamięci w Europie”.
Natomiast przewodniczący Episkopatu Włoch - kard. Angelo Bagnasco stwierdza: „Zadaniem Kościoła jest przypominać zwolennikom sekularyzacji i laicyzmu, że ten, kto chce tworzyć historię bez Boga, tworzy historię wrogą człowiekowi; że - podobnie jak w innych okresach historii - oczekuje się dziś od Kościoła, iż pozostanie w zakrystii. On tymczasem jest ludem, który tworzy historię. Dziś niektórzy Europejczycy mogą nie podzielać wiary chrześcijańskiej, ale to, co mówią, czynią, i tak wynika z kultury chrześcijańskiej, której są spadkobiercami”. Dziś katolicy muszą odważniej upominać się o niezbywalne prawa do udziału w życiu publicznym. „Dziwne jest, że wszyscy mogą cieszyć się wolnością sumienia, tylko nie katolicy. Jedynie od nich się wymaga, by abstrahowali od swej wiary” - dopowiada kard. Bagnasco.
Niepokojące są zjawiska w postaci nieżyczliwej, wręcz wrogiej postawy względem wspólnoty chrześcijańskiej. Musimy głośno i odważnie upominać się o pamięć i szacunek dla korzeni cywilizacji europejskiej, będącej duchowym dziedzictwem św. Benedykta. Europa na nowo musi odszukać swoją tożsamość, a odnajdzie ją wtedy, gdy powróci do swych korzeni.
Niech Duch Święty wspiera i umacnia Następcę św. Piotra, aby mógł prawdziwie odnowić Europę, a po niej inne kontynenty. Tak jak Jan Paweł II „porywał tłumy” i był Papieżem serc, tak dzisiaj Benedykt XVI musi „budzić sumienia” i stać się Misjonarzem dusz. Musimy jako Europejczycy tylko dać się „porwać i obudzić”, a przede wszystkim gorąco się o to modlić.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Tomasz z Akwinu

[ TEMATY ]

wspomnienia

św. Tomasz z Akwinu

pl.wikipedia.org

Witraż z kościoła św. Patryka w Ohio, "Św. Tomasz z Akwinu rozmawia z Ukrzyżowanym Jezusem"

Witraż z kościoła św. Patryka w Ohio, Św. Tomasz z Akwinu rozmawia z Ukrzyżowanym Jezusem
Urodził się około 1225 r. w Roccasecca jako syn hrabiego Akwinu. Przebywał w klasztorze na Monte Cassino w latach 1230 – 39, gdzie był wychowywany przez swojego wuja, który pełnił obowiązki opata. Podczas studiów w Neapolu został przyjęty do dominikanów. Jego rodzeni bracia nie chcieli pogodzić się z tą decyzją i uwięzili Tomasza. Został jednak uwolniony przez swoją siostrę i przybył do Paryża. Tu studiował pod kierunkiem Alberta Wielkiego. W 1256 r. razem z Bonawenturą został powołany do grona magistrów i zaczął publicznie nauczać teologii.
CZYTAJ DALEJ

Modlitwa św. Tomasza z Akwinu

Panie, Ty wiesz lepiej, aniżeli ja sam, że się starzeję i pewnego dnia będę stary. Zachowaj mnie od zgubnego nawyku: mniemania, że muszę coś powiedzieć na każdy temat i przy każdej okazji. Odbierz mi chęć prostowania każdemu jego ścieżek. Uczyń mnie poważnym, lecz nie ponurym. Czynnym lecz nienarzucającym się. Szkoda mi nie spożytkować wielkich zasobów mądrości, jakie posiadam, ale Ty, Panie, wiesz, że chciałbym zachować do końca kilku przyjaciół. Wyzwól mój umysł od niekończącego się brnięcia w szczegóły i dodaj mi skrzydeł, bym w lot przechodził do rzeczy. Zamknij mi usta w przedmiocie mych niedomagań i cierpień - w miarę jak ich przybywa, a chęć ich wyliczania staje się z upływem lat coraz słodsza. Nie proszę o łaskę rozkoszowania się opowieściami o cudzych cierpieniach, ale daj mi cierpliwość wysłuchania ich. Nie śmiem Cię prosić o lepszą pamięć, ale proszę o większą pokorę i mniej niezachwianą pewność, gdy moje wspomnienia wydają się sprzeczne z cudzymi. Użycz mi chwalebnego poczucia, że czasem mogę się mylić. Zachowaj mnie miłym dla ludzi, choć z niektórymi z nich doprawdy trudno wytrzymać. Nie chcę być święty, ale zgryźliwi starcy to jedno ze szczytowych osiągnięć szatana. Daj mi zdolność dostrzegania dobrych rzeczy w nieoczekiwanych miejscach i niespodziewanych zalet w ludziach. Daj mi, Panie, łaskę mówienia im o tym...
CZYTAJ DALEJ

Była światłem

2025-01-28 21:19

Małgorzata Pabis

- Gdy popatrzymy na historię życia tej młodej misjonarki, to można ją sparafrazować słowami Księgi Mądrości: „wcześnie osiągnąwszy doskonałość, przeżyła czasów wiele” – zaznaczył ks. Mateusz Wyrobkiewicz.

- Ilekroć spotykałem Helenkę na ulicach naszej rodzinnej miejscowości zawsze dało się odczuć to ciepło, tę radość, którą Helenka jaśniała, tak jak jaśnieje płomień świecy. Helenka była światłem rozświetlającym ciemności życia – mówił w piątek 24 stycznia w homilii ks. Mateusz Wyrobkiewicz, który znał osobiście Helenkę, jej rodak z Libiąża i rówieśnik.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję