Reklama

Pojedziemy na łów…

Niedziela Ogólnopolska 44/2008, str. 21

Pomnik św. Huberta w St. Hubert k. Kolonii w Niemczech
Ks. Adam Prorok

Pomnik św. Huberta w St. Hubert k. Kolonii w Niemczech<br>Ks. Adam Prorok

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W 2008 r. obchodzimy 85-lecie istnienia Polskiego Związku Łowieckiego, zrzeszającego polskich myśliwych. Do jego celów należy: troska o polską przyrodę, propagowanie działań prawdziwie ekologicznych w różnych środowiskach oraz przekazywanie tradycji polskiego łowiectwa kolejnym pokoleniom. Prawdziwe łowiectwo zakorzenione jest głęboko w chrześcijańskiej kulturze Europy. Obchody jubileuszu polskich myśliwych niech będą i dla nas okazją do poznania tego środowiska, któremu patronuje św. Hubert.
Przełom października i listopada to czas świętowania „Hubertowin”. Dla osób rozmiłowanych w jeździe konnej jest to czas zakończenia sezonu jeździeckiego i z tej okazji organizowane są tradycyjne gonitwy za lisem. Najlepszy jeździec sezonu, z przypiętą do marynarki lisią kitą, usiłuje konno uciec pogoni. Dla myśliwych natomiast jest to początek sezonu łowieckiego. Na polowaniach zbiorowych w tych dniach szczególnie przyzywa się orędownictwa świętego Patrona. W wielu kołach łowieckich odżywają zwyczaje odprawiania Mszy św. hubertowskich, w czasie których o oprawę muzyczną dbają zespoły sygnalistów. Myśliwi zawsze widzieli potrzebę zawierzenia siebie i łowów Stwórcy. Świadczą o tym przysłowia: „Chcesz znaleźć zwierza w barłogu, wprzódy sam się poleć Bogu”, „Chowa Pan Bóg zwierza tym, co nie znają pacierza”. Wdzięczni św. Hubertowi są wszyscy, którzy swoje życie związali z przyrodą, o czym świadczy ludowe przysłowie: „Kiedy swego czasu goły las nastaje, św. Hubert z lasu cały obiad daje”.
Kilka miast obrało sobie św. Huberta za patrona, a nawet nosi w nazwie jego imię. Szczególnie znane jako miejsca jego kultu są: St. Hubert w północnych Niemczech oraz St. Hubert w Belgii. Odwiedzający St. Hubert w okolicach Kolonii mają okazję zobaczyć wspaniały pomnik świętego. Przedstawia on jelenia z krzyżem między tykami oraz „oczyszczającą kąpiel myśliwego”. Na jednym brzegu sadzawki - fontanny leży odzież i broń myśliwska, a na drugim - czekają insygnia biskupie (zdjęcie powyżej).
Na szczególną uwagę turystów, przede wszystkim tych, którym bliski jest św. Hubert, zasługuje jego sanktuarium w Ardenach w Belgii, na południe od Liège. W centrum miasteczka wznosi się okazałe opactwo. Dawne budynki klasztorne mają dziś świeckie przeznaczenie. We wnętrzu bazyliki odnajdujemy imponujący sarkofag - relikwiarz św. Huberta. Jego dekorację stanowią płaskorzeźby przedstawiające sceny z życia Świętego. Podobne zdobienia dostrzeżemy na stallach w prezbiterium. Godzinami można się im przyglądać, a także pozostałym elementom wystroju świątyni: licznym ołtarzom, figurom, feretronom dedykowanym św. Hubertowi. Zarówno w kruchcie kościoła, jak i w licznych sklepikach z pamiątkami, ulokowanych w sąsiedztwie sanktuarium, można kupić dewocjonalia z wizerunkiem Patrona myśliwych. W St. Hubert można także posilić się wiktuałami kuchni myśliwskiej (dziczyzna wyłącznie importowana z Holandii i Francji). I jeszcze pewna miła dla Polaków niespodzianka. W restauracji przy placu du Marche w St. Hubert zostaniemy obsłużeni z polską gościnnością. Tę myśliwską oberżę prowadzą panie z Polski, które od kilku lat mieszkają w Belgii.
Św. Hubercie, módl się za nami! Darz Bór.

Autor jest kapelanem myśliwych i leśników archidiecezji wrocławskiej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Niezwyciężony Triumf serca

2025-09-02 08:23

Niedziela Ogólnopolska 36/2025, str. 54-55

[ TEMATY ]

film

kino

Mat.prasowy

12 września na ekrany kin wchodzi ekranizacja amerykańskiego reżysera o polskim męczenniku.

I zaprowadzili ich do bloku numer 11, oznaczonego wówczas numerem 13. Kazali im rozebrać się do naga. Wpędzili ich wszystkich dziesięciu do piwnicy, do celi numer 18, bardzo niskiej i małej, o wymiarach dwa i pół metra na dwa i pół metra, z jednym zakratowanym, kwadratowym okienkiem pod sufitem, z podłogą z betonu. W rogu stało wiadro na odchody. Tam mieli umrzeć głodową męką. Esesmani zatrzasnęli żelazne drzwi” (z opisu śmierci św. Maksymiliana według tekstu Transitus z Harmęży).
CZYTAJ DALEJ

Najświętsze Imię Maryja

Niedziela świdnicka 39/2017, str. 8

[ TEMATY ]

wspomnienie Imienia NMP

Ks. Zbigniew Chromy

Bazylika Santa Maria Maggiore – najważniejsza świątynia dedykowana Matce Bożej

Bazylika Santa Maria Maggiore – najważniejsza świątynia dedykowana Matce Bożej
Wśród wielu uroczystości, świąt i wspomnień Najświętszej Maryi Panny, jakich wiele jest w ciągu roku liturgicznego, dowolne wspomnienie Najświętszego Imienia Maryi jest nieco zapomniane, już przez sam fakt, że jest ono dowolne. Święto imienia Maryi zaczęto obchodzić w Hiszpanii, ale dopiero po zwycięstwie odniesionym przez Jana III Sobieskiego pod Wiedniem, 12 września 1683 r. papież bł. Innocenty XI, na wniosek polskiego króla rozciągnął jego obchód na cały Kościół katolicki. Zgodnie z tradycją i żydowskim zwyczajem Matka Boża cztery dni po swoim urodzeniu otrzymała imię Maryja. Ponieważ Jej urodziny obchodzimy 8 września, stąd 12 września przypada wspomnienie nadania Najświętszej Dziewicy imienia Miriam. To hebrajskie imię oznacza „być pięknym lub wspaniałym”, zaś w języku aramejskim, którym posługiwano się w Palestynie w czasach Jezusa i Maryi, imię to występuje w znaczeniu „Pani”. Gdy zsumujemy znaczenia tego imienia w języku hebrajskim i aramejskim, otrzymamy tytuł „Piękna Pani”. Zatem Maryja to „Piękna Pani”, i tak jest ona nazywana od najdawniejszych czasów. Potwierdziły to badania archeologiczne przeprowadzone w Grocie Nazaretańskiej pod kierownictwem o. Bellarmimo Bagattiego. Największą niespodzianką było wydobycie kamienia z napisem: EMAPIA. To skrót greckiego wyrażenia: „Chaire Maria” (Bądź pozdrowiona, Maryjo). To jedne z najstarszych dowodów czci oddawanej Maryi, Matce Bożej. Po przeprowadzeniu zaś wnikliwych badań archeolodzy doszli do wniosku, że znaleziska te są fragmentami najstarszej świątyni chrześcijańskiej w Nazarecie. Znaleziono tam również dwa inne napisy z końca I wieku. Drugi z nich zawiera dwa słowa: „Piękna Pani”. Kiedy czytamy relacje osób widzących Matkę Bożą, np. św. Katarzyny Labouré, św. Bernadety Soubirous czy Dzieci z Fatimy, wszystkie te osoby nazywają Maryję Piękną Panią. Przejdźmy teraz do samego wspomnienia Najświętszego Imienia Maryi. Wyżej powiedziano, że bł. Innocenty XI wspomnienie to rozciągnął na cały Kościół na wiosek naszego Króla Polski. W 1683 r. potężna turecka armia groziła całej Europie, w tym Stolicy Apostolskiej. Pewny siebie Sułtan Mehmed IV rozmyślał, jak to uczyni z Bazyliki św. Piotra stajnię dla swoich rumaków. Wydawało się, że nie ma już ratunku ani dla oblężonego Wiednia i całego chrześcijaństwa. W tym ciężkim położeniu bł. Innocenty XI wysłał posła do Jana III Sobieskiego z prośbą, aby pośpieszył na odsiecz, podobne poselstwo wysłał cesarz austriacki. Jednak Sejm, mając na uwadze pusty skarb i wyczerpany wojnami kraj, wahał się. Wtedy to spowiednik króla św. Stanisław Papczyński dzięki Maryi ostatecznie przekonał króla oraz sejm. Matka Boża ukazała się św. Stanisławowi i zapewniła o zwycięstwie. Kazała iść pod Wiedeń i walczyć. Założyciel Marianów wystąpił wobec króla, senatu, legata papieskiego i przemówił tymi słowami: „Zapewniam cię, królu, Imieniem Dziewicy Maryi, że zwyciężysz i okryjesz siebie, rycerstwo polskie i Ojczyznę nieśmiertelną chwałą”. Sobieski idąc na odsiecz Wiednia, zatrzymał się na Jasnej Górze. Wstępował też po drodze do innych sanktuariów maryjnych, aby błagać Maryję o pomoc. 12 września Sobieski przed bitwą uczestniczył w dwóch Mszach św., w tej drugiej służąc bł. Markowi d’Aviano jako ministrant. Przystąpił do Komunii św. i leżąc krzyżem, wraz z całym wojskiem ufnie polecał się Matce Najświętszej. Chcąc, aby wszystko działo się pod Jej znakiem, dał rycerstwu hasło: „W imię Panny Maryi – Panie Boże, dopomóż!”. Polska jazda z imieniem Maryi na ustach ruszyła do ataku, śpiewając „Bogurodzicę”. Armia turecka licząca ok. 200 tys. żołnierzy uciekała przed 23 tys. polskiej jazdy. Atak był tak piorunujący i widowiskowy, że wojska cesarza austriackiego opóźniły swoje uderzenie, żeby podziwiać szarżę naszej husarii. Tego dnia zginęło 25 tys. Turków, a Polaków tylko jeden tysiąc.
CZYTAJ DALEJ

Abp Przybylski w Piekarach Śl.: Dziękuję za to, że witacie mnie jak w domu

2025-09-12 15:58

[ TEMATY ]

Piekary Śląskie

abp Andrzej Przybylski

Karol Porwich/Niedziela

Abp Andrzej Przybylski

Abp Andrzej Przybylski

- Czasem tak Pan Bóg robi, że zaprasza nas, byśmy się przeprowadzili z jednego domu do drugiego. Ale dom nie jest tam, gdzie są jakieś geograficzne miejsca, mury, ulice. Dom jest tam, gdzie jest ojciec, gdzie jest matka, gdzie są bracia i siostry. Dziękuję za to, że witacie mnie jak w domu. I proszę, przyjmijcie mnie jak swojego, mimo że przychodzę trochę z zewnątrz - mówił abp Andrzej Przybylski podczas Eucharystii w uroczystość NMP Piekarskiej, głównej patronki archidiecezji katowickiej.

12 września, w uroczystość odpustową ku czci NMP Piekarskiej, w piekarskim sanktuarium modlił się abp Andrzej Przybylski. Na początku Eucharystii zapewnił wszystkich o swojej modlitwie za całą archidiecezję, jej mieszkańców, biskupów, księży i osoby życia konsekrowanego.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję