Reklama

„W dniu, w którym przyjdziesz po mnie...”

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

O autorze

Grzegorz Przemyk (ur. 17 maja 1964 r.), jedyny syn opozycyjnej poetki Barbary Sadowskiej. Był młodym poetą, maturzystą Liceum im. Andrzeja Frycza-Modrzewskiego. Zatrzymany przez MO, zmarł 14 maja 1983 r. po bestialskim pobiciu na komendzie przy ul. Jezuickiej w Warszawie. Mimo że postępowanie sądowe wciąż nie zostało zakończone, podejrzewa się, że zabójstwo Grzegorza Przemyka było zemstą na matce poety - niepokornej poetce, działaczce solidarnościowej, kilkakrotnie sądzonej i skazywanej za działalność polityczną.
Tragiczna i nagła śmierć Grzegorza Przemyka zdusiła w zarodku rozwijający się talent poetycki. Pisane do szuflady poezje ukazały się w 1983 r. nakładem podziemnego Wydawnictwa Głos w tomie „Syn, a może sen”. Dzięki staraniom szkolnych kolegów w latach 90. XX wieku wydano broszurową edycję wierszy, powielaną przez oddanych przyjaciół.
12 sierpnia 2007 r. prezydent RP Lech Kaczyński odznaczył poetę Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski Polonia Restituta za wybitne zasługi na rzecz przemian demokratycznych w Polsce.

O poezji

Twórczość Grzegorza Przemyka poznali Jan Paweł II i ks. Jerzy Popiełuszko. Ks. Jan Twardowski powiedział o nim: „Rośnie nam poeta”. Niestety, ani nie dorósł, ani nie zdążył w oficjalnym nurcie opublikować swoich wierszy. Grzegorz Przemyk, dziewiętnastoletni maturzysta, zamordowany przez milicję w 1983 r., dziś, po ponad dwudziestu latach od tragicznej śmierci, doczekał się oficjalnej publikacji, złożonej z poezji, wspomnień i nigdy wcześniej nieprezentowanych zdjęć.
Grzegorz Przemyk - młody poeta przez swoje wiersze rysuje się odbiorcy jako syn opozycyjnej poetki, wrażliwy na losy kraju, ale i chłopak z chlebakiem odziedziczonym po Edwardzie Stachurze, wrażliwy, gniewny nastolatek, żyjący w trudnych czasach, ale z takimi samymi problemami, jakie miewa młodzież, bez względu na okoliczności dorastania. „Należy ocalić od zapomnienia tego młodego poetę” - powiedział ks. Twardowski. Wydany obecnie zbiór jest taką próbą, czyli pierwszą, obszerną i spójną prezentacją młodzieńczej poezji Przemyka w kontekście jego nagłej śmierci, a także sylwetki młodego twórcy. Książka wzbogacona jest o wspomnienia przyjaciółki domu - Ligii Grabowskiej-Urniaż, wiersze matki poety Barbary Sadowskiej i unikatowe fotografie z rodzinnego albumu, co czyni z niej wyjątkową pozycję na poetyckiej półce.
Zbiór „W dniu, w którym przyjdziesz po mnie...” został rzeczowo opracowany przez badacza literatury Wiesława Budzyńskiego (także eksperta od twórczości Baczyńskiego i Schulza). Budzyński zadbał o stronę merytoryczną i bibliologiczną tomu, tworząc pozycję, dzięki której Przemyk zajmie stałe miejsce w historii polskiej literatury, również w świadomości jego dzisiejszych rówieśników.

Wydawnictwo Nowy Świat, Warszawa 2008, oprawa twarda, stron 88, zdjęcia, cena detal. 23,00 zł.
Więcej informacji: Justyna Wankiewicz, wankiewicz@nowy-swiat.pl, tel. (0-22) 826-25-43.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ojciec Pio, dziecko z Pietrelciny

Niedziela Ogólnopolska 38/2014, str. 28-29

[ TEMATY ]

O. Pio

Commons.wikimedia.org

– Francesco! Francesco! – głos Marii Giuseppy odbijał się od niskich kamiennych domków przy ul. Vico Storto Valle w Pietrelcinie. Ale chłopca nigdzie nie było widać, mały urwis znów gdzieś przepadł. Może jest w kościele albo na pastwisku w Piana Romana? A tu kabaczki stygną i ciecierzyca na stole. W całym domu pachnie peperonatą. – Francesco!

Maria Giuseppa De Nunzio i Grazio Forgione pobrali się 8 czerwca 1881 r. w Pietrelcinie. W powietrzu czuć już było zapach letniej suszy i upałów. Wieczory wydłużały się. Panna młoda pochodziła z rodziny zamożnej, pan młody – z dużo skromniejszej. Miłość, która im się zdarzyła, zniwelowała tę różnicę. Żadne z nich nie potrafiło ani czytać, ani pisać. Oboje szanowali religijne obyczaje. Giuseppa pościła w środy, piątki i soboty. Małżonkowie lubili się kłócić. Grazio często podnosił głos na dzieci, a Giuseppa stawała w ich obronie. Sprzeczki wywoływały też „nadprogramowe”, zdaniem męża, wydatki żony. Nie byli zamożni. Uprawiali trochę drzew oliwnych i owocowych. Mieli małą winnicę, która rodziła winogrona, a w pobliżu domu rosło drzewo figowe. Dom rodziny Forgione słynął z gościnności, Giuseppa nikogo nie wypuściła bez kolacji. Grazio ciężko pracował. Gdy po latach syn Francesco zapragnął być księdzem, ojciec, by sprostać wydatkom na edukację, wyjechał za chlebem do Ameryki. Kapłaństwo syna napawało go dumą. Wiele lat później, już w San Giovanni Rotondo, Grazio chciał ucałować rękę syna. Ojciec Pio jednak od razu ją cofnął, mówiąc, że nigdy w życiu się na to nie zgodzi, że to dzieci całują ręce rodziców, a nie rodzice – syna. „Ale ja nie chcę całować ręki syna, tylko rękę kapłana” – odpowiedział Grazio Forgione, rolnik z Pietrelciny.
CZYTAJ DALEJ

Polski zakonnik uznany za więźnia politycznego na Białorusi

Polski obywatel, katolicki zakonnik z Krakowa Grzegorz Gaweł, którego zatrzymano na Białorusi, został uznany za więźnia politycznego przez białoruskich obrońców praw człowieka – poinformowała we wtorek organizacja „Wiasna”.

Białoruskie media 4 września powiadomiły o zatrzymaniu Gawła w mieście Lepel na północy Białorusi. Zarzucono mu szpiegostwo w związku z rzekomym zbieraniem informacji na temat planowanych rosyjsko-białoruskich ćwiczeń wojskowych Zapad-2025.
CZYTAJ DALEJ

Łowicz: bp Wojciech Osial udzielił promocji ponad 50 szafarzom nadzwyczajnym

2025-09-24 08:28

[ TEMATY ]

bp Wojciech Osial

Karol Porwich/Niedziela

Ponad pięćdziesięciu mężczyzn z różnych parafii diecezji łowickiej zostało w sobotę 20 września włączonych do grona szafarzy nadzwyczajnych Komunii Świętej. Uroczystości przewodniczył w katedrze łowickiej biskup Wojciech Osial. Kandydaci przygotowywali się do tej posługi przez kilka miesięcy i odtąd mogą zostać skierowani do pomocy w parafiach.

Potrzeba nowych szafarzy staje się w diecezji coraz wyraźniejsza, co związane jest zarówno z dużą liczbą wiernych w mniejszych wspólnotach, jak i z malejącą liczbą kapłanów. Posługa świeckich, wspierających duszpasterzy w udzielaniu Komunii Świętej, ma na celu nie tylko odciążenie duchownych, ale także budowanie wspólnoty parafialnej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję